Rozruch w mniej niż dwie sekundy

11 października 2006, 0:00

Nowe świece żarowe Boscha zapewniają silnikom Diesla szybszy, cichszy i bardziej ekologiczny rozruch, nawet przy temperaturze minus 28 stopni Celsjusza.
Świece DuraSpeed nagrzewają się do 1000 stopni Celsjusza w czasie krótszym niż 2 sekundy i osiągają temperaturę żarzenia dochodzącą nawet do 1300 stopni, czyli o około 30 proc. więcej niż standardowe świece żarowe.
Pierwszymi koncernami stosującymi DuraSpeed w montażu fabrycznym są Nissan i Renault.


Cechą szczególną konstrukcji nowych świec jest element grzewczy wykonany z ceramiki oraz elastycznej i formowalnej rurki metalowej. Opatentowana technologia „Flexible Design” zwiększa odporność mechaniczną świecy żarowej, np. w sytuacji nieprawidłowego montażu, kiedy krzywo wkręcony element grzejny może ulec odkształceniu. Pomaga to znacznie ograniczyć ryzyko uszkodzenia świecy, jej pęknięcia lub przegrzania. Dodatkowo, ceramika jest tworzywem, który zapewnia świecom wysoką odporność termiczną oraz długą żywotność.
 ]1P[
Świece DuraSpeed nagrzewają się do temperatury 1000 stopni Celsjusza w czasie krótszym niż 2 sekundy. Dla porównania, i tak szybkie świece metalowe typu Duraterm potrzebują w identycznych warunkach atmosferycznych około 5 sekund. Dzieje się tak głównie dzięki odpowiednio wysokiemu współczynnikowi przewodzenia ciepła zastosowanego tworzywa ceramicznego, a także dzięki napięciu zasilania wynoszącemu 7V, znacznie niższemu od napięcia sieci pokładowej w samochodzie (12V). Aby w możliwie krótkim czasie można było osiągnąć temperaturę wymaganą dla rozruchu silnika, w fazie nagrzewania możliwe jest zasilenie świec wyższym napięciem. Fachowcy mówią w takim przypadku o tzw. „wymuszaniu” nagrzewania (ang. push), co gwarantuje szybki rozruch silnika także przy wyjątkowo niskiej temperaturze otoczenia. Świece DuraSpeed osiągają optymalną temperaturę żarzenia również w przypadku zasilania napięciem z sieci pokładowej 12V.

Nowe świece żarowe Boscha zapewniają długi czas dogrzewania silnika po uruchomieniu, przy temperaturze dochodzącej nawet do 1300 stopni Celsjusza. Pozwala to w znacznym stopniu ograniczyć hałas charakterystyczny dla pracy zimnego silnika, spada również poziom emitowanych zanieczyszczeń. Dalsze dogrzewanie, już po starcie silnika, pomaga w okresowej regeneracji filtra cząstek stałych i zapobiega dymieniu przy zmianie obciążenia silnika schłodzonego w fazie hamowania silnikiem.
Wysoka temperatura oraz długi czas dogrzewania nowych świec DuraSpeed otwierają nowe perspektywy przed producentami silników i samochodów. Dają one bowiem możliwość stosowania turbosprężarek o niskim stopniu sprężania, większej mocy specyficznej oraz obniżonej emisji tlenków azotu. Wady turbosprężarek wynikające z zasady działania, czyli gorsze parametry pracy podczas rozruchu i pracy zimnego silnika, można skompensować właśnie dzięki zastosowaniu ceramicznych świec żarowych.


Po raz pierwszy niskonapięciowe, ceramiczne świece Boscha zastosowano w modelu Renault Scenic z silnikiem Diesla dCi o pojemności 2,0 litra. W przyszłości planowane jest wprowadzenie świec DuraSpeed we wszystkich pozostałych modelach Renault oraz Nissana z takim silnikiem.

Opublikowane przez: Redakcja

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!