Mototechnika to polska firma produkująca elementy układu kierowniczego i zawieszenia do samochodów osobowych i autobusów, jak również do quadów i pojazdów ATV. O historii i planach na przyszłość rozmawiamy z dyrektorem ds. sprzedaży i rozwoju – Sebastianem Tirakiem.
Agnieszka Wraga-Marciniak: Mototechnika istnieje na rynku już 40 lat. Czy może Pan powiedzieć jak wyglądały jej początki?
Sebastian Tirak: Właśnie w tym roku będziemy obchodzić 40-lecie powstania zakładu. Początki to usługi dla ludności – regeneracja sworzni wahaczy, końcówek drążków, a później ich produkcja do pojazdów Warszawa, Syrena, Wołga. Ówczesna technologia produkcji w segmencie samochodów osobowych odbiegała od tej stosowanej dzisiaj – brakowało elementu z tworzywa sztucznego wewnątrz przegubu, a stosowano nawęglaną miseczkę stalową o twardości około 60 HRC. Przeguby posiadały sprężynę kasującą luzy oraz smarowniczkę, czyli nadawały się do regeneracji. W międzyczasie bardzo dużo się zmieniło, a dziś nasza firma to nowoczesny zakład potrafiący sprostać wymaganiom jakościowym produkcji na aftermarket.
Z czego składa się i jak funkcjonuje zakład?
Zwiększenie produkcji asortymentu, który w chwili obecnej liczy około 600 referencji, wymusiło na nas zakupienie nowego obiektu o powierzchni 2000 m2. Posiadamy kuźnię matrycową, tłocznię oraz dobrze wyposażony park maszynowy – w tym obrabiarki CNC, linię montażową i magazyny. Obecnie firma funkcjonuje w dwóch lokalizacjach – w Jasienicy i Roztropicach w województwie śląskim. W 2018 r., chcąc poprawić funkcjonowanie przedsiębiorstwa, wdrożyliśmy system ERP obejmujący planowanie produkcji, zarządzanie zapasami i magazynem. Pozwala nam to skrócić czas produkcji o kilka dni, lepiej wykorzystać maszyny oraz zmniejszyć stany surowców.
Czy jako firma realizujecie i wdrażacie projekty, korzystacie ze środków na innowacyjność?
Nasza firma jest częścią konsorcjum naukowego. Od 4 lat współpracujemy między innymi z Instytutem Mechaniki Precyzyjnej, Polską Grupą Zbrojeniową i Wojskową Akademią Techniczną. Obecnie realizujemy dwa projekty w ramach inicjatywy Eureka i obronności kraju. Projekt międzynarodowy, który zakończymy w czerwcu tego roku, jest finansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju – opracowujemy innowacyjne technologie obróbki cieplno-chemicznej narzędzi skrawających i do obróbki plastycznej. Mamy nadzieję, że projekty zakończą się sukcesem, a uzyskane wyniki zostaną wdrożone do zastosowania zarówno w kraju, jak i za granicą.
Czy projektujecie zamienniki części lepsze niż oryginał, czyli np. eliminujące wadę mającą wpływ na niską trwałość części oryginalnej?
Tak, bardzo często. W erze „downsizingu” widzimy coraz więcej „odchudzonych” konstrukcji elementów układu kierowniczego i zawieszenia. Zmniejszenie grubości ścianek przegubów, zastępowanie stali innymi materiałami, zmiany w konstrukcjach przegubów, których celem jest uproszczenie produkcji i redukcja kosztów, przekładają się na żywotność elementów. Mototechnika cały czas produkuje części zgodnie z wymaganiami Instytutu Transportu Samochodowego oraz Przemysłowego Instytutu Motoryzacji, w konsekwencji przegub łącznika stabilizatora, końcówki drążka i sworznia wahacza wykonywane są tą samą metodą od lat. Montaż przegubu wykonywany jest poprzez zawalcowanie przy pomocy specjalnej prasy miseczki zamykającej, przez co uzyskujemy i gwarantujemy pewność połączenia.
Katalog produktów Mototechniki posiada bardzo dużo referencji, właściwie do większości samochodów. W ofercie znajdują się też części do autobusów, quadów i ATV. Czy istnieje jednak jakaś luka, którą chcecie w najbliższym czasie uzupełnić?
Cały czas powiększamy asortyment części do samochodów osobowych. Jako pierwsza polska firma w ramach projektu unijnego wykonaliśmy kuty wahacz ze stopu aluminium do Audi A4. Wypełnieniem luki będzie odpowiedź na sygnał naszych dystrybutorów, czyli rozszerzanie oferty wahaczy samochodowych. W chwili obecnej posiadamy około 40 referencji. Rozwijamy także produkcję przegubów drzwiowych do autobusów, niedawno wprowadziliśmy system sterowania przepływem powietrza wewnątrz przegubu – system ten umożliwia określenie położenia drzwi. W segmencie pojazdów Quad planujemy uruchomić produkcje łączników stabilizatora.
Jak wygląda współpraca firmy z dystrybutorami w Polsce?
Sądzę, że dystrybutorzy są zadowoleni ze współpracy, ponieważ otrzymują od nas produkt dobrej jakości w niskiej cenie i w bardzo krótkim czasie. O ich zadowoleniu świadczą coroczne wzrosty sprzedaży. Oprócz produktów marki własnej, dostarczmy również części pod brandami dystrybutorów krajowych i zagranicznych.
Jak ocenia Pan Waszą obecną pozycję na rynku – czy konkurencja jest duża?
Konkurencja jest bardzo silna, ale postrzegamy ją jako motywację do dalszego rozwoju, podnoszenia jakości i zmniejszania kosztów produkcji w celu pozyskania nowych klientów. Naszą pozycję na rynku zwiększamy poprzez stałe inwestycje w nowoczesny park maszynowy pozwalający sprostać oczekiwaniom nawet najbardziej wymagających kontrahentów, którzy oczekują kompleksowej obsługi oraz produkcji utrzymanej na najwyższym poziomie.
Jakie macie plany na przyszłość?
Jesteśmy w trakcie finalizowania kontraktu na dostarczanie naszych części do krajów Afryki oraz Ukrainy. Jednak głównym celem jest zwiększenie rozpoznawalności marki Mototechnika na rynku krajowym. Mamy przygotowany długofalowy plan rozwoju poprzez udział w branżowych targach krajowych i międzynarodowych. Zacieśnienie współpracy z dystrybutorami, promocje produktów i udział w kampaniach reklamowych.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Rotsen, 13 kwietnia 2018, 14:47 8 -3
Produkt o klasę lepszy niż konkrencyjne elementy zawieszenia, a pan Sebastian to profesjonalista w każdym calu.
Odpowiedz
alesmnierozbawil, 13 kwietnia 2018, 15:54 4 -4
Odpowiedz
Rotsen, 16 kwietnia 2018, 9:00 3 -2
Mówię o swoich odczuciach, jako użytkownika tych części i sprzedawcy.
Odpowiedz
Ciekawski, 16 kwietnia 2018, 9:31 4 -7
Ta a te kontenery sprowadzane z Chin? Przepakowane do firmowego pudełka?? Zal.pl
Odpowiedz
Dziarski, 16 kwietnia 2018, 20:16 7 -2
Kupuje ich części już spory kawałek czasu i
części są raz lepsze, raz gorsze, raz wytrzymują długo, a czasem średnio ale za ceny w jakich chodzą to nie ma do czego się przyczepiac tak się opłaca
a chiny to żaden zarzut, wszystko jest made in china nawet te najdroższe i najlepsze marki
Odpowiedz