Jedną z najbardziej niebezpiecznych sytuacji w warsztacie jest zsunięcie się pojazdu z ramion podnośnika. Grozi to uszkodzeniem samochodu, a nawet tragicznym wypadkiem. Powstało jednak rozwiązanie pozwalające na minimalizację takich zagrożeń – Safety Pad.
Do wypadków przy podnośnikach dochodzi najczęściej wtedy, gdy masa pojazdu przy wprowadzaniu na podnośnik koncentruje się tylko na trzech spośród czterech ramion podnośnika i pozostaje to niezauważone. Jeśli wówczas prowadzi się na pojeździe prace od dołu, auto może zsunąć się z punktów podparcia.
Safety Pad pomaga stale monitorować ryzyko podczas pracy z podnośnikiem. Jest to specjalna podkładka do podnośników, wyposażona w miernik siły obciążenia. Umieszcza się ją zamiast zwykłego elementu podpierającego w postaci charakterystycznego grzybka w ramionach podnośnika. Zestaw odpowiednich tulei mocujących pozwala zastosować Safety Pad w niemal wszystkich dostępnych na rynku podnośnikach dwukolumnowych oraz każdych innych wykorzystujących ww. element podpierający.
Safety Pad działa jak waga: Kiedy zostanie obciążony, na pięciopunktowej skali wyświetla się informacja, czy obciążenie jest niebezpiecznie niskie, bezpieczne (3 zakresy) czy zbyt wysokie. Przyrząd ten jest bardzo wytrzymały i funkcjonuje jak tradycyjna waga – w sposób czysto mechaniczny. Dzięki temu może działać długo, przez wiele lat zapewniając bezpieczeństwo użytkownikom podnośnika.
W Polsce urządzenie Safety Pad jest dostępne w firmie Sosnowski (www.sosnowski.pl).
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 7 marca 2013, 11:28 0 0
Jak pracuję 35 lat nie zdarzyło nam się i nie słyszałem aby zdarzył się jakikolwiek wypadek zsunięcia czy też spadnięcia samochodu z podnośnika, a podnośniki 35 lat temu w stosunku do obecnych to totalna przepaść.
Jeżeli włąściciel serwisu czy też mechanik ma chociaż minimalne pojęcie o zasadach pracy na podnośnikach, celowo nie stwarza jakichś idiotycznych sytuacji, chociaż trochę dba i obserwuje podnośnik, nie jest ślepy, głuchy i niedorozwinęty, a taki co najmniej powinien być każdy fachowiec, to nic nie może się stać na nowoczesnym podnośniku, niestety na głupotę i debilizm nie ma rady,
Ja widzę kolejną okazję wciśnięcia nikomu niepotrzebnej rzeczy tylko i wyłącznie w celu wyciągnięcia pieniędzy z serwisów.
Najpewniejszym zabezpieczeniem przed wypadkiem jesteś ty sam
Twoja rozwaga , myślenie i zdrowy rozsądek jest najlepszym zabezpieczeniem przed wypadkiem
Rolf Hohut
Odpowiedz
Anonim, 21 marca 2013, 10:32 0 0
jak widzę to dodatkowy element bezpieczeństwa i nikt nie zmusza Cię do kupowania tego ustrojstwa. Oczywiście, że rozsądek i wyobraźnia są najważniejszym elementem bezpieczeństwa przy podnoszeniu wozów, jednak ja kilka razy widziałem leżące pomiędzy kolumnami przewrócone samochody, które spadły z łap ponieważ wytarła się nakrętka albo nie została zachowana równowaga środka ciężkości. Więc z tym myśleniem nie zawsze jest tak jak powinno być, jasne, że dociśniętemu przez samochód do posadzki można powiedzieć: "czemuś nie uważał", nie zmieni to jednak faktu, że gość jest już dociśnięty.
Z tego co wiem, to komplet takich nakładek kosztuje niecałe 1500 zł i można go zastosować do każdego rodzaju podnośnika łapowego - daj kolego samym zainteresowanym zadecydować, czy chcą czegoś takiego u siebie czy nie.
Odpowiedz