Skutki koronawirusa w warsztatach – wyniki ankiety

20 marca 2020, 13:00

Bardzo dziękujemy przedstawicielom warsztatów za liczny udział w naszej ankiecie. W niespełna trzy doby, została ona wypełniona przez ponad 700 uczestników. Ze względu na to, że sytuacja związana z koronawirusem jest dynamiczna, śpieszymy z prezentacją wyników.

Poprzez nasze badanie chcieliśmy określić, w jakim stopniu warsztaty samochodowe ucierpiały z powodu rozprzestrzeniania się wirusa. Niestety wygląda na to, że poziom strat jest wysoki.

W pytaniu o stopień odczuwania ogólnych skutków rozwoju pandemii koronawirusa, średnia ocena warsztatów to 7,2/10 (odpowiedzi do wyboru: od 1 – nie odczuwam w żaden sposób do 10 – odczuwam w bardzo dużym stopniu). Warto jednak odnotować, że ponad jedna czwarta ankietowanych wskazała na odpowiedź najwyższą – 10, sugerującą poważny kryzys w warsztacie.

Jak wynika z ankiety, większość warsztatów zdecydowała się kontynuować pracę w czasie rozwoju pandemii. Niemal 80% badanych przyznało, że ich warsztat nadal pracuje. Warto jednak zauważyć, że z upływem kolejnych godzin napływu wypełnionych ankiet wartość ta stopniowo obniżała się, co sugeruje, że coraz więcej warsztatów decyduje się na zawieszenie działalności.

Zaledwie 6,7% warsztatów nie odczuło spadku klientów w związku z pandemią. Najwięcej, bo niemal równo połowa przyznała, że straciła więcej niż 50% klientów. Przypomnijmy, że nasza ankieta była aktywna od wtorkowego popołudnia do godzin okołopołudniowych w piątek, co oznacza, że warsztaty odczuły różnicę bardzo szybko, już po kilku dniach od rozpoczęcia się ogólnokrajowych działań związanych z zagrożeniem pandemią.

Cieszy nas natomiast fakt, że zdecydowana większość warsztatów podjęła odpowiednie działania, mające na celu zabezpieczyć pracowników i klientów przed zarażeniem wirusem.

Mimo czasu kryzysowego, większość dystrybutorów części kontynuuje swoją działalność. Póki co ok. 80% warsztatów nie odnotowuje zatem poważnych problemów z dostępnością czy dostawami części. Za sprawą ankiety dla producentów i dystrybutorów części, którą uruchomiliśmy, postaramy się określić skalę ryzyka podobnych problemów w najbliższej przyszłości.

Oczywiście bieżąca sytuacja jest nowa dla nas wszystkich i trudno kusić się o jej podsumowania już teraz. Niemniej, nasi ankietowani obecny okres funkcjonowania swoich firm widzą w bardzo ciemnych barwach. Niemal połowa uznała, że odczuwa wyraźne spowolnienie, a prawie 30% badanych określiło stan swojej firmy jako walkę o przetrwanie.

Nie dziwi zatem, że niemal trzy czwarte warsztatów już teraz zamierza wprowadzić działania oszczędnościowe.

Niestety planowane działania, w większości będą miały wpływ na zahamowanie rozwoju warsztatów. Około połowa badanych zadeklarowała, że ograniczy inwestycje w sprzęt (narzędzia, wyposażenie warsztatu, remont itp.) oraz dobra niematerialne, takie jak np. szkolenia pracowników. Co trzeci warsztat już teraz zastanawia się nad redukcją kosztów zatrudnienia pracowników.

Czy ceny usług w warsztatach w związku z kryzysem pójdą w górę czy w dół? Nasza ankieta sugeruje raczej tendencję wzrostową. Ponownie zaznaczamy jednak, że na tym etapie sytuacji kryzysowej wszelkie przewidywania są nadal bardzo utrudnione.

Zachęcamy wszystkich Czytelników do dzielenia się informacjami na temat bieżącej sytuacji warsztatów w komentarzach pod artykułem.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Tomcat, 22 marca 2020, 17:54 0 0

Zapowiada się ciężki okres dla mniejszych warsztatów, nie ma co myśleć o inwestycjach w narzędzia czy nowe maszyny, będzie to walka o przetrwanie, może jakiś dochód wygeneruje nadchodzące lato i naprawy klimatyzacji.

Odpowiedz

mechanik, 22 marca 2020, 18:32 1 0

tylko ludzie oleją naprawę klimatyzacji skoro sami będą bez pracy, taksówkarze stoją, przewóz osób stoi. ludzie nie będą naprawiać auto skoro nie będą daleko jeździć po strach albo za niedługo może nie będzie wolno. Naprawy będą na pokrycie kosztów i przeczekanie. A nie mówiąc o strachu kiedy przyjmuje się auto gdzie przed chwilą np klient kichnął.

Odpowiedz

Matic, 26 marca 2020, 8:31 0 0

Koronawirus nie objawia się kichaniem. Gorzej gdyby zakaszlał :)

Odpowiedz

Szumek, 23 marca 2020, 10:45 0 0

Zanim wezmę auto od klienta to klient kładzie kluczyki na stole do kuwety, dezynfekuję....to samo robię z kierownicą i drążkiem zmiany biegów, rękawice lateksowe i klient zostaje w poczekalni. Dalej standard. Spadek klientów jest ale....nie wszystkich.

Odpowiedz

Buhaj ruXaj, 24 marca 2020, 8:34 0 0

Dużo warsztatów praży klientów mnóstwo a w hurtownii ruch jakby wojna jutro była

Odpowiedz

Jankes, 27 marca 2020, 10:03 2 0

Spadek jest bardzo widoczny,odcięcie nastąpiło praktycznie w ciągu kilku dni i telefon dzwoni raz dziennie. Ciężko będzie się podnieść z takiego kryzysu szczególnie że większość będzie zarabiać na opłaty. To co się dzieje jest straszne, ceny wszędzie rosną. Słabo to wszystko widzę. W każdym bądź razie ja cały czas pracuje,ciągle coś robię.

Odpowiedz

TENiTAMTEN, 16 kwietnia 2020, 9:31 1 0

Jest i dobra strona :)
No w końcu pojawią się pracownicy na rynku :)

Odpowiedz