Profilaktyka samochodu z silnikiem spalinowym kojarzona jest głównie z wymianą płynów i części eksploatacyjnych. Często zapominamy o gromadzącym się nagarze, który w nadmiarze może prowadzić do spadku mocy, zwiększonego zapotrzebowania na paliwo czy nierównej pracy silnika. Jak się go pozbyć?
O wodorowaniu silników, jego wpływie na jednostki napędowe, a także korzyściach dla warsztatów rozmawiałem ze specjalistą w tej dziedzinie – Sławomirem Wlazło, właścicielem firmy Autonagar.pl.
Krzysztof Pawlak: Jak przebiega proces wodorowania i co jest potrzebne do przeprowadzenia takiej usługi?
Sławomir Wlazło: Proces wodorowania powinien trwać minimum półtorej godziny, maksymalnie do dwóch godzin – w zależności od stopnia zanieczyszczenia silnika. Oczywiście potrzebne jest profesjonalne urządzenie, które będzie podawało odpowiednią dawkę wodoru. Gdy takie urządzenie jest nieprawidłowo eksploatowane lub źle skalibrowane. W takim wypadku może dojść do przekroczenia normy ilości wodoru, która spowoduje, że z rury wydechowej zacznie wyciekać woda, co jest niedopuszczalne. Usługa powinna się odbywać w procesie suchego spalania. To co wtłoczymy do silnika przez dolot powietrza, powinno być całkowicie zdegradowane. Wodorowanie ma na celu usuwanie nagaru poprzez różnicę temperatur oraz zjawisko pirolizy, czyli destylacji rozkładowej.
A propos urządzenia, coś więcej na ten temat?
Przede wszystkim nie każde urządzenie jest w stanie przeprowadzić taki zabieg. Taki sprzęt musi być zoptymalizowany pod kątem pojemności silnika. Nie można używać urządzeń o dużej wydajności dla małych jednostek, które nie będą w stanie przyjąć takiej dawki wodoru, co tak jak wspominałem objawem jest wyciek z rury wydechowej, co przy wypalaniu np. filtra cząstek stałych DPF jest zjawiskiem niepożądanym. Wszystkie elementy, w których następuje produkcja wodoru, są wykonane z najwyższej próby stali nierdzewnej. Wszystkie połączenia elektryczne i hydrauliczne mają parametry i dopuszczenia zgodne z normatywami Unii Europejskiej. Dodatkowo urządzenie posiada zabezpieczenia przed przeładowaniem, przeciążeniem oraz przegrzaniem. Urządzenie jest bardzo proste w obsłudze. Nie posiada żadnych pokręteł regulacji natężenia wodoru, ponieważ jest zoptymalizowany do przeprowadzania takich zabiegów na silnikach do określonej pojemności skokowej.
Co oprócz samego urządzenia jest niezbędne do przeprowadzenia takiej usługi?
Oprócz urządzenia, które jest niezbędne do przeprowadzenia zjawiska pirolizy, klient otrzymuje gratis elektrolit, który jest używany w minimalnych ilościach. Jest on produkowany z naszych komponentów i składu chemicznego. Elektrolit dodawany jest gratis przez cały okres użytkowania urządzenia. Koszty dla właściciela warsztatu w przypadku amortyzacji urządzenia ograniczają się do zakupu wody destylowanej oraz zużycia energii elektrycznej.
Jak wodorowanie wpływa na silnik, jego parametry, kondycję?
Usługa wodorowania nie służy do naprawy silników, a do poprawiania ich kondycji. Jest to zabieg profilaktyczny. Zalecane jest wykonywanie go raz w roku. Można stosować ten zabieg we wszystkich silnikach spalinowych – diesla, benzynowych oraz tych zasilanych gazem. Redukcja bądź usunięcie nagaru z silnika wpływa na wyciszenie pracy silnika, podnosi się jego elastyczność, szczególnie w dolnych zakresach obrotów na trzecim biegu, silnik płynniej pracuje. Co jest istotne, poprzez wodorowanie jesteśmy w stanie zmniejszyć dymienie na stacji kontroli pojazdów o 70 %.
Czy taka usługa może zaszkodzić silnikowi? Jeżeli tak, to w jakich przypadkach?
Może zaszkodzić wyłącznie w przypadku, gdy silnik jest uszkodzony mechanicznie. Procesowi wodorowania można poddać tylko sprawną technicznie jednostkę. Wyeksploatowany silnik może w chwili wodorowania ulec awarii, lecz nie jest to spowodowane przez tę usługę, tylko raczej przez przypadek. Poddawaliśmy wodorowaniu silniki, które miały 800 tys. km przebiegu, wprawdzie nie było takiego efektu w porównaniu z nowszymi jednostkami, jednakże w żaden sposób nie zaszkodziło to takim silnikom.
Są badania potwierdzające poprawę parametrów silnika po wodorowaniu? Na ile można określić skuteczność takiego zabiegu?
Badania jakie udało nam się przeprowadzić wykazały wzrost mocy po wodorowaniu do 6 koni mechanicznych. Wartości były sprawdzane na hamowni. Różnice w zadymieniu silnika przed i po wodorowaniu są do stwierdzenia optycznie. Testy na stacji kontroli pojazdów potwierdziły spadek zadymienia o 65-70% po wodorowaniu silnika, szczególnie diesla.
Każdy warsztat może zająć się wodorowaniem czy muszą to być warsztaty wyspecjalizowane?
Każdy warsztat może wprowadzić taką usługę. Osoba obsługująca takie urządzenie musi mieć przynajmniej podstawową wiedzę w zakresie mechaniki samochodowej, aby ocenić, czy pojazd nadaje się do wodorowania.
Co warsztat może zyskać kupując takie urządzenie i wprowadzając taką usługę?
Usługa dla warsztatu, traktowana na zachodzie jako zabieg ekologiczny, na pewno przysporzy nowych klientów. Nie jest pracochłonna. Usługa wykonywana jest bez demontażu, ale jednak musi być nadzorowana przez personel w czasie jego wykonywania. Oprócz rozszerzenia zakresu wykonywanych usług warsztat zyskuje większy dochód z racji dodatkowej usługi.
Jakie są koszty zakupu i eksploatacji takiego urządzenia?
Koszt zakupu urządzenia wynosi 12 tys. złotych netto. Sprzedajemy je w leasingu lub za gotówkę. Zwrot kosztów urządzenia, wszystko zależy od marketingu i warsztatu, powinien nastąpić po około pół roku. Koszty eksploatacyjne są na poziomie 30-40 zł miesięcznie przy wykonywaniu wodorowania na jednym silniku dziennie. Koszty te mogą maksymalnie urosnąć do 50-60 zł miesięcznie przy większej ilości obsługiwanych silników, lecz to już przy naprawdę intensywnej eksploatacji.
Jaka jest historia powstania tej usługi i skąd dotarła do Polski?
Wodór to głównie Stany Zjednoczone, Azja i Europa Zachodnia. W USA już dawno temu stwierdzono, że ten związek ma korzystny wpływ na silniki spalinowe poprzez redukcję nagaru, który się gromadzi tych jednostkach. Nasza technologia pochodzi z Francji, została ona rozwinięta głównie dzięki jego skutkowi obniżenia w znacznym stopniu zadymienia. W takim kraju stawiającym na ekologię, spowodowało to wzrost ilości warsztatów posiadających taką usługę. Zadowoleni są zarówno klienci jak i warsztaty.
A jaka jest Wasza opinia na temat wodorowania silników? Piszcie w komentarzach.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Konrad, 27 września 2018, 9:38 0 0
Zawsze pozostaje kwestia jakości urządzenia i marketingu jaki Pan...od dobrych kilku lat tworzy na rynku.
Kwestia czy są separatory do wodoru by przechodził w stanie lotnym a nie pary - do układu dolotowego.
Oraz kwestia samej elektroniki w środku....
Najbardziej miarodajne są badania na analizatorze spalin. A tu ciężko o taki wyniki były udostępnione.
tak naprawdę to za te pieniądze można dostać dwa urządzenia do pojemności 12 litrów silnika
Odpowiedz
vimor, 27 września 2018, 9:38 4 0
sprawdzcie atesty tego ustroistwa !!!!
Odpowiedz
Marek, 2 października 2018, 1:07 1 -1
Byłem na wodorowaniu właśnie na takiej maszynce. Odradzam! Wydałem 200zl, auto było na "zabiegu" 2 godziny!! A efekt?! ŻADEN!!! Nic, zero! Po telefonie do "serwisu" że nic się nie zmieniło, zaprosili mnie na powtórzenie za 100zl na ponowne 2 godziny katowania silnika i że widocznie auto było czyste. Bzdura! Poszperalem i znalazłem informacje jak to naprawdę działa. Pojechałem do innej firmy, gdzie właściciel nie ukrywał informacji o wydajności, producencie ale też nie obiecywał złotych gór, jak w przypadku wcześniejszej usługi. Wyjaśnił mi też na czym ten biznes polega. I co? Efekt woow! Nie poznałem swojego auta. Wzrost elastyczności, lepsza reakcja na gaz, cicha, równa praca jednostki. Nie sądziłem że tyle mogę zyskać.
Ta pomarańczowa skrzynka to skuterki może czyścić. Na pewno nie 3 litrowe silniki! Jak się później dowiedziałem produkuje tylko 200 litrów co jest najmniejsza wartościa, dlatego musiałem być aż 2 godziny a następnie znów 2. Nie dajcie się naciągnąć. Szkoda kasy! Tylko wodorowanie na dużej ilości coś da.
Auto A6 C6 3.0 tdi
Odpowiedz
Siwy, 7 grudnia 2018, 15:53 1 0
Ja wodorowalem na tej maszynie 3.0 240 km i efekt był zauważalnyznaczny jeżeli masz juz płytkę egr w turbinie to mu żadne wodorowanie nie pomoże
Odpowiedz