Wielu właścicieli warsztatów, obserwując sytuację na rynku, zastanawia się, jak przyciągnąć do siebie klientów i jak sprawić, aby w warsztacie był coraz większy ruch, a klienci polecali nas znajomym. Wiadomo nie od dziś, że aby umacniać swoją pozycję na rynku pełnym konkurencji, potrzebny jest rozwój. Jedną z proponowanych i sugerowanych przez nas form rozwoju biznesu jest inwestycja w stanowisko do pomiaru i regulacji geometrii pojazdów.
Liczba pojazdów na polskich drogach, jak i „łatwość” rozregulowania geometrii pojazdu (biorąc pod uwagę stan naszych dróg po zimie) pozwalają przewidzieć, iż coraz częściej z zapytaniem o badanie geometrii do warsztatów oponiarskich będą zgłaszać się klienci, licząc na fachową i szybką obsługę.
Inwestycja w urządzenie do geometrii nie należy do najtańszych. Podstawowy zakup to oczywiście urządzenie do pomiaru i regulacji geometrii pojazdów osobowych, jak i dostawczych. Należy mieć również przygotowane stanowisko w postaci kanału lub podnośnika. Najważniejszy jest jednak w tym wszystkim pomysł na wykorzystanie nowego potencjału.
Poniższym artykułem chcemy przybliżyć Państwu zagadnienie i spróbować doradzić, jak taki zakup przekuć w narzędzie do zwiększenia ilości klientów w warsztacie, a tym samym i przychodów z działalności.
Jakie urządzenie?
Koszt urządzenia jest bardzo różnorodny i uzależniony od technologii, jaką zamierzacie zastosować w warsztacie. W tym wypadku bardzo dużo zależy od zasobności Państwa portfela. Najtańsze urządzenia to wydatek rzędu 10 tys. zł netto, a najdroższe to koszt ok. 80 tys. zł netto. Widać więc, że rozpiętość jest bardzo duża. Najtańsze modele to urządzenia wykorzystujące technologię laserową, gdzie mechanik mierzy każdą z osi osobno. Brak w tym wypadku komputera, który podpowiedziałby, jakie wartości są wskazane przez producenta i jak należy regulować. Następnym krokiem w technologii, a co za tym idzie i w wydatkach, są urządzenia w przedziale 20-30tys. zł netto. W tej kwocie możemy zakupić urządzenie w technologii podczerwieni (CCD), która w połączeniu z komputerem oferuje nam szybki i sprawny pomiar obu osi pojazdu. Komputer zawiera dane producenta z wartościami kątów. Atutem tego urządzenia w porównaniu do technologii laserowej jest odniesienie wyników tylnej osi na przednią. Unikamy przez to powrotów klienta z reklamacją krzywej kierownicy. Dodatkowo cały pomiar i regulacja trwa o wiele szybciej i wygląda bardziej profesjonalnie w oczach klienta.
Inną technologią używaną w geometrii jest technologia 3D. Koszt takich urządzeń to wydatek od 30 tys. do 80 tys. zł netto. Przewagą technologii 3D jest szybkość i bardzo szeroki zakres pomiarów i regulacji, które oferuje nam urządzenie. Często dodatkowym atutem produktu jest możliwość wykorzystania go w reklamie swego warsztatu, gdzie zapewne będzie działało to jak magnes na klientów.
Przygotowanie stanowiska
Miejsce, gdzie będzie stało urządzenie, warunkuje w wielu wypadkach typ sprzętu, jaki możemy zakupić. Geometrię możemy zbadać i wyregulować na trzech typach stanowisk: kanał, podnośnik 4-kolumnowy lub nożycowy.
W wielu warsztatach kanał istnieje już na tzw. wyposażeniu i ich właściciele decydują się zastosować urządzenie na tym właśnie stanowisku. Nie jest to najwygodniejsze miejsce do regulacji zawieszenia. Najwygodniejszym, ale co za tym idzie najdroższym miejscem jest podnośnik nożycowy. Pośrodku cenowo plasuje się podnośnik 4-kolumnowy. Jednak, aby zainstalować go w warsztacie, wymagana jest spora ilość miejsca, gdyż rozstawienie kolumn jest dość szerokie.
Pomysł na biznes
Mimo, iż temat ten poruszamy na końcu, powinien być przemyślany i przeanalizowany na początku planowanej inwestycji. Pomysłem stosowanym już z powodzeniem w niektórych warsztatach jest powiązanie usługi sprzedaży opon wraz z pomiarem geometrii w pojeździe. Klient decydujący się na zakup opon otrzymuje „gratis” sprawdzenie stanu (tylko pomiar) geometrii w pojeździe. Rzadko który klient, kupujący nie najtańsze dziś opony, zrezygnuje z takiej „gratisowej okazji”. Na dziesięciu klientów, którzy wjadą na pomiar geometrii statystycznie ok. 6-7 ma jakieś problemy z zawieszeniem, czy to wymagające wymiany jakichś elementów zawieszenia, czy tylko drobnych korekt w kątach. Klient, którego pojazd ma problemy z zawieszeniem nie zrezygnuje dopóki ich nie naprawi, czy to zlecając też usługę od razu, czy przyjeżdżając w późniejszym terminie. „Wabikiem” w tym wypadku ma być darmowe sprawdzenie stanu zawieszenia, a wszelkie czynności są już dodatkowo płatne według Państwacennika. Po zakupie drogich opon nie pozwoli sobie, aby zużyły się one w wyniku jego zaniedbania.
Bazą do wyliczenia, tzw. biznes planu, niech będzie dla Państwa ilość klientów, którzy zakupili w danym sezonie opony. Przyjmując, iż ok. 60 proc. będzie wykonywać u Państwa usługę regulacji/naprawy zawieszenia w stosunkowo łatwy sposób można wyliczyć, jaka to będzie grupa i ile pieniędzy może u Państwa „zostawić”. Co daje warsztatowi takie powiązanie usług? Przede wszystkim pełne wykorzystanie stanowiska do geometrii, które będzie miało zdecydowanie więcej pracy niż w przypadku tylko oczekiwania na klienta „z ulicy”. Klienci często nie są świadomi problemów, jakie mają z zawieszeniem i do momentu aż ich o tym nie uświadomimy, zapraszając ich na darmowy pomiar, sami z własnej woli nie pojawią się u nas, ciągle odkładając tę usługę na później. Warsztat z „geometrią” zyskuje również renomę jako miejsce kompleksowej obsługi klienta. Jest to w dzisiejszych czasach wartość dodana oferowana klientom, a szanują oni nie tylko swe pieniądze, ale i czas. Niewątpliwie te dwa aspekty przyczynią się do zwiększenia obrotu i renomy warsztatu, przynosząc w rezultacie zysk.
Autor: Jacek Bilski, menedżer ds. produktu w firmie Tip-Topol.
Artykuł ukazał się w numerze 6/104 (czerwiec 2013) „Przeglądu Oponiarskiego”.
Komentarze