W nieco ponad pół wieku Brembo przekształciło się z rodzinnego przedsiębiorstwa w firmę z oddziałami na całym świecie. Nie osiągnęłoby tego bez tysięcy testów w centrach badawczych, które zaowocowały najbardziej wytrzymałymi i wydajnymi układami hamulcowymi. Odwiedziliśmy najsłynniejsze centrum badawcze Brembo – Kilometro Rosso we włoskim Stezzano.
Marco Moretti z Brembo twierdzi, że jego firma jest “napędzana” przez badania i rozwój. Kluczem do innowacyjności firmy są ludzie – co dziesiąty pracownik tej firmy jest inżynierem lub specjalistą zaangażowanym w istotne działania badawczo-rozwojowe, a na badania przeznaczanych jest 5 proc. obrotów Brembo.
Centrum Badawczo-Rozwojowe w Parku Naukowo-Technologicznym Kilometro Rosso w pobliżu Mediolanu działa od 2007 roku. Tam opracowywane są całkowicie nowe rozwiązania, a te z nich, które opuszczą pomieszczenia niedostępne dla większości pracowników, trafiają na stanowiska, gdzie sprawdza się, ile były warte komputerowe symulacje.
Najbardziej tajemniczym miejscem w Kilometro Rosso jest strefa, gdzie poszukiwane są nowe technologie, opracowywane lepsze materiały i kształty. Mają tam dostęp tylko wybrani pracownicy, którzy są zaangażowani w prace badawcze.
Na stanowiskach badawczych tarcze rozgrzewają się do czerwoności, a pracownicy monitorują wszystkie ich parametry. Urządzenie testujące może imitować obciążenia, na jakie wystawiony jest układ hamulcowy na przykład podczas okrążenia toru Nurburgring.
By mieć pewność, że testy będą skuteczne, przeprowadzane są również w połączeniu z kompletnym zawieszeniem modelu, do którego ma być przeznaczony układ hamulcowy. Gdy tarcze lub układ hamulcowy zostaną zamontowane w pojeździe, sprawdzane są w specjalnej komorze, która może symulować warunki od polarnych (z temperaturą -40°C) po pustynne. Nie można tam wejść z aparatem fotograficznym – testowane tam samochody nie są jeszcze dostępne w sprzedaży, a by uniknąć przecieków, oklejone są kamuflującą folią. Kolejnym etapem są testy drogowe, podczas których kilogramy elektroniki badają wszystkie istotne dla układów hamulcowych parametry.
Działy badawczo-rozwojowe pracują również nad produktami dla aftermarketu – Brembo opracowuje hamulce także dla pojazdów, w których oryginalnie montowane są części konkurencji – wszystko po to, żeby oferować produkty dla jak najszerszego grona odbiorców. Obecnie Brembo może pochwalić się 1 974 referencjami tarcz i 2 629 referencjami klocków hamulcowych, a oferta obejmuje tysiące referencji innych części.
Czy zatrudnianie 10 proc. pracowników i wydawanie 5 proc. obrotów na badania i rozwój to dobra strategia na coraz bardziej konkurencyjnym rynku motoryzacyjnym? O tym, że to słuszna droga świadczy fakt, że Brembo jest obecne w motorsporcie (F1, NASCAR, WTCC, WRC i wiele innych) nie jako sponsor, ale dostawca układów hamulcowych, które są wybierane przez zespoły dlatego, że są uznawane za najlepsze. Potwierdza to 339 mistrzowskich tytułów, które zdobyli kierowcy pojazdów z hamulcami Brembo. Obroty włoskiej firmy co roku wzrastają, a zatrudnienie znalazło w niej prawie 8000 pracowników.
Rozwijając nowe technologie, opracowując nowe materiały i tworząc nowe kształty, Brembo jest wierne zasadzie, że w układach hamulcowych nie ma miejsca na kompromisy kiedy chodzi o bezpieczeństwo i jakość. Ich poprawie sprzyja integracja całego cyklu produkcyjnego – projektu, odlewów części oraz symulacji komputerowych i testów.
Komentarze