Rok 2012 był bardzo słaby dla branży samochodowej. Także grudzień przyniósł spadki sprzedaży nowych aut. Czy jest szansa na poprawę wyników w 2013 r.?

Sprzedaż samochodów nowych pikuje w dół

W grudniu zarejestrowano 24 730 nowych aut osobowych i dostawczych do 3,5 t.. To o około jedną czwartą mniej niż w analogicznym okresie przed rokiem (32 798 sztuk). Spadek jest zauważalny także dlatego, że już ubiegłoroczny grudniowy wynik nie był dobry.

Liczba rejestracji aut osobowych i lekkich dostawczych w całym roku 2012 zmalała w stosunku do roku 2011 o 2,5% (312 096 sztuk). Statystyki są tym bardziej alarmujące, że to właśnie rok 2011 uznano za wyjątkowo słaby ze względu na wprowadzenie ograniczeń w zakresie odliczania podatku VAT od tzw. samochodów ,,z kratką” oraz kłopotów z dostawami po tsunami w Japonii. Słabe wyniki w roku 2012 można wytłumaczyć coraz słabszą kondycją budżetów Polaków oraz wszechobecnymi doniesieniami o kryzysie, które mogły powstrzymać potencjalnych klientów przed zakupem auta.

Statystyki sprzedaży nie mówią całej prawdy

Liczba sprzedanych samochodów nie do końca obrazuje sytuację na polskim rynku. W roku 2012 można było zaobserwować wzmożone działania dealerów, dążących do uatrakcyjnienia oferty. Dealerzy systematycznie obniżali własne marże, by przyciągnąć klientów jak najniższą ceną samochodów. Przełożyło się to na znaczne spadki ich dochodów. Na początku bieżącego roku rozpocznie się wyprzedaż aut z poprzedniego rocznika, których w magazynach oraz na placach dealerów zostało więcej niż w latach ubiegłych.

1 grudnia 2013 r. w życie weszły nowe przepisy regulujące kwestię bankowozów typu C, od których można odliczyć pełny podatek VAT. Po wprowadzonych zmianach adaptacja auta osobowego jako bankowóz będzie w praktyce nieopłacalna. Odczują to przede wszystkim marki premium, których klientom opłacało się skorzystanie z tego typu rozwiązania (koszt adaptacji to ok. 10 tys. zł). W roku 2012 zarejestrowano ponad 450 bankowozów typu C. Liderem w tym zakresie było Volvo, które jako pierwsze włączyło do swojej oferty usługę dostosowania auta do parametrów bankowozu.

Klienci indywidualni w odwrocie

Sytematycznie zmniejsza się udział w rynku klientów indywidualnych. W minionym roku stanowili oni zaledwie 44,1% całości, co jest wynikiem aż o 4% gorszym niż w 2011 r. W ostatnim miesiącu roku nowe pojazdy trafiły tylko do nieco ponad 8 tys. prywatnych właścicieli. Atmosfera kryzysu zmusza klientów do odwlekania w czasie decyzji o zakupie nowego auta i tendencja ta raczej nie poprawi się w roku bieżącym.

Stali liderzy i czarne konie rankingu

Liderem rynku sprzedaży samochodów nowych pozostała Skoda, której pojazdów zarejestrowano 33,5 tys. To o prawie 0,8% więcej niż przed rokiem. Czeski producent zawdzięcza sukces przede wszystkim bardzo dobrym wynikom sprzedaży flotowej oraz popularności modelu Octavia. Na drugim miejscu uplasował się inny przedstawiciel tej samej grupy – Volkswagen (26,5 tys. pojazdów). Na trzeciej pozycji znalazł się Fiat, dla którego nie był to jednak dobry rok. Gdyby w rankingu nie brać pod uwagę samochodów dostawczych, w segmencie których włoski producent jest liderem, na trzecim miejscu uplasowałaby się Toyota (czwarta w ogólnym zestawieniu). Fiat zanotował w ubiegłym roku najwyższy w gronie wiodących producentów spadek sprzedaży (prawie 18%). Toyota sprzedała w 2012 r. 20,6 tys. samochodów. Piątą lokatę zajął Opel (20,5 tys.), który również zanotował duży spadek.

Największy wzrost sprzedaży w roku 2012 zanotowały marki oferujące samochody względnie tanie wobec produktów konkurencji. Prawie dwukrotnie więcej aut niż w 2011 r. sprzedała Dacia. Rok z dobrym wynikiem zakończyły także marki koreańskie. Hyundai zwiększył sprzedaż o ponad 8%, Kia o prawie 19%.

Najpopularniejszym modelem samochodu na rynku polskim pozostała Skoda Octavia (15,6 tys. sztuk), za nią uplasowała się Fabia, kolejne miejsca zajęły Opel Astra, Toyota Yaris i Nissan Qashqai. Wyniki pierwszej trójki to w dużej mierze zasługa sprzedaży flotowej.

Import samochodów używanych również pod kreską

Z danych izb celnych wynika, że ubiegłym roku spadła również liczba rejestracji pojazdów sprowadzonych zza granicy. Było ich ponad 645 tys. w przypadku samochodów osobowych i 705,5 tys. wliczając także samochody dostawcze. Rynek zmniejszył się o ok. 2,8%, przy czym jeśli wziąć pod uwagę tylko auta osobowe spadek wynosi 1,3%. Zmiana nie jest wyraźna, jednak niewątpliwie wynika z podobnych powodów co gorsza tendencja na rynku samochodów nowych. Polskiemu parkowi samochodowemu daleko bowiem wciąż do poziomu nasycenia rynków Europy Zachodniej.

Wśród sprowadzanych pojazdów dominują marki niemieckie – Volkswagen (ponad 100 tys. rejestracji) i Opel (ponad 70 tys.). Piąte Audi zostało wyprzedzone tylko przez Renault i Forda. Najchętniej sprowadzane modele to VW Passat, VW Golf i Audi A4. Polacy sprowadzają coraz starsze samochody. W minionym roku średni wiek pojazdu zza granicy rejestrowanego w Polsce wzrósł aż o 0,7 i wynosi 9,9 lat.

Prognozy na przyszłość rynku

Rok 2013 nie będzie dobrym rokiem dla sprzedawców nowych samochodów. Atmosfera kryzysu prawdopodobnie nadal będzie odstraszać od zakupów klientów indywidualnych. Dodatkowo prognozy mówią także o prawdopodobnym spadku obrotów rynku sprzedaży flotowej. Szansą na pewne ożywienie mogą być zmiany prawne wprowadzane przez rząd. Na razie nie wiadomo jednak czy i kiedy państwo zdecyduje się na interwencję w przepisy, ani jaki będzie charakter zmian.