Nic nie jest w stanie zaszkodzić Volkswagenowi – producent wciąż może cieszyć się wzrostem sprzedaży na większości rynków świata.
Pomimo gigantycznego skandalu z oprogramowaniem, które fałszowało wyniki pomiarów szkodliwych substancji emitowanych przez samochody niemieckiego producenta. Pomimo, że takie fałszerstwo wiązało się z ogromnym skandalem wizerunkowym, widać Niemiecki koncern ma patent jak przez kryzys przejść suchą nogą.
Jak wynika z opublikowanych w poniedziałek danych przez Associated Press, dotyczących produkcji i sprzedaży Volkswagena, koncern w grudniu 2016 sprzedał 567 tys. 900 aut, rok wcześniej było to 487 tys. 700 samochodów.
Na poprawę danych wpłynął przede wszystkim wzrost sprzedaży (o 29 proc.) w Chinach, największym odbiorcy motoryzacyjnego koncernu z Niemiec, oraz w USA (wzrost o 20 proc.). Jedynie w na Starym Kontynencie VW boryka się z problemami, na rodzimym niemieckim rynku sprzedaż spadła w grudniu o 14 proc, w porównaniu do roku ubiegłego.
Dziwić mogą przede wszystkim wzrosty sprzedaży w USA, gdzie VW został oskarżony przez federalne władze i postawiony przed sądem, za fałszerstwa emisji spalin. W tej sprawie zdążył już zapaść wyrok – w ramach ugody koncern wypłaci odszkodowania szacowane na łącznie 16 mld dolarów. Amerykanie należą również do narodów, które łatwo do siebie zrazić, gdy ktoś nie respektuje ich systemu prawnego i ma zapędy do dyktowania warunków gry na nie swoim boisku. Tym razem jednak najwidoczniej amerykańska duma nie została urażona, bowiem nie przełożyło się to na wybory konsumentów.
Warto również przypomnieć, że w grudniu Volkswagen chwalił się rekordowymi wynikami produkcji również w Polsce. “Rekordowa liczba 185 tysięcy samochodów wyprodukowanych w fabryce w Poznaniu, wzrost zatrudnienia do ponad 9 tysięcy osób oraz otwarcie nowej fabryki we Wrześni i uruchomienie produkcji modelu Crafter – takimi wynikami zakończył 2016 rok Volkswagen Poznań. Również Zakład Zabudów Specjalnych Volkswagen Poznań zakończył mijający rok z bardzo dobrym wynikiem – przebudowanych lub doposażonych zostało ponad 42 500 samochodów, w tym około 1800 dla rynku brytyjskiego oraz 130 dla polskiej policji. Najczęściej występujące w minionym roku przebudowy to Caddy na indywidualne zamówienie klientów.” – można było przeczytać w komunikacie niemieckiego potentata motoryzacyjnego.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
TEDI, 12 stycznia 2017, 7:42 0 0
I jak wam jest specjaliści od afer?, jednak mało kto posłuchał jazgotu ekspertów i zamiast kupić sobie "ekologiczne, nowoczesne i bezawaryjne" auto, kupują VW.
Nawet amerykanie nie dali się zwieść, coś nieprawdopodobnego, a w Polsce - na pewno VW już odkupił wszystkie "trujące" samochody i wypłacił milionowe odszkodowania, za które posiadacze "trujących VW kupili sobie nowe "trujące" VW, dlatego jest wzrost sprzedaży
Odpowiedz
Muzzy, 12 stycznia 2017, 12:58 0 0
Nic dziwnego, możliwość wgrania dwóch trybów pracy silnika, np. do jazdy normalnej i sport na jednym ECU i przełączane stylem jazdy
Odpowiedz