Jacek Bagiński z warsztatu Automax Jacek Bagiński został Master Mechanikiem branży osobowej. W walce o ten tytuł brało udział ponad 1000 mechaników z całej Polski.
– Master Mechanik w tym roku jest konkursem wiedzy technicznej z jednej strony, z drugiej zaś – szansą na poznanie kompetencji mechaników i zaplanowanie rozwoju warsztatu przez właściciela. Jest sposobem na to, by budować przewagę konkurencyjną serwisu – mówi Marek Sosnowski, trener wewnętrzny Inter Cars.
W tegorocznej edycji, w pierwszym etapie realizowanym z użyciem nowoczesnej platformy online, wzięło udział ponad 1000 osób.
– Pierwszym etapem były pytania testowe, dotyczące różnych elementów napraw i diagnostyki pojazdów. Przy okazji – to też jest nowość – na platformie, na której prowadzona była rywalizacja, mechanicy od razu pozyskiwali konkretną wiedzę techniczną, budując swoje kompetencje – podkreśla M. Sosnowski.
29 września odbył się finał programu w części kierowanej do mechaników z branży osobowej. W centrum szkoleniowym w Czosnowie na zawodników, którzy uzyskali najlepsze wyniki w pierwszym etapie, czekały zadania z zakresu diagnostyki i naprawy usterek przygotowane przez trenerów Inter Cars oraz firmę Moto Remo, jednego z partnerów programu.
Zadania finałowe
Każdy z finalistów przeszedł przez 4 rundy zadań. Pracując przy Skodzie Roomster, musiał rozpoznać przyczynę i usunąć usterkę oświetlenia, a także ustalić, z jakiego powodu silnik samochodu nie osiąga pełnej mocy. W Citroenie C4 przyszło im znaleźć przyczynę, dla której nie daje się uruchomić silnika oraz klimatyzacji. Kolejna runda polegała na dokonaniu pomiarów elektrycznych na elementach Skody Rapid. Uczestnicy musieli podać jak najwięcej informacji na ich temat, dotyczących np. funkcjonalności czy sposobu pracy, a także zinterpretować wyniki przeprowadzonych pomiarów. Osobne stanowisko przygotowała firma Moto Remo. Tam finalistom kazano zdiagnozować usterkę turbosprężarki i wymienić wszystkie czynności, jakie należy wykonać przed montażem nowego podzespołu, aby uniknąć awarii nowej turbosprężarki.
Ostatecznie najlepszy okazał się Jacek Bagiński z warsztatu Automax Jacek Bagiński w Kołobrzegu. To on zdobył prestiżowy tytuł Master Mechanika.
Opinie o programie
Przygotowane specjalnie na finał konkurencje były z pewnością wyzwaniem dla wszystkich uczestników. Co jednak najważniejsze, nawet jeśli któraś okazała się dla nich wyjątkowo trudna, została potraktowana nie jako coś ponad ich siły, lecz motywacja do pogłębiania swoich umiejętności.
– Wiele pomogły już same informacje przygotowane na etapie online. Były tam poradniki na temat działania i funkcjonowania układów. Oczywiście w rozwiązywaniu zadań przydatna była posiadana już wiedza praktyczna i teoretyczna. W codziennej pracy spotykamy się z takimi zadaniami. Duży nacisk położono na sprzęgła czy części układów hamulcowych – są to części i urządzenia eksploatacyjne, więc zużywają się dość często – mówi Rafał Rosilewski z firmy Automax Jacek Bagiński w Kołobrzegu.
– W programie Master Mechanik wziąłem udział, ponieważ chciałem mieć możliwość rozwoju, korzystania z materiałów producentów oraz, nie ukrywam, uczestnictwa w rywalizacji i wygrania nagrody. Zadania, przygotowane na etapie online, były z wielu dziedzin, dość wymagające, ubrane w ciekawą szatę graficzną. Przyjemnie spędzało się czas na rozwiązywaniu ich. Z całą pewnością będę starał się wziąć udział w kolejnych edycjach programu – zapowiada Damian Sobisz z firmy Adam-Serwis z Gdańska.
Zyskuje też właściciel
– Nie jest to tylko zabawa. Jest to nauka, samokształcenie się. Jeśli jest możliwość zdobycia wiedzy i nagród, to dlaczego nie wystartować? W programie Master Mechanik uczestniczyli wszyscy moi pracownicy – mówi Adam Zachara, właściciel Admax w Ćwikowie, a jednocześnie uczestnik i jeden z finalistów programu, dodając – Nie znaleźliśmy się tutaj tylko dlatego, że przyjechaliśmy, lecz została zaproszona grupa osób, które zajęły premiowane miejsca. Uczestników było bardzo dużo, więc trzeba było zbierać punkty, kształcić się, szkolić, czytać udostępnione materiały.
Pozytywnymi opiniami na temat programu jego uczestnicy dzielili się również z przedstawicielami spółki.
– Właściciele, ale również mechanicy, byli przede wszystkim bardzo zadowoleni z nowej formy programu. Bez wychodzenia z warsztatu mogli dokonać diagnozy i uzupełnić wiedzę. Dzięki temu wiedzą, na jakie szkolenia warto się wybrać, by ją rozwinąć – podkreśla Radosław Sujka, menadżer ds. szkoleń w Inter Cars.
To nie koniec
– Dzisiaj Master Mechanik nie zamyka się. Platforma jest cały czas aktywna. Właściciel nadal ma możliwość diagnozowania wiedzy swoich pracowników, a mechanicy – jej uzupełnienia za pomocą materiałów, które znajdują się na stronie – mówi R. Sujka.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Iglot, 5 października 2016, 19:09 0 0
Gratulacje :)
Odpowiedz