Konkurencja na rynku warsztatów samochodowych jest wciąż bardzo silna. Warsztaty niezależne cieszą się w naszym kraju dużym powodzeniem między innymi dlatego, że stanowią tańszą alternatywę dla autoryzowanych stacji obsługi. Wskaźniki rynkowe wskazują jednak na to, że ceny usług trzeba podnosić.
Prowadzenie warsztatu coraz droższe
Wyniki naszej ankiety nie pozostawiają wątpliwości – koszty prowadzenia warsztatu samochodowego są z roku na rok coraz wyższe. Aż 88,5% ankietowanych stwierdziło, że w minionym roku prowadzenie warsztatu kosztowało ich więcej niż w poprzednich latach. 91,5% badanych przewiduje, że w 2018 r. koszty wzrosną jeszcze bardziej.
Choć właściciele warsztatów wydają coraz więcej na prowadzenie biznesu, niechętnie podnoszą ceny usług. W 2017 r. zrobiło to tylko 41,5% ankietowanych, większość pozostawiła ceny na wcześniejszym poziomie. Odpowiedzi na kolejne pytanie sugerują jednak, że właściciele warsztatów zdają sobie sprawę z faktu, że dalsze utrzymywanie niskich cen może działać na szkodę firmy. Aż 80,5% badanych zamierza podnieść ceny za usługi w bieżącym roku.
Czy warsztaty zarabiają stosując narzut na sprzedaży części?
Warsztaty w Polsce wciąż znaczącą część swoich zysków zawdzięczają marży czy innymi słowy – narzutowi na sprzedawanych częściach. Jest to kolejna cecha charakterystyczna naszego rynku, gdyż w innych krajach Europy marże są zazwyczaj symboliczne lub w ogóle nie są stosowane, a potencjalne przychody z nich rekompensowane są wyższymi stawkami za robociznę.
Wracając jednak do wyników naszego badania, marża na częściach w większości warsztatów (59%) w 2017 r. pozostała na tym samym poziomie co wcześniej. 29% badanych obniżyło marżę, a 12% podwyższyło.
Większość warsztatów nie planuje jednak obniżania marży w najbliższej przyszłości. Zaledwie 2% badanych wskazało taką odpowiedź w kontekście roku 2018. 62% badanych chce pozostawić marże bez zmian, natomiast 36% planuje ją podwyższyć.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Arek, 7 lutego 2018, 22:29 6 -37
Niestety obraz oderwany od rzeczywistości...
Warsztaty bowiem, oprócz marży na częściach mają swoje "triki" i kto z branży ten wiem.
Pamiętajmy, że płaci klient.......amen
Odpowiedz
Adam, 8 lutego 2018, 8:23 37 -3
Dzięki właśnie takim "trikom" jak twoje wszystkich nas wrzuca się do jednego wora.
Odpowiedz
nietomny, 11 lutego 2018, 13:14 2 -1
80% warsztatów stosuje "triki "jak to nazywacie . Później się dziwicie że klient sam z bagażnikiem części melduje się na serwis . Jakbyście nie kombinowali z ceną za części j na pewno inaczej byście byli postrzegani przez klientów .
Odpowiedz
jublex, 8 lutego 2018, 9:28 17 -2
Przez te twoje triki psujesz opinie wszystkim.Wcześniej czy pużniej klient się naTobie pozna.
Odpowiedz
tester, 8 lutego 2018, 10:53 26 -4
Arek potwierdził to co wszyscy wiedzą od dawna. Te minusy komentujących to także potwierdzenie.
Jednak najgorsze co wciąż powoduje wzrost chorej konkurencji , to dotacje dla początkujących "mechaników" . Zaniżona jakość + zaniżanie cen robocizny, do tego towar bez dokumentu sprzedaży i po 2 latach zwija się taki dotowany z warsztatem.
a klienci mówią : partacz , ale miał dobre ceny , nie to co u tych starych.
Więc starzy chcąc utrzymać zyski i dorównać dotowanym młodym robią "triki" Arka .
p.s. nie mylmy mechaników z wymieniaczami części . Śmiało mogę powiedzieć ,że 85% warsztatów nie ma fachowców z doświadczeniem, wiedzą , zatrudniają zwykłych klockowymieniaczy.
a teraz na dole poproszę młódź i trikowców o minusy
Odpowiedz
vipcars, 11 lutego 2018, 12:47 6 0
Fajnie, ale rozejrzyjmy się. Większość to wymieniacze a i wśród nich wielu nawet klocków w Pandzie nie ogarnia. Jeśli klient chce jakiegoś standardu usług, choćby, aby oddając auto, po przyjeździe do warsztatu nie znaleźć się w syfie na poziomie lat 90-tych, o usłudze door-to-door nawet nie wspominając - to gdzie ma szukać? Jest w okolicy paru niezłych "mechaników" ale albo łaskę robią jak książęta, o miłej obsłudze zapomnij, albo i tak zatrudniają chłopaczków bez doświadczenia za 2 tyś - co skutkuje kolejnym rozczarowaniem klienta, który przyjechał "na nazwisko" szefa a wyjeżdża źle zrobionym autem. Tym sposobem biznes kręci się tylko dzięki totalnej chciwości niektórych ASO i podejściu Polaków "aby taniej".
Odpowiedz
Anonim, 11 lutego 2018, 17:45 1 0
Bo take to są samochody zrobione. Części markow słabej jakości ty wolisz mieć chłodnice pospawaną 5 razy niż nową bo wymieniacze wolą wymienić niż późnej słuchać
że padłą uszczelka pod głowicą.
Odpowiedz
nietomny, 12 lutego 2018, 16:24 2 -2
Nie prowadzę warsztatu ale zaopatruje was w części :)więc znam wasze triki niestety .
Odpowiedz
junior, 8 lutego 2018, 11:53 17 -1
Czynnik R134a kosztuje za 12 kg 1500 zł brutto obecnie W 2017 roku kosztował 450 zł brutto za 12 kg Nie trzeba ankiet robić panowie
Odpowiedz
Anonim, 8 lutego 2018, 12:10 5 0
Woo czemu taka podwyżka teny tego czynnika ?
tester
Dokładnie tak jest.
Odpowiedz
Rotsen, 8 lutego 2018, 14:25 6 0
Winne są przepisy unijne, które ograniczyły ilość wprowadzanego czynnika na rynek o jakieś 30%. Wszystko poszło w tą stronę, że gaz zdrożał w rozlewniach o 300% i dalej będzie rósł. Ciekawi mnie gdzie skończy się granica tego szaleństwa. :)
Odpowiedz
Andy, 9 lutego 2018, 8:52 0 0
W najbliższych dniach cena czynnika wzrośnie. Ceny w rozlewni na marzec są
o 30% wyższe. Na rynku jest jeszcze czynnik ze starych dostaw. Należy także uważać na czynnik z Ukrainy bez Fv kara za wprowadzenie do obrotu czynnika bez posiadanego limitu UE to kilkanaście tysięcy do tego dochodzi kara Krajowej Administracji Skarbowej następnie Urząd skarbowy oraz opłata środowiskową za gazy cieplarniane co daje kwotę kilkadziesiąt tysięcy złotych kara dotyczy sprzedających oraz kupujących
Wszystkie aukcje internetowe na których był oferowany czynnik bez FV są obecnie sprawdzane a do tego u osób wprowadzających na rynek gaz z przemytu zostały zabezpieczone listy przewozowe
Odpowiedz
NOfear, 12 lutego 2018, 16:26 0 0
Kolejna spekulacja żeby nabić sobie kasę .
Odpowiedz
ketez, 10 lutego 2018, 7:34 0 0
Gdzie czynnik kosztował 450 PLN w 2017 ?????? Dzisiaj sprawdzałem ceny to R134a 1700 PLN
Odpowiedz
bleh, 10 lutego 2018, 15:06 0 0
na poczatku roku tyle kosztował, dzis 1770 netto detal w interteam
Odpowiedz
vipcars, 11 lutego 2018, 12:37 6 0
O co te dywagacje? Jeśli rosną koszty prowadzenia działalności i materiałów - rosną ceny usług. To normalne. Koszty rosną dla wszystkich, więc - wzrosty i tak będą równomierne. Wszystko i tak odbije się na końcowym konsumencie / kliencie warsztatu. Zawsze podnoszą się głosy narzekania, że jeden z drugim nie będzie mógł aż tak golić klienta marżą. Jeśli ktoś musi posuwać się do tego, żeby zależeć od dowalenia klientowi ceny i liczenie, że klient się nie zorientuje? Czyli jednorazowa usługa, bądź sprzedaż, bo jak klient się połapie, to już nigdy do takiego warsztatu nie przyjdzie. Albo ubolewania na to, że klienci przyjeżdżają z własnymi częściami? Mamy wyższe ceny, niż przeciętne warsztaty w okolicy. Oferujemy w zamian wyższy standard, szybkie terminy i brak problemów. Ceny wzrosną? Cóż, nie pierwszy raz. Większość klientów to starzy bywalcy, są z nami od lat a kalendarz zawsze jest wypełniony.
Odpowiedz