Humor czyli Wrzuć na luz

28 marca 2007, 0:00

*

– Gdzie byłeś tak długo?
– W komisariacie. Zatrzymali mnie, za wolno jechałem.
– Od kiedy to zatrzymują za wolną jazdę?
– Radiowóz mnie dogonił…

**
Jedzie cała rodzinka samochodem i nagle wybiega na ulice dziecko. Kierowca doskonale prowadzi samochód omijając chłopca. Podbiega do niego policjant i mówi:
– Świetnie pan prowadzi, za ten wyczyn nasza komenda ofiaruje panu w nagrodę – 1000 zł. A czy można wiedzieć na co pan przeznaczy te pieniądze?

Kierowca odpowiada:
– Wreszcie zrobię sobie prawo jazdy.
Żona próbuje ratować sytuację:
– Proszę nie zwracać na niego uwagi, on tak zawsze mówi gdy jest pijany.
Z tylnego siedzenia odzywa się babcia:
– A nie mówiłam, że tym kradzionym samochodem daleko nie zajedziemy…

***

Na czym polega bezstresowe szkolenie kierowców?
– Kursant ma jeździć tak, żeby się instruktor nie stresował.

****
Wiecie dlaczego w maluchu nie potrzeba wyciszaczy?
Bo uszy się zatyka kolanami.

 

Opublikowane przez: Redakcja

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!