W Polsce jest niemal 12 tys. serwisów zajmujących się oponami – kierowcy powierzają im swoje auta i bezpieczeństwo. Jaką mają gwarancję, że warsztat dobrze wykona swoje zadanie? Skąd mogą wiedzieć czy dany serwis oponiarski jest godny zaufania?
Przy prędkości autostradowej opona o najpopularniejszym rozmiarze obraca się ponad 1000 razy na minutę – to od jakości opon, ale też od ich kondycji zależy bezpieczeństwo wszystkich na drodze. PZPO wspólnie z TUV SUD chcąc pomóc kierowcom w znalezieniu rzetelnych serwisów rozpoczynają projekt certyfikacji serwisów oponiarskich.
Certyfikat oponiarski to jedyny taki projekt w Europie, który powstał przy współpracy wszystkich najważniejszych producentów opon, sieci serwisowych oraz ekspertów z branży i jest realizowany przez niezależną firmę audytową.
Na polskim rynku brakuje jednoznacznego oznaczenia dobrego poziomu jakości usług i kompetencji mechaników. Klientom ciężko jest znaleźć zaufany serwis, dobrym warsztatom bardzo trudno wyróżnić się na rynku. PZPO wraz z TUV SUD chce zwiększać bezpieczeństwo kierowców i doceniać profesjonalistów z branży – przede wszystkim chcemy pokazać kierowcom, gdzie szukać serwisów godnych zaufania. Wyróżniamy tych dla których liczy się jakość pracy, bo zdają sobie sprawę ze swojej odpowiedzialności za życie klientów. Wypracowaliśmy w konsultacjach z producentami, sieciami serwisowymi oraz praktykami uniwersalne i jednolite kryteria obsługi technicznej oraz klienta na trzech poziomach zaawansowania – dobry, bardzo dobry oraz wzorowy. Klienci serwisów z certyfikatem oponiarskim mogą być pewni renomy serwisu i nie muszą się już zastanawiać, czy pozostawiają swój samochód w dobrych rękach – mapę z serwisami za których jakość ręczy PZPO mogą znaleźć na stronie certyfikatoponiarski.pl – mówi Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego.
Certyfikowany serwis oznaczony jest dużą tablicą z logo certyfikatu i wskazaniem poziomu obsługi oraz segmentu (samochody osobowe, ciężarowe lub maszyny rolnicze), a także naklejką na wejściu. Kryteria certyfikacji i procedury wymiany opon są takie same dla wszystkich warsztatów, transparentne i rozsądne. Tylko od danego serwisu zależy, czy będzie po kolei rozwijał się i certyfikował na kolejne stopnie, czy od razu zacznie od średniego albo najwyższego poziomu.
Certyfikat oponiarski obowiązuje przez 2 lata – po roku wykonywany jest skrócony audyt nadzoru – i jest otwarty dla wszystkich serwisów zajmujących się oponami w Polsce: sieciowych, niezależnych a nawet ASO.
Przy nieumiejętnej wymianie opon można w łatwy sposób uszkodzić oponę, która następnie będzie nadawać się już tylko do utylizacji. Kierowca nie ma możliwości wyłapania tego błędu – gdy wraca do domu z warsztatu, gdzie uszkodzono oponę, ta może pęknąć i spowodować ogromną tragedię. Prowadzenie serwisu oponiarskiego to bardzo duża odpowiedzialność, dlatego oferujemy bezpłatne szkolenia dla mechaników z przygotowania się do audytu certyfikacyjnego. Chcemy służyć radą i być realnym wsparciem dla wszystkich serwisów. Wykwalifikowana kadra warsztatu to gwarancja najwyższej jakości usługi, którą docenią kierowcy w całym kraju. Wierzymy, że wraz z liczbą certyfikowanych serwisów oponiarskich rosnąć będzie poziom bezpieczeństwa na polskich drogach – podkreśla Marek Nytko, manager sekcji Mobility w TUV SUD.
Co w serwisie może pójść nie tak – najczęstsze błędy w technice montażu i serwisowania opony
- Uszkodzenie stopki przez zbyt siłowy montaż opon – ryzyko utraty sterowności i kontroli nad pojazdem – opona nadaje się tylko do utylizacji.
- Deformacja drutówki opony przez używanie nieserwisowanych narzędzi – ryzyko zerwania drutówki i wystrzał opony podczas jazdy.
- Nieczyszczeni półek osadczych felgi przed montażem opony lub brak przepompowania tzw. centrującego – w konsekwencji oprócz nieznośnych wibracji koła, może doprowadzić do rozerwania opony.
- Naprawa tzw. „wybuleń” ściany bocznej opony – zabrania się podejmowania napraw takich uszkodzeń, ryzyko spowodowania poważnego wypadku.
- Dokręcanie kół kluczem udarowym – uszkodzenie gwintu śrub mocujących i ryzyko zerwania koła z piasty.
- Brak wymiany zaworu minimum raz w roku – poważne ryzyko gwałtownego ubytku ciśnienia w kole, które może doprowadzić do wypadku.
- Zbyt wysokie ciśnienie podczas pompowania koła i wskakiwania stopki na półkę osadczą felgi – deformacja opony, w czasie eksploatacji ryzyko zsunięcia się stopki z felgi w czasie jazdy.
- Nieprawidłowe zastosowanie dodatkowych, pomocniczych narzędzi stanowiących wyposażenie maszyn do montażu – ryzyko poważnego uszkodzenia opony.
- Nieprawidłowe naprawy drobnych uszkodzeń pogwoździowych w oponach za pomocą materiałów doraźnych lub tylko za pomocą łatki po wewnętrznej stronie opony – ryzyko korozji opasania oraz niekontrolowanego ubytku ciśnienia.
- Nieprawidłowe zastosowanie zbijaka – w czasie eksploatacji może dojść do separacji opasania oraz pęknięć w rowkach bieżnika.
Co sądzicie o tej inicjatywie? Piszcie w komentarzach.
Komentarze