Czy warto naprawiać?

19 maja 2010, 0:00

To pytanie zadawane jest często na spotkaniach z wulkanizatorami. Czy warto naprawiać bok opony osobowo-dostawczej, bo o takich jest mowa, metodą „na gorąco”? Któż dzisiaj ma czas na tak długą naprawę? Czy ta naprawa jest ekonomicznie uzasadniona? Może lepiej sprzedać klientowi nową oponę? Czy w ogóle można naprawić bok opony? Poniżej postaram się odpowiedzieć na wszystkie postawione zagadnienia.

Takich pytań można by zadać bez liku. Powiem krótko – można i niekiedy warto naprawiać „na gorąco”, ale tylko w tych przypadkach, które dopuszcza technologia. Młodzi wulkanizatorzy rozpoczynający własną działalność wykonują proste naprawy (typu przebicia gwoździowego), sprzedają nowe opony jak również opony używane. Z biegiem czasu pytają (coraz częściej) o bardziej skomplikowane formy napraw wulkanizacyjnych z użyciem termopresu, a więc w systemie „na gorąco”.

Technologia ta wymaga dość sporej wiedzy tak teoretycznej, jak i praktycznej. Dlatego też coraz częściej uczestniczą w szkoleniach, aby przekonać się co do możliwości naprawczych opon. Odkrywają technologię, która pomoże im poszerzyć zakres oferowanych przez siebie usług, tym bardziej, jeśli ich warsztat znajduje się w sąsiedztwie obszarów rolniczych.

Wiemy również dobrze, że duże grono wulkanizatorów naprawia boki opon w sposób niewłaściwy – wręcz niedopuszczalny przez technologię. Co ważniejsze, kupują materiały naprawcze przeznaczone do tego typu napraw, nie posiadając nawet termopresu. Zaplecze narzędziowe pozostawia również wiele do życzenia. Dziwna sprawa.

Być może się powtórzę, bo pisałem już o tym w poprzednim wydaniu Przeglądu Oponiarskiego, ale warto wspomnieć, że:

„Bok opony to strefa naprawy tylko „na gorąco” ze względu na pracę, jaką podczas toczenia się ta strefa opony wykonuje. Wymaga to bardzo dokładnej weryfikacji uszkodzenia i określenia, zgodnie z tabelą doboru wkładów możliwości jej naprawy. Potem przeprowadzamy pełną procedurę zgodną z technologią naprawy.”

W odpowiedzi na liczne zapytania w bieżącym artykule prezentujemy: Procedurę naprawy boku opony radialnej osobowo-dostawczej.

Uwaga! Zasadniczym warunkiem przystąpienia do naprawy jest posiadanie tabeli doboru wkładów, która w sposób jednoznaczny określa dopuszczalne wielkości uszkodzeń. Tym bardziej, że naprawy boku opony dotyczą uszkodzeń elementów nośnych (konstrukcyjnych) opony. W takim przypadku należy zastosować materiały wzmacniające osnowę opony i odwzorowujące ich wytrzymałość. Tabele takie dostarczane są przez dostawców materiałów naprawczych.

Kolejność postępowania przy naprawie boku opony osobowo-dostawczej.

1. Określamy ogólny stan opony i jej przydatność do naprawy. Bierzemy pod uwag stan bieżnika, stopek, wewnętrznej warstwy buty- lowej oraz ilości napraw już istniejących.

2. Dokonujemy wstępnego pomiaru rozległości uszkodzenia i zgodnie z tabelą doboru wkładów określamy możliwości naprawy.

3. Usuwamy zewnętrzną warstwę gumy przy pomocy noża lub pierścienia szlifierskiego w celu odkrycia uszkodzenia. Najlepszym w tym przypadku narzędziem jest pierścień o szer. około 5 mm i średnicy 50 mm. Użyć można również specjalnego minizestawu do napraw bocznych.

4. Dokładnie oczyszczamy okolicę uszkodzenia. Przeprowadzamy czynność tzw. oczkowania, czyli zakończenia uszkodzenia, eliminując wszelkie pęknięcia gumy. Starajmy się wykonywać tę czynność bardzo dokładnie, aby nie powiększać uszkodzenia i nie powodować uszkodzenia zdrowych linek opasania. Pomiędzy brzegami uszkodzenia musimy pozostawić odstęp ok. 2 mm (ta czynność znana jest wszystkim z naprawy dętki).

5. Dokładnie sprawdzamy (tak z zewnątrz, jak i wewnątrz opony) czy uszkodzenie zostało faktycznie zakończone (zaoczkowane). 6. Na zewnętrznej stronie boku opony wykonujemy lejek uszkodzenia (najlepiej użyć w tym celu pierścienia 50×5 mm lub 50×10 mm).

7. Następnym etapem jest pomiar długości i szerokości uszkodzenia (różnie oznaczany przez dostawcę materiałów) w celu dobrania odpowiedniego wkładu. Należy zwrócić uwagę, aby pomiar został dokonany prawidłowo.

Uwaga! Sposób wykonania pomiaru jest zazwyczaj przedstawiony w każdej tabeli doboru wkładów lub w katalogach dostawcy materiałów. Dobór właściwego wkładu naprawczego stanowi gwarancję odwzorowania wytrzymałości osnowy opony w miejscu uszkodzenia. Pamiętajmy zatem, aby w tabeli odnaleźć klasę prędkości naprawianej opony i w tym przedziale poszukiwać właściwego wkładu.

8. Mając tak przygotowaną powierzchnię oczyszczamy całość starannie za pomocą szczotki mosiężnej i dokonujemy pomiaru grubości boku opony, potrzebnej do określenia długości czasu wulkanizacji. Pamiętamy, że czas wulkanizacji liczymy w minutach (4 min. na każdy mm grubości opony) z uwzględnieniem naddatku gumy wypełniającej lejek uszkodzenia.

9. Oczyszczony ponownie obszar uszkodzenia pokrywamy cienką warstwą płynu wulkanizacyjnego do wulkanizacji na gorąco. Czekamy, aż powierzchnia pokryta płynem całkowicie wyschnie, pozwalając na wypełnienie lejka surówką gumową.

10. Surówka gumowa przeznaczona do wypełniania lejków uszkodzeń w celu lepszego wykładania powinna zostać uplastyczniona przez podgrzanie.

Uwaga! Surówka powinna być podgrzana na płycie do podgrzewania o kontrolowanej temperaturze nie przekraczającej 80° C.

11. Wykładamy lejek uszkodzenia uplastycznioną surówką, starannie dorolowywując kolejne warstwy w celu wyeliminowania powietrza. Warstwa mieszanki powinna być wyłożona z naddatkiem ok. 2-3 mm.

12. Przygotowujemy oponę do osadzenia w termopresie.

Uwaga! Zwracamy uwagę na poprawne osadzenie opony pomiędzy grzałkami, tak aby nie spowodować zgniecenia opony. Siła docisku określona jest już przez producenta.

13. Obliczamy czas wulkanizacji jak w pkt 8. Po określonym czasie wulkanizacji oponę demontujemy i pozostawiamy do wystygnięcia.

Uwaga! Nie należy studzić opony przez zanurzanie jej w wodzie, ponieważ powodujemy wstrzymanie procesu wulkanizacji.

14. Po wystygnięciu oponę umieszczamy na stanowisku naprawczym i dokonujemy oznaczenia miejsca osadzenia wkładu.

15. Powierzchnia warstwy butylowej powinna być odtłuszczona za pomocą chemicznego preparatu i skrobaka. Oznaczone miejsce pod wkład szorstkujemy, używając przeznaczonych do tego celu narzędzi (ściernica czaszowa, szczotka w PVC lub inne).

16. Po oczyszczeniu powierzchni z pyłu (odkurzacz podciśnieniowy, szczotka mosiężna) przystępujemy do naniesienia płynu wulkanizacyjnego obficie wsmarowując go w powierzchnię oszorstkowaną. Po wyschnięciu płynu (co sprawdzamy za pomocą wierzchniej części palca) przygotowujemy uprzednio dobrany wkład.

Uwaga! Nie należy nigdy przyspieszać procesu odparowywania płynu wulkanizacyjnego.

17. Pozycjonujemy wkład w taki sposób, aby oznaczenie strzałkami na wkładzie odpowiadało dokładnie kierunek radialny (bead to bead – od stopki do stopki).

Uwaga! Przed osadzeniem wkładu należy zwolnić uchwyty rozwieracza tak, aby opona była odprężona.

18. Osadzony poprawnie wkład należy dorolować rolką o szer. 4 mm od środka wkładu w kierunku na zewnątrz w celu usunięcia spod wkładu ewentualnych pęcherzy powietrza.

19. Po skończonej czynności brzegi wkładu należy koniecznie przesmarować SEALINER-em, żeby zabezpieczyć wszystkie miejsca butylu, które zostały oszorstkowane w okolicy wkładu w celu zapewnienia szczelności.

20. Kosmetyki zewnętrznej części opony dokonujemy po osadzeniu opony na obręczy i napompowaniu do wartości nominalnej.

Omówiliśmy w skrócie (teoretycznie) procedurę naprawy boku opony. Musimy się teraz zastanowić, czy wykonujemy ją równie poprawnie, jak w powyższym opisie – pozostawiam to Państwu pod rozwagę. W celu praktycznego zapoznania się z technologią napraw ogumienia zapraszam na szkolenia.

Autor: Grzegorz Borysiak.
Artykuł ukazał się w Przeglądzie Oponiarskim nr 5 (73) Maj 2010

Opublikowane przez: Redakcja

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!