Jak często należy wymieniać olej w silniku?

26 sierpnia 2020, 23:18

Wymiana oleju silnikowego to podstawowa czynność serwisowa. To właśnie czystość i jakość oleju silnikowego są gwarantem długotrwałej pracy jednostki napędowej.

Oczywiście dla trwałości silnika, optymalnie byłoby, aby olej był wymieniany jak najczęściej. W praktyce resurs medium smarującego to kompromis godzący dopuszczalne zużycie silnika i koszty eksploatacji. Co to oznacza w praktyce?

Dlaczego producenci samochodów, sprzedawcy i kierowcy nie zawsze mówią jednym zdaniem? Oczywiście, jeżeli nie wiadomo do końca o co chodzi to zawsze chodzi o… pieniądze.

Jak jest naprawdę? No właśnie, wszystko zależy od punktu siedzenia, ale my zajmiemy się tym zagadnieniem od strony potrzeb kierowcy, czyli długotrwałej bezawaryjnej eksploatacji.

Producenci samochodów „na siłę” zwiększają dopuszczalne przebiegi pomiędzy wymianami oleju tak, aby ich pojazdy sprostały wyśrubowanym wymaganiom firm flotowych. To nie wszystko, bowiem unijni urzędnicy stawiają coraz surowsze wymagania co do ilości użytych materiałów eksploatacyjnych i emisji CO2. Brak koordynacji i szerszego spojrzenia na problem są przyczyną coraz większej ilości poważnych awarii stosunkowo młodych samochodów. A przecież wymiana silnika co kilka lat z pewnością nie ma nic wspólnego z ekologią. Sprawa jest bardzo poważna, ponieważ w wielu rodzinach zakup samochodu to efekt wielu lat wyrzeczeń jego właścicieli i dlatego warto obalić kilka mitów dotyczących wymiany środka smarnego.

Jak zużywa się olej?

Z biegiem czasu olej zużywa się mechanicznie poprzez ścinanie polimerów, które są odpowiedzialne za jego lepkość. Upraszając można przyjąć, że wraz z rosnącym przebiegiem spada lepkość środka smarnego. A to bardzo niebezpieczne zjawisko, ponieważ to właśnie ten parametr jest kluczowy, jeżeli mówimy o właściwym ciśnieniu smarowania. Oprócz tego olej jest magazynem zanieczyszczeń powstających na skutek spalania, takich jak cząstki sadzy, szlam i twardy nagar. Po pewnym przebiegu zdolność przyjmowania nowych zanieczyszczeń drastycznie spada. Efektem „przepełnienia” oleju jest gromadzenie zanieczyszczeń na częściach silnika. W takim wypadku szlam i nagar pojawiają się na tłokach, w misce olejowej, a nawet na deklu zaworowym. Wraz z upływem czasu i środek smarny zmienia swój odczyn i staje się coraz bardziej kwaśny. Wszystko za sprawą wspomnianych wcześniej kwaśnych produktów spalania, które przenikają do skrzyni korbowej. Jeżeli dodamy do tego wilgoć, która kondensuje się wewnątrz silnika w zimne dni okazuje się, że zużyty olej tworzy idealne środowisko sprzyjające tworzeniu… korozji.

Od czego zależy szybkość zużywania oleju?

No właśnie, to kluczowe pytanie. Przede wszystkim od stanu mechanicznego silnika. Mowa tu o stanie pierścieni tłokowych, zaworu EGR, odmy, filtra DPF, układu wtryskowego i dolotowego. Nie można również zapominać o właściwym działaniu osprzętu elektronicznego tj., sond lambda, przepływomierza, czujników ciśnienia i położenia. Silnik to system naczyń połączonych i usterka jednego z ww. elementów drastycznie zwiększa zużycie innego, z pozoru nie związanego z nim podzespołu. Tak się nieszczęśliwie składa, że szybkość degradacji medium smarującego jest uzależniona od usterek prawie wszystkich części silnika. I tak, lejące wtryskiwacze rozrzedzają olej. Gruba struga paliwa, która trafia do komory spalania zamiast delikatnej mgiełki nie może zostać w pełni spalona. Część niespalonego paliwa trafi przez pierścienie tłokowe do oleju. To nie wszystko bowiem nadmiar wytworzonej sadzy podąży tą samą drogą i też trafi do środka smarnego. Niedrożny filtr DPF bardzo szybko doprowadza do rozcieńczenia oleju. Zjawisko to widać gołym okiem przy gwałtownym wzroście stanu oleju. Brudny przepływomierz niepotrzebnie zwiększa dawkę paliwa, której cześć musi trafić do oleju. Skład mieszanki zależny jest również od drożności układu dolotowego. Gdy przekrój kanałów w kolektorze dolotowym zostanie ograniczony, silnik będzie miał za mało powietrza i nie będzie mógł spalić całego paliwa, a wtedy kolejna jego porcja paliwa trafi do… oleju.

Oczywiście na żywotność oleju wpływ ma również sposób eksploatacji silnika. Najbardziej korzystne warunki powstają podczas jazdy autostradowej, a najgorsze w cyklu miejskim na krótkich odcinkach i przy niskich temperaturach.

Kolejnym aspektem wpływającym na medium smarujące jest rodzaj silnika. Mówimy tu o jego wysileniu, rodzaju układu zasilnia i pojemności układu smarowania. W dużym uproszczeniu silniki wysokoprężne generują więcej sadzy, bezpośredni wtrysk benzyny zwiększa temperaturę oleju, mała pojemność układu smarowania zwiększa szybkość degradacji oleju. Jak widać współczesne silniki stawiają większe wymagania co do środka smarnego. Ze względów ekologicznych mają coraz mniejszą pojemność, większe wysilenie i bardziej skomplikowaną budowę, przez co narażony na usterki jest układ zasilania.

Wymieniaj olej co każde 10.000 -15.000 kilometrów lub raz w roku. Stosuj płukanki.

Mając na względzie wszystkie powyższe czynniki, olej należy wymieniać co około 10.000-15.000 kilometrów. Dla dobra silnika i kieszeni klienta należy zapomnieć o trybie long life. Wydłużenie tego interwału można zwiększyć tylko w przypadku jazdy autostradowej i regularnego płukania silnika preparatem Liqui Moly Engine Flush nr 2662. Regularne stosowanie płukanek zwiększa możliwości świeżego oleju dzięki czemu w uzasadnionych przypadkach można zwiększyć interwał środka smarnego do około 20.000 kilometrów. Ot po prostu porcja płukanki wlana do starego oleju oczyszcza silnik ze starych zanieczyszczeń i tworzy dużo lepsze środowisko do pracy świeżego oleju.

Aby uniknąć problemów z silnikiem, standardowy przegląd należy rozszerzyć o kontrole, układu zasilania, układu dolotowego, zaworu egr, separatora oleju, filtra DPF i elektronicznych podzespołów mających wpływ na skład mieszanki paliwowo powietrznej.

Artykuł sponsorowany Liqui Moly

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Anonim, 27 sierpnia 2020, 14:06 22 -9

Ja moje cudowne Liqui Moly Made in Germany zmieniam co 50 tys, mój samochód ma już 450tyś i chodzi cudownie gładziutko dzięki Liqui Moly Made in Germany, najlepszy olej na świecie!!!

Odpowiedz

hahaha, 27 sierpnia 2020, 17:14 13 -2

hahaha, komentarz też sponsorowany

Odpowiedz

Sharan, 27 sierpnia 2020, 22:27 3 -4

Od kiedy przeszedłem na Liquid Molly silnik chodzi mi miarowej, ciszej, a na zbiorniku robię prawie 100 km więcej niż na Castrol-u. Dwudziestoletni Sharan. Możesz nie wierzyć jeśli chcesz ale liczby robią swoje...

Odpowiedz

PanMechanik, 28 sierpnia 2020, 8:10 5 -1

Pamiętaj aby do baku wlewać jednak paliwo a nie olej do smarowania.
Pozdrawiam.

Odpowiedz

Sharan, 30 sierpnia 2020, 12:06 0 0

Ha, żadna rewelacja, ja od kiedy zalałem mojego Sharana LM, , to na baku jeżdżę pół roku - tragedia.

Odpowiedz

Arek, 2 września 2020, 16:20 0 0

Ja moje made in germany też zmieniam na made in germany bo lubię made in germany i nie ma nic lepszego niż made in germany no chyba, że made in germany.

Odpowiedz

ernackicki, 27 sierpnia 2020, 14:15 9 -10

A ja kocham Motorspülung nr 2662, jakby się dało to sam był to pił jak piwko! Silniki po użyciu Motorspülung nr 2662 i zalaniu oleju Liqui Moly Made in Germany chodzą jak marzenie! Problem brania oleju znika w każdym silniku! Wszystkie oleje Liqui Moly Made in Germany to top topów! Wszystkie!!!

Odpowiedz

hahaha, 27 sierpnia 2020, 17:14 11 -3

hahahaha, komentarz też sponsorowany

Odpowiedz

wojtek, 27 sierpnia 2020, 14:59 2 -3

Ja po zastosowaniu płukanki Liqui Moly Engine Flush nr 2662 i po zalaniu oleju 5w30 do toyoty obróciło mi panewkę po przejechaniu 3tyś km.

Odpowiedz

Bociek, 27 sierpnia 2020, 17:56 11 -1

Pewnie i tak by się obróciła.

Odpowiedz

Ogrosboss, 27 sierpnia 2020, 20:06 15 -1

Ja to jeżdżę bez oleju i moj silnik miata jak skurczybyk. I kosztow niema.

Odpowiedz

Tomhj, 29 sierpnia 2020, 12:13 1 0

Komentarz sponsorowany heheh

Odpowiedz

ktryk, 27 sierpnia 2020, 20:54 3 -5

Moja firmowa Skoda Fabia 1,9 SDI z 2005 roku ma ponad 600 tys. km i nigdy żadnej płukanki nie widziała. Olej fakt od nowości do dzisiaj 5w-30 wymieniany co 30 tys. km. Ciekawe ile jeszcze pogania?

Odpowiedz

Gier, 27 sierpnia 2020, 22:23 0 -3

A nie doczytałem, dlaczego należy wymienić olej po roku choć przebieg jest np 2 tys km

Odpowiedz

Mikołaj, 28 sierpnia 2020, 8:17 4 -1

Bo mimo nie używania, olej i tak stracił swoje właściwości, do silnika i tak dostaje się wilgoć.

Odpowiedz

gumiś, 28 sierpnia 2020, 14:10 0 -1

Nie do końca prawda olejowi bardziej szkodzi wysoka temperatura a nie upływ czasu

Odpowiedz

SebA, 28 sierpnia 2020, 9:38 2 -1

Leje polskie oleje orlen 5W30 takze Germany Manool 5w30 i wszystko gra jak powinno, zero spalania oleju, dzwoniacych zaworów, auta to golf 1.4 benzyna 80KM 2011rok 120000km i Golf GTI Turbo 1.8 1999rok 250000km.
Wymieniam olej z filtrem co 10000km,takze regularnie swiece i filtr powietrza, paliwa.

Odpowiedz

Wojtek, 28 sierpnia 2020, 12:51 1 0

A z mojej wiedzy wynika ze tradycyjne olej powinno sie zmieniac 6 miesięcy od pierwszego wygrzania. Tak staram sie robic na wiosne i na zime wraz ze wszystkini filtrami. Fakt nie robie wielkich przebiegow, wie nie zwracam uwagi ile przwjechalem, ale srednio jakies 12-14 tys rocznie

Odpowiedz

JużJuż, 28 sierpnia 2020, 17:39 1 0

Moj znajomy mechanik zabronił stosować płukanek do silnika i nie stosuje zadnych dodatków. Wole zlać zużyty olej i opłukać czystym najtańszym olejem. Olej w Golfie 4 (1.8b+g przebieg 448tys.km) 5w40 wymieniany co 20tys. Srednio co 4-5 miesięcy.

Odpowiedz

Klimek, 28 sierpnia 2020, 21:17 3 -1

Twój mechanik zabronił to baran

Odpowiedz

Rafał, 28 sierpnia 2020, 22:29 3 0

Od kilku lat zawsze stosuję płukankę ale mniej agresywną - LM 2640. Ale do silnika wlewam dużo tańszy full syntetyk na bazie PAO Ravenol. A fanom LM proponuję porównać karty charakterystyki LM z olejami Meguin. Ta sama fabryka a olej sporo tańszy.

Odpowiedz

lewar, 31 sierpnia 2020, 9:22 0 -1

Akumulatory VARTA, HART, V-MAX czy MAXGEAR to też ta sama fabryka.
VARTA znacznie droższa od reszty, a czy ich jakość też jest taka sama ;)?

Odpowiedz

Anonim, 1 września 2020, 12:57 0 0

Meguin produkuje oleje dla LM, w internecie jest dostępna masa analiz potwierdzająca brak różnic między LM a Meguinem

Odpowiedz