Ministerstwo Finansów wdroży nowy projekt rozporządzenia w sprawie zwolnień z obowiązku ewidencji na kasach rejestrujących. Wśród zmian znajdzie się zniesienie ulgi dla warsztatów samochodowych, wulkanizacyjnych oraz stacji kontroli pojazdów.
Dotychczas warsztat samochodowy miał obowiązek zainstalowania kasy fiskalnej dopiero wówczas, gdy wartość jego sprzedaży na rzecz osób fizycznych (nieprowadzących działalności gospodarczej) przekroczy kwotę 20 000 zł. Co szczególnie istotne, korzystanie ze zwolnienia było możliwe także wtedy, gdy do wykonywania napraw warsztaty wykorzystywały zakupione przez siebie części samochodowe. Jeśli warsztat poza naprawą (także z użyciem własnych części) zajmował się również dostawą komponentów i akcesoriów, musiał bezwzględnie posiadać kasę rejestrującą.
Taki stan rzeczy zmieni się prawdopodobnie już po 1 stycznia 2015 r. Warsztaty samochodowe znalazły się w grupie podmiotów, którym przestanie przysługiwać zwolnienie z obowiązku ewidencji na kasach rejestrujących. Warsztaty będą musiały posiadać kasy, bez względu na to, czy w ciągu roku dokonają sprzedaży towarów lub usług na kwotę wyższą niż 20 tys. zł czy nie.
Nowe przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2015 roku, ale nie będzie to ostateczny termin na rozpoczęcie wydawania paragonów. Projekt Rozporządzenia zakłada bowiem, że właściciele warsztatów samochodowych będą mieli czas na zainstalowanie urządzenia fiskalnego do 1 marca 2015 roku. Przedsiębiorców, którzy nie dostosują się do nowych przepisów na czas, czekają konsekwencje. Może być to kara grzywny w wysokości do 180 stawek dziennych.
Warsztaty samochodowe i wulkanizacyjne są pod lupą Ministerstwa już od dłuższego czasu. Wielokrotnie nieprawidłowości zakładom nie posiadającym kas fiskalnych wytykali także klienci. Warsztat, który nie wystawia swoim klientom dokumentu sprzedaży usługi, odbiera im tym samym, w świetle prawa, możliwość składania reklamacji. Klient nie ma bowiem wówczas żadnych podstaw, by dochodzić swoich praw.
Ministerstwo Finansów tłumaczy wprowadzane zmiany postulatami organów podatkowych i konsumentów. Według szacunków, oczekiwany wzrost wpływów z podatków do budżetu może sięgnąć nawet 125 mln zł rocznie. Oprócz warsztatów i SKP, prawo do zwolnienia stracą także m.in. gabinety lekarskie, dentystyczne, zakłady fryzjerskie, gastronomiczne, prawnicy i doradcy podatkowi.
Obowiązek ewidencji na kasach rejestrujących może obciążyć budżet niewielkich np. jednoosobowych warsztatów. Serwisy, generujące dużą sprzedaż zazwyczaj już dziś korzystają z kas. Warto przypomnieć, by przed zakupieniem sprzętu przedstawiciele warsztatów zorientowali się w obowiązujących przepisach. Firma wprowadzająca pierwszą kasę fiskalną ma prawo do skorzystania z ulgi w wysokości do 700 zł za każde zgłoszone urządzenie.
{uri:/ankietka/34}
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 3 listopada 2014, 11:38 0 0
Nareszcię dostanę rachunek za usługę warsztatową!
Odpowiedz
Jasio Góral, 3 listopada 2014, 22:41 0 0
W końcu. Warsztaty to taka szara strefa kupuja z rabatem, pozniej w hurtowni biora na paragon i do kosza. Klienta kasują w detalu nie dają rachunku na czesc i robocizne. Najwięcej zarabiają. Powinny urzędy skarbowe sprawdzić hurtownie gdzie mechanicy maja swoje konta, prosta sprawa szczególnie że łatwo udowodnić że dany mechanik wział daną część bo hurtownie zawożą im towar oraz sami mechanicy odbierają go jest monitoring który to potwierdza. Za mało kontroli a to miliony złotych dla budżetu. Wiecznie narzekają na to że kasy nie mają.
Odpowiedz
Anonim, 3 listopada 2014, 22:54 0 0
Dokładnie ! Szara strefa jakiej mało. W końcu w garażach zagości odrobina cywizacji :)
Odpowiedz
Anonim, 4 listopada 2014, 10:15 0 0
tak??? to sie zdziwicie jak rachunek w warsztacie bedzie 2 razy wiekszy by ta kase oplacic
Odpowiedz
Anonim, 4 listopada 2014, 11:30 0 0
W końcu zaczną szanować pracę, a kanalarze wykruszą się sami, albo przestaną wymieniać kpl. opon w busie za 50 zeta.
Odpowiedz
Anonim, 4 listopada 2014, 21:45 0 0
kolejny strzał w kolano, padnie kilka tyś warsztatów a kolesie "uczciwi" majacy kasy napchają swoje kieszenie. Nawet ci co mają fiskal kombinują, tu znajomy tu to tu tamto, kupując na FV sprzedają potem FV i tak w koło. Im większa kontrola tym większy bałagan. No ale cóż.
Odpowiedz
Anonim, 5 listopada 2014, 11:31 0 0
Dla wszystkich warsztatów ?
Czy jedynie dla tych co są vatowcami ?
Odpowiedz
atmo, 5 listopada 2014, 22:52 0 0
szara strefa nie zniknie ....o ile nie wzrośnie !!!. Ten co dziś pracuje na nielegalu dalej będzie to robił. Ci co mają kasy to dalej będą działać
Odpowiedz
Polak, 6 listopada 2014, 0:59 0 0
Legalni jednoosobowi ''garazowcy'' straca czesc klientow bo ceny beda musieli podniesc,tym samym owa czesc klientow wyladuje u nielegalnych jednoosobowych ''garazowcow''.Czyli wniosek jest jeden,zamiast ulatwieniami zachecac do wychodzenia z szarej strefy,Polska robi dokladnie odwrotnie.Coraz to nowymi zaostrzeniami powoduje sie jej przyrost lub znacznie utrudnia wyjscie z szarej strefy.Polska to nie tylko Warszawa-Krakow-Gdansk,gdzie czesc ludzi chce placic za paragony.Polska To tysiace malych miasteczek i wiosek w ktorych ludziska pojda do ''pana mietka'' bo mietek to swoj chlop i przykladowe sprzeglo zrobi nie za 300-400 a za 200-300zl
Odpowiedz
Anonim, 6 listopada 2014, 8:16 0 0
Od dawna funkcjonują "warsztaty" po stodołach i garażach. Na bramie nie ma szyldu więc Pan Kazio,Mietek czy inny od dawna nic nikomu nie płacił.Teraz też nie będzie.
To Ci,którzy od lat legalnie pracują odprowadzając wszelkie składki i podatki będą obciązeni nowym pomysłem.Skutkiem tego trzeba będzie nieco podnieść ceny,a to napędzi
koniunkturę tym ze stodół i garażyków. Jak ktoś słusznie zauważył Polska to nie tylko realia dużych miast jak Warszawa,Poznań,czy Wrocław to w zdecydowanej większości małe mista,miatseczka i wsie gdzie klient liczy się z każdą wydaną złotówką.
Odpowiedz
Anonim, 6 listopada 2014, 8:43 0 0
I zapłacisz 23% drożej ;)
Odpowiedz
zxxx, 6 listopada 2014, 9:01 0 0
prawdopodobnie bede zawieszac dzialalnosc moje obroty rzedu 10tys sa zbyt niskie by nabyc a potem serwisowac kase place zus a warsztat jest dodatkiem likfidujac wyjde praktycznie na kwote 300zl mc mniej ale lerzac do gory brzuchem na czarno zarobie te kwote wsrod znajomych nie placac do budrzetu 6tys rocznie oraz podatkow lokalnych. wejscie kasy w tak maly biznes mosialo by podniesc cene uslugi o 25procent co jest w moim rejonie nie mozliwe 50tys warsztatow zostanie zlikfidowane a nawet koszt zwrotu za kasy stanie sie nie oplacalny do budrzetu
Odpowiedz
josh, 6 listopada 2014, 9:07 0 0
a co za roznica jesli ktos jest dobry to i tak do niego przyjada nawet jesli bedzie troche drozej.Jak ktos robi tanio w swoim garazu tez ma inna grupe klientow.tak naprawde o wszystkim zadecyduje cena
Odpowiedz
zxxx, 6 listopada 2014, 9:10 0 0
niestety ale przyniesie to leki wzrost obrotow tym warsztatom ktore legalnie pracuja a nabije kokosow warsztatom lewym nic nie placacym garaze na zasadzie pan x pomorze panu ,,y,, beda kosic kase rynek malych uslog nieserwisowych bedzie zakrecony na kilka lat najwiecej straci budrzet miast i zus. ponadto nie slyszalem wiekszej glopoty od lat jest ewidencja ksiazki przychodow oraz wypisuje sie faktury bezwatowskie. nikt tu nikogo nie oszukuje ale po kosztach kasa w moim warsztacie potrzebowala by ,,grzejnika ,,lub budowy atomu. po drugie w moim rejonie koszt takiej kasy to 2tys zloty w rocz sie nie zamortyzuje w uslugach bo nie kazdy jest mechanikiem akurat w brazy ,,elektryki ,,jest totalny zastoj ale zarowek sie zmienia sporo . dla mnie ten pomysl to glupota co bedzie z ryczaltem co bedzie uproszczona forma prowadzenia ksiag rachunkowych.. jednoosobowe zaklady bez duzych przerobow i sprzedarzy ,,padna ,,
Odpowiedz
szary obywatel, 6 listopada 2014, 9:24 0 0
Miliony dla budżetu to także miliony mniej w kieszeni zwykłego Kowalskiego.
Odpowiedz
M, 6 listopada 2014, 9:31 0 0
Kolejny mały krok w stronę ucywilizowania tej branży, a wszystkim którzy się z tym nie zgadzają powinien się przyjrzeć urząd skarbowy...
Odpowiedz
tre, 6 listopada 2014, 9:37 0 0
Mietki,zdziski,jozki jusz sie szykuja na podwojenie lewych obrotow
Odpowiedz
warsztat, 6 listopada 2014, 9:55 0 0
analfabeto - gdzie do prowadzenia warsztatu?
Odpowiedz
Anonim, 6 listopada 2014, 10:28 0 0
Firmy 1-osobowe powinni zostawić na starych zasadach!!!
Odpowiedz
lewar, 6 listopada 2014, 11:23 0 0
Szczerz mówiąc nie rozumiem tego biadolenia na forum. Większość legalnych warsztatów oraz wszystkie znaczące i tak już mają kasy od dawna, więc dla nich to żadna różnica. Kasy będą musieli wprowadzić drobni zarejestrowani mechanicy, którzy do tej pory od wielu usług nie odprowadzali żadnego podatku. Więc dla wszystkich znaczących mechaników to dobra wiadomość, bo w imię czego ten mniejszy ma kantować większego, który sumiennie odprowadza podatki! Jak by na to nie patrzeć jest to walka z szarą strefą. Jeżeli ktoś tutaj pisze, że ceny wzrosną to dla mnie jest oczywiste, że do tej pory pracował na czarno!!! A kanalarz? Kanalarz bez zgody na prowadzenie działalności będzie zmuszony jeszcze bardziej uważać kogo wpuszcza na swój kanalik. Zresztą jakiego dobrego mechanika obchodzi jakiś tam kanalarz.
Odpowiedz
Anonim, 6 listopada 2014, 12:31 0 0
Dokładnie tak nic dodać nic ująć, ci co od dawna mają kasy i płacą uczciwie podatki i tak to robią i mogą tylko odczuć przyrost roboty. A ci co przysłowiowo chcą szkłem d...e podetrzeć niech się za mechanikę nie biorą.
Odpowiedz
Anonim, 6 listopada 2014, 12:34 0 0
Słusznie zauważyłeś kolego Lewar, mnie się to podoba podatki powinni płacić wszyscy, gdyby wszyscy płacili podatki to Państwo mogło by obniżyć VAT, tak jak np. w Czechach do 19% i na pewno miałoby więcej w budżecie niż teraz.
"Mietki i Józki" nie mają się z czego cieszyć dla nich czas dobiega i u nich może być tylko gorzej a im się marzy podwojenie obrotów!!, zapatrzeni w swoją pozycję i przywileje niepłacenia podatków zapomnieli i tym że czas im uciekł i teraz obudzili się z ręką w nocniku.
Cały problem jest w tym że zdają sobie sprawę że u nich nie może być już drożej i że jeżeli by podnieśli ceny o 23% to z nie najtańszych stali by się jeszcze drożsi i nawet sąsiad do nich nie przyjedzie. Problemem jest to że dotychczas z każde zarobione 100zł. chowali do kieszeni, a teraz będą musieli oddać VAT i podatek dochodowy i tak naprawdę klient tylko może na tym skorzystać, a nie stracić,
tak samo zyska Państwo, Miasto, Gmina i ZUS.
Panem zxx powinna zająć się policja skarbowa, - 10000 obrotu w roku? to jest jawne przyznanie się do ZŁODZIEJSTWA!!!!, to znaczy że Pan zxx skasował miesięcznie 800zł. czyli 32 zł dziennie! toż to jest tragedia, przecież on nie zarobił nawet na ZUS, a gdzie reszta?, dlatego najwyższy czas to ukrócić.
Natomiast to że padnie 50000? warsztatów? jest nieprawdą, chociażby z tego powodu że wszystkich warsztatów niema tyla, a poza tym ja nie zamierzam ogłaszać bankructwa, myślę że Lewar też nie.
Ale mam jeszcze jedną dobrą wiadomość, - 25 grudnia wchodzi w życie nowe prawo, i ja straszą, się warsztatową czeka Armagedon, nie wie dokładnie co jest w tej ustawie, ale na pewno dobije to tych "najtańszych" i szarą strefę.
To na tyle może się jeszcze odezwę.
Pozdrawiam BSG
Odpowiedz
Anonim, 6 listopada 2014, 14:28 0 0
Do "keruj" - niestety z tym się muszę zgodzić więcej pieniędzy może oznaczać wzrost wydatków na biurokrację i też wyższe wpływy na konta naszych bardzo sprytnych totalnie bezkarnych politykierów, jednak gdybyśmy sobie tego pilnowali tak jak pilnują tego inne narody, nie byłoby dzisiaj takiego problemu.
Zbliżają się wybory, które oczywiście nic nie zmienią poza stołkami i odprawami, więc najwyższy czas się obudzić i pogonić pejsowatych, najwyższy czas wprowadzić Indywidualną Odpowiedzialność karną i majątkową każdego na każdym stanowisku, w przeciwnym przypadku będzie to tylko rotacja stanowisk i dalsza grabież naszej ojczyzny.
Niemniej jednak skoro w innych bogatszych krajach wszyscy płacą podatki, niestety my też musimy
Odpowiedz
Anonim, 6 listopada 2014, 15:11 0 0
Panie BSG,
A co do tego mają "pejsowaci" ? Próbuje Pan na tym forum wzniecać antysemickie fobie ? Jeśli tak, to nie tutaj - prośba do admina o kasowanie tego typu wpisów !
Trap
Odpowiedz
Anonim, 6 listopada 2014, 15:16 0 0
mają mają , dlaczego nie można wzniecać antysemickich?, a antyrosyjskie i inne mozna?
Odpowiedz
Trap, 6 listopada 2014, 15:52 0 0
A wydawało mi się, że to forum inteligentnych ludzi, rozmawiających o biznesie motoryzacyjnym.
I dobrze Pan wie, że jest w Polsce wielka różnica między uprzedzeniami wobec Rosjan i wobec Żydów. Ale racja, żadnych uprzedzeń nie należy tu wnosić.
Odpowiedz
bmw, 6 listopada 2014, 18:00 0 0
Jestem na tak
Odpowiedz
Anonim, 7 listopada 2014, 10:11 0 0
Żaden rozważny i normalny właściciel warsztatu nie odeśle swojego klienta z kwitkiem kiedy ten przyjedzie z reklamacją. A teraz wszyscy rzetelnie będą chcieli paragonów którymi tuż po dojechaniu do domu podetrą sobie tyłek. A warsztat podatek będzie musiał odprowadzić. Co więcej, myślę że to niepodatki nas niszczą ale ZUS-y które swoją kwotą co miesiąc przechodzą same siebie!!!!!
Odpowiedz
Tom, 7 listopada 2014, 10:35 0 0
Mam kase od 1997 roku, kasa wpływa na wzrost obrotów :)
Odpowiedz
Anonim, 7 listopada 2014, 12:27 0 0
ja mam warsztat samochodów ciężarowych... i świadczę usługi tylko i wyłącznie dla firm... wiec ta kasa potrzebna jest mi jak k.. majtki.. bedzie stała i się kurzyła i bede musiał wydawać co roku 200 zł na bezsensowne przeglądy.. każdą usługę potwierdzam fakturą.. a jak ktoś nie chce faktury to tym bardziej nie bede musiał dawć paragonu i tak nie nabiję tego na kasę...
Odpowiedz
Jasio Góral, 9 listopada 2014, 21:06 0 0
Każdy z nas powinien brać paragon zawsze niech będzie legalnie. Należy zwiększyć kontrole garażowców. Niech będą równe szanse. Dobra jest akcja bierz paragon.
Odpowiedz
kasy dla wszystkich, 9 listopada 2014, 21:13 0 0
Należy zwiększyć świadmość klientów aby wiedzieli co to faktura co to wz. Często mechanicy dają wz wydrukowaną w cenach detalicznych jako dowód zakupu a taką wz mogą sobie klienci wytrzeć :) Kolejna kwestia to kontrola hurtowni które sprzedają części mechanikom nawet garażowcom. Prostę sprawdzenie nr klienta obroty wszystko jak na dłoni. Urzędnicy obudźcie się. Jeszcze tacy klienci mają umowy bonusowe z hurtowniami, listy przewozowe podpisy wszystko jak na dłoni. Powinno być więcej kontroli jako klienci anonimowi. Starczy obserwacja warsztatu każdy jeden 2 dni i jasno widać kto ile ma klientów. Jak nie ma czasu na obserwacje to zadzwonić można aby się umówić wiadomo kto ma ile roboty a niby nic nie zarabiają robią za darmo części też sprzedają za darmo. Czemu sklepy motoryzacyjne mają obowiązek posiadania kasy a mechanicy sprzedający części do tej pory nie mieli. Gdzie równość?
Odpowiedz
MTM Pń, 13 listopada 2014, 0:02 0 0
A Mnie to nawet na rękę, bo można otworzyć się na zyski z innych źródeł... kasa fiskalna to w sumie dobry patent, bo nabijasz i nie tracisz kolejnych minut na wypisywanie durnej faktury...
I te pytania do klienta...
Odpowiedz
logika, 17 listopada 2014, 22:17 0 0
Pomysł dobry. Ci co obracają niech płacą. Z drugiej strony czy aby to nie "pomocna dłoń" dla "kompleksów warsztatowych"? Gdzie zdarza się "przerost formy nad treścią". Wjazd..otwarcie maski i co najmniej "Stówa"!...a do satysfakcjonującego efektu usługi bardzo daleko. Jakiś cwany jegomość połapał się że samotni mechanicy w garażach mają lepsze obroty serwisowe niż np. ASO. Co akurat jest efektem logiki. Nikt przytomny nie chce płacić za armię ludzi w serwisie z których większość nawet nie widzi ich auta, a mechanik skacze wokół samochodu niczym archeolog wokół unikalnego eksponatu, a czas leci [roboczogodzina serwisowa]. Uczciwy fachowiec zwykle precyzyjnie określi koszt usługi i przybliżony czas oraz logicznie zabierze się do usunięcia usterki bez wymiany podzespołów na chybił/trafił[generują zyski].
Odpowiedz
Adaś, 22 listopada 2014, 19:44 0 0
Bzdura. Zarobią producenci i serwisanci kas. Aby zaniżyć obroty na kasie, nie widzę problemów.
Odpowiedz
Anonim, 27 listopada 2014, 13:18 0 0
"Uczciwy fachowiec zwykle precyzyjnie określi koszt usługi i przybliżony czas oraz logicznie zabierze się do usunięcia usterki bez wymiany podzespołów na chybił/trafił[generują zyski]." co za dureń!
Właśnie tak robią wszelkiego rodzaju naprawiacze, to przede wszystkim im brakuje wiedzy i wyposażenia , więc pozostaje im tylko podkładanie i wymiana części na zasadzie "może to pomoże"
Żeby precyzyjnie określić usterkę, koszt to trzeba być jasnowidzem, każdy kto twierdzi inaczej, albo nic nie naprawia, albo niema pojęcia o naprawie, albo jest kompletny idiotą
Odpowiedz
Anonim, 5 stycznia 2015, 14:30 0 0
A co z warsztatami które, robią "na czarno". Czy US zdaje sobie sprawę ile ich jest może tam poszukacie pieniędzy u przysłowiowego pana Zenka. Kasy fiskalne ok i tak trzeba faktury pisać wiec to nie problem.
Odpowiedz
arnold vatschmeiser, 5 stycznia 2015, 15:37 0 0
cześć kochani, polecam blog Symfonia Księgowości gdzie fajnie opisałam o co chodzi ze zmianami vat 2015 i obowiązkowymi kasami fiskalnymi. zachęcam do lektury i pozdrawiam
http://symfoniaksiegowosci.blogspot.com/2015/01/obowiazkowe-kasy-fiskalne-w-2015.html#more
Odpowiedz
nie, 2 lutego 2015, 13:54 0 0
Kasy fiskalne powinny były być już dawno, znam takie warsztaty gdzie za wjechanie na podwórko płaci sie przysłowiowe 50zł a gdzie tu reszta jak np.: śmieszne wyliczenia na kolorowej karteczce zrobionej usługi gdzie szef warsztatu mówi że za robocizne to tylko 200zł wzioł a reszta to koszty cześci i rachunek 1300zł w sumie No Banda złodz,ieji która śmieje sie człowie:kowi w twarz bo jak sie poprosi o rachunek za cześci to nie chca pokazać, ja śie pytam gdzie tu p:rawd
Odpowiedz
pablo, 20 lutego 2015, 11:29 0 0
gamon jestes. rachunek za czesci jest dla niego a nie dla ciebie. ty mozesz dostac rachunek od niego z jego cenami. czy idac do sklepu po chleb mowisz zeby ci pokazali rachunek za niego? nie. poprostu bierzesz swoj z narzutem marzy przez nich i tak samo jest w warsztacie. on bierze czesci na kilka tysiecy i ma znizke a ty tylko raz na jakis czas cos kupisz wiec znizki nie masz. Dobra wola szefa warsztatu jesli da ci znizke. Poza tym pewnie przed wykonaniem uslugi byles powiadomiony o kosztach na ktore sie zgodziles wiec co srasz zarem.
Odpowiedz