Niemiecki Federalny Urząd Transportu Samochodowego (KBA) podejrzewa, że kolejny producent samochodów wyposażał swoje pojazdy w oprogramowanie, które poprawiało wyniki emisji spalin w trakcie testów. Pojazdem, który zwrócił uwagę urzędników, jest Fiat 500X 2.0 MJ.
Jak donosi niemiecki Bild am Sonntag, Fiat 500X z silnikiem Diesla zachowuje się bardzo poprawnie przez 22 minuty od uruchomienia silnika. Po tym czasie poziom badanej emisji tlenków azotu znacząco wzrasta. Dlaczego właśnie 22 minuty? Czas trwania standardowych testów emisji trwa zwykle około 20 minut.
Już w lutym niemieckie stowarzyszenie Deutsche Umwelthilfe (DUH) informowało o nieprawidłowościach w trakcie badania pojazdu. Maksymalną wartością emisji tlenków azotu, jaką dopuszcza norma Euro 6, jest 80 mg/km. Podczas prób przeprowadzonych przy zimnym silniku, Fiat 500X przekraczał je nieznacznie, osiągając 133 i 105 mg/km. W trakcie prób przy rozgrzanym silniku, wartości te osiągały od 845 do 1777 mg/km, czyli od 11 do 22 razy przekraczały obowiązujące go normy! Producent odmówił skomentowania doniesień niemieckiej gazety.
Nie tylko Fiat?
Innymi pojazdami, w których DUH dopatrzyło się nieprawidłowości, na podstawie badań przeprowadzonych w berneńskim uniwersytecie, były Opel Zafira, Renault Espace oraz Mercedes klasy C. Stowarzyszenie skarży się, że niemieckie władze są zbyt bierne wobec producentów pojazdów, które przekraczają normy emisji spalin. Dużo bardziej zaangażowane w sprawę są Komisja Europejska oraz Komisja Ochrony Środowiska Naturalnego Parlamentu Europejskiego.
Również w lutym, na zlecenie holenderskiego Ministerstwa Środowiska, przeprowadzono badanie Mercedesa C220 CDi BlueTec. W Belgii trwa śledztwo w sprawie aktualizacji oprogramowania silnika dokonywanej potajemnie przez serwisy Opla, mającej na celu zmianę emisji spalin bez informowania o tym użytkowników. Z kolei francuska Minister ds. Ekologii wezwała Renault do zmniejszenia emisji pojazdów tej marki.
Smart trujący bardziej od ciężarówki?
W marcu DUH odkryło kolejny pojazd z silnikiem Diesla, który znacząco przekroczył normy emisji tlenków azotu. Był nim… Smart. Podczas testów na hamowni, znacząco przekroczył obowiązującą go normę Euro 5, osiągając emisję przy rozgrzanym silniku na poziomie 589 mg/km. Dla porównania, produkowany przez ten sam koncern, Mercedes Actros 1842 Euro 6 osiągnął w trakcie testów znacznie niższą emisję tlenków azotu od Smarta – 158 mg/km.
Peugeot pewny swego
W ramach trwającego postępowania prowadzonego w sprawie emisji szkodliwych substancji w sektorze motoryzacyjnym, przedstawiciele Generalnej Dyrekcji ds. konkurencji, konsumentów i walki z nadużyciami francuskiego Ministerstwa Gospodarki złożyli wizytę w Grupie PSA w celu zabezpieczenia materiałów. W związku z tym, producent wydał oświadczenie, w którym przekonuje, że jego samochody są zgodne pod względem emisji spalin z obowiązującymi przepisami, jest głęboko przekonany o skuteczności swoich technologii i w pełni współpracuje z władzami.
W oświadczeniu przeczytamy też: „Działania Grupy PSA prowadzone są w sposób przejrzysty w stosunku do klientów. Wyrazem tej przejrzystości jest między innymi podanie wyników zużycia paliwa w rzeczywistych warunkach eksploatacji, potwierdzonych audytem renomowanej firmy Bureau Veritas. Pomiar zużycia odbył się w oparciu o protokół testów opracowany wraz z europejską federacją organizacji pozarządowych Transport & Environment (T&E) i stowarzyszeniem France Nature Environnement (FNE).”.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Peugeot, 5 maja 2016, 22:12 0 0
Po raz kolejny okazuję się iż silniki PSA są najlepsze.
"te wspaniałe niemieckie nie zawodne "nie do końca takie wspaniałe.
Odpowiedz
Rowerzysta, 9 maja 2016, 9:44 0 0
Wszyscy trujemy a udajemy świętoszków. Ileż to samochodów przyjeżdża do mnie do warsztatu z zablokowanymi EGR-ami odpowiedzialnymi za redukcję NOxów. Ale hałas jest wielki. Tak samo emisja CO2 podobno straszna przez kotłownie węglowe a każde auto na 1 kilometr średnio emituje 150 gram CO2 !!! Przeliczcie se to ludziska na te tysiące kilometrów którymi zmaltretowaliście nasze środowisko i przesiądźcie się w końcu na rowery. No a o transporcie lotniczym czy morskim to już w ogóle cicho a tam to już idzie na megatony syfu. I skończmy wreszcie wycinać zieleń która jest reduktorem CO2 !!! Trawniki też do nich należą a trawka tylko ledwie ździebełko wyrośnie a już po niej kosiarką.
Odpowiedz