Anonim, 31 października 2012, 16:16 0 0

Napiszę tak, osobiście nie wiem jaki związek ma Moto Profil z Moto Factory. Na pewno są tutaj ludzie którzy wiedzą na ten temat więcej i mogą to potwierdzić lub nie.
Ale z ciekawości zajrzałem na stronę Moto Factory i doszedłem do wniosku, że Polski handel schodzi na psy a takie firmy jak Moto Factory są tego najlepszym przykładem i moim skromnym zdaniem sięgają drugiego dna moralnego! Jeżeli ktoś na swojej pierwszej stronie pisze, że jest hurtownią ale sprzedaje również detalistom i na dodatek handluje w niedzielę i być może na allegro, to dla mnie jest totalnie chciwy, pazerny na pieniądze i pozbawiony wszelkich hamulców moralnych! Nie rozumiem jak ktoś taki może zachęcać inne firmy do współpracy. Tylko ktoś kompletnie niekumaty może z kimś takim współpracować, co nie ma bladego pojęcia o kulturze handlu! Osobiście wstydziłbym się w takiej firmie pracować. Również ktoś kto zmusza do pracy w niedzielę, kiedy nie ma takiej konieczności a ta branża tego nie wymaga jest dla mnie osobą nastawioną na wyzysk pracowników. Zastanawiam się jak taki przedstawiciel może warsztatowcom i sklepikarzom spojrzeć prosto w oczy - ja bym nie mógł, spaliłbym się ze wstydu!
Reasumując: Totalne dno moralne!!!
"lewar"

Odpowiedz

Anonim, 1 listopada 2012, 11:08 0 0

Wcale się już z tym nie ukrywają nawet promocje mają te same: http://moto-factory.pl/promocja-filtron.html ale jest jeszcze wiele firm które ich karmią.

Odpowiedz

Anonim, 2 listopada 2012, 21:08 0 0

a jaka jest alternatywa? kupowac od tych, którzy z filii sprzedają detalistom z rabatami 30-35%? Albo kupowac w firemkach, które na magazynie mają tylko podstawowe pozycje? Nie rozumiem co Was boli sklep w Warszawie? Mi on nie przeszkadza. A Geparts nigdy nie ukrywał że jest spółką z profilem w temacie japończyków. Ten kto jeździ na imprezy profilu słyszał jak prezes mówił o tym, że jak ktoś potrzebuje ich pmocy to ma się do nich zgłosić - wyraźnie chodziło o możliwość spółek. Widocznie factory okazała się sprytniejsza od całej reszty zobaczyli miejsce na rynku i zaryzykowali. Lewar, z reguły mądrze piszesz - a tu przeszkadza ci że faktory handlują w niedzielę? A tankujesz w niedzielę? do restauracji chodzisz? Ja mam sklep otwarty od 7 do 20 i na początku też wszyscy mówili że to chore a teraz największy ruch mechaników mam między 18 a 20 i pytają czy do 21 nie chcę przedłużać. Ja tam trochę im zazdroszcze chęci podjęcia ryzyka i tego ze im się jeszcze chce.

Odpowiedz

Anonim, 2 listopada 2012, 22:35 0 0

Koledzy oczym w wogóle tu piszecie jest jeden sklep w wawie gdzie rynek jest zjechany przez wszystkie molochy . A gdzie reszta kraju 99% . Jeśli chcecie niech to będzie filia i jak to sie ma do ponad 100 fili carsu, foty 50 fili teamu.
Wam troche sie proporcje poprzezie bądźcie powazni. Prawda jest taka że profil jest poważnym graczem na rynku bez 100 fili 1000 pracowników, 500 aut , i bez 80 000 tys części zdublowanych na magazynach... A konkurencję to boli ale już jest za puzno Matrix jest już rozkładany na czynniki pierwsze... I sie nie dziwię że z mp nikt tu niereaguje bo robota dobra robota broni sie sama... Pzdr

Odpowiedz

Anonim, 3 listopada 2012, 12:12 0 0

Cyt:"Lewar, z reguły mądrze piszesz - a tu przeszkadza ci że faktory handlują w niedzielę? A tankujesz w niedzielę? do restauracji chodzisz? Ja mam sklep otwarty od 7 do 20 i na początku też wszyscy mówili że to chore a teraz największy ruch mechaników mam między 18 a 20 i pytają czy do 21 nie chcę przedłużać."

Widzisz kolego, każdy ma prawo do swojego zdania. Może się tutaj wypowiedzieć i podyskutować, byle w kulturalny sposób, jak teraz. Osobiście lubię jak ktoś podejmuje temat i można wymienić się spostrzeżeniami.
Ale do rzeczy: 83.24.26 napisał bardzo ładnie to o co mi chodziło w sprawie niedzielnego handlu częściami. Zacytuję to zdanie jeszcze raz, bo bardzo mi się podoba!

"A co do pracy w Niedzielę to powiem tyle, że mechanik robiący w Niedzielę jest albo pazerny, albo ostatni łach co to nie umie zarobić przez cały tydzień i u takiego roweru nie warto zostawiać."

Dla mnie, jak i dla wielu ludzi niedziela jest nie tylko dniem wolnym od pracy ale również świętem. Nawet jeżeli ktoś nie uznaje niedzieli jako święto, powinien szanować obyczaje i wyznania innych, zwłaszcza jeżeli zajmuje kierownicze stanowisko! Ktoś, kto nie liczy się z uczuciami religijnymi innych jest nie godny tego stanowiska! Jak wcześniej pisałem, sklepy motoryzacyjne a zwłaszcza hurtownie motoryzacyjne nie wymagają pracy w niedziele, więc w te dni powinny być zamknięte! Co do restauracji i stacji benzynowych się tyczy, to jeść musisz każdego dnia a i tankować w trakcie podróży również, więc są one potrzebne w niedzielę. Nie mniej jednak winniśmy unikać tych miejsc w dni świąteczne gdy nie ma takiej potrzeby - moim zdaniem oczywiście. Są zawody i zakłady pracy, które te zasady nie obowiązują jak piekarz czy lekarz (piekarnie, szpitale) i jeszcze kilka innych by się znalazło, ale na pewno nie zalicza się do nich handlu częściami samochodowymi!
Co do godzin otwarcia. Ja mam czynne w tygodniu od 8 do 18 a warsztaty też czasami marudzą że chciałyby by od 7 natomiast klienci indywidualni dłużej niż do 18. Tyle tylko że trzeba jeszcze mieć szacunek do samego siebie i nie poświęcać oraz podporządkowywać całego życia pracy, by nie stać się tak samo pazernym jak Moto Factory! We wszystkim trzeba mieć umiar i zdrowy rozsądek, nie można widzieć tylko mamony, trzeba jeszcze zobaczyć a właściwie przede wszystkim zobaczyć innych ludzi, dom i rodzinę.
Ot tyle co miałem do powiedzenia o pracy w niedzielę!
Pozdrawiam
"lewar"

Odpowiedz