Wymiana amortyzatorów należy do podstawowych czynności serwisowych, jednak i na tym polu pojawiają się błędy. Monroe wskazuje te największe, które najczęściej przez nieuwagę są popełniane w warsztatach. Oto 7 grzechów mechaników wymieniających amortyzatory.
Nieuważny demontaż, bez oznaczenia pozycji śrub
Niektórych amortyzatorów nie sposób zamontować niewłaściwie. Ale niestety w przypadku dużej części jest pewien margines, w ramach którego można popełnić błąd. Nie piszemy o takich spektakularnych wpadkach jak montaż amortyzatora do góry nogami. Tym razem chodzi o nieprecyzyjne zamocowanie go w zwrotnicy (w układach McPherson). Pośpiech sprawia, że mechanik nie oznaczy położenia śrub regulacyjnych, a później przykręca je tak jak jest najwygodniej. W efekcie samochód traci parametry geometrii kół. Oczywiście – kontrola geometrii jest wskazana po każdej wymianie wybranych elementów zawieszenia, ale wadliwy montaż może spowodować, że odchyłki przekroczą możliwości typowej korekty kątów, czy zbieżności.
Brak wymiany osłon i odbojów
Roztargnienie na etapie zamawiania części sprawia, że zamawia się wyłącznie same amortyzatory bez odbojów i osłon. Oczywiście montaż nowych amortyzatorów ze starymi elementami dodatkowymi lub nawet bez nich też jest możliwy, ale cierpią na tym ich żywotność oraz bezpieczeństwo jazdy. Brak osłon przyspiesza korozję i zanieczyszczenie pyłem, a przypadkowe dobicie na nierówności bez założonych sprawnych odbojów może uszkodzić amortyzator.
Lekceważenie kontroli łożyska kolumny
Wymiana przednich amortyzatorów w układach McPherson powinna obligatoryjnie obejmować kontrolę i ewentualną wymianę górnego łożyska kolumny. Pominięcie tej procedury może sprawić że po montażu ujawnią się hałasy i klient powróci z reklamacją. Należy pamiętać, że amortyzator należy wymienić po przejechaniu średnio 80 000 km, a zatem powinien być montowany z łożyskiem które posiada podobną rekomendację interwałową.
Zabawa amortyzatorami
Większość popularnych amortyzatorów jest skonstruowana tak, że nie należy ich ściskać ani rozprężać w pozycji poziomej. Lekceważenie tego zalecenia może uszkodzić amortyzator lub przyspieszyć jego zużycie. Warto zauważyć, że amortyzatory są zwykle zapakowane w pozycji ściśniętej i do chwili montażu powinny właśnie w takiej pozostać, a przed samym montażem należy go przepompować kilkukrotnie.
Brak odpowiednich narzędzi
Te problemy zdarzają się coraz rzadziej, ale wciąż występują. Chodzi głównie o właściwe ściskanie sprężyn przy wymianie amortyzatorów w kolumnach McPherson lub przy blokowaniu chromowanego tłoczyska amortyzatora ostrymi krawędziami szczypiec, by nie obracało się w trakcie dokręcania górnej nakrętki. Poza uszkodzeniem tłoczyska, może dojść do uszkodzenia gwintu na tłoczysku amortyzatora, ponieważ mechanik próbuje za wszelką cenę jakoś załapać nakrętki na kielichu sprężyny.
Zły dobór amortyzatora
Na etapie zamawiania amortyzatorów warto szczegółowo zagłębić się w katalog aby uniknąć błędów w doborze elementów. W wielu modelach samochodów, zwłaszcza dostawczych, amortyzatory występują w kilku wersjach, które mają identyczny kształt ale różnią się charakterystyką.
Niewłaściwe dokręcanie
W wybranych modelach samochodów zaleca się aby elementy zawieszenia dokręcać kiedy samochód stoi już na kołach. Dotyczy to także amortyzatorów. Chodzi o potencjalne ryzyko uszkodzenia elementów gumowych w miejscach mocowania amortyzatora, które dokręcone w niewłaściwej pozycji mogą po opuszczeniu samochodu zostać przeciążone i popękać.
Na stronie Monroe zamieszczony jest poradnik wymiany amortyzatorów. Oto kluczowe punkty wybrane z jego treści:
- Dokładnie zapoznaj się z instrukcją i wskazówkami montażowymi dołączonymi do opakowania z amortyzatorem.
- Oczyść miejsce, do którego zostanie przykręcony amortyzator.
- Upewnij się, czy w danym modelu samochodu dokręcanie amortyzatora powinno być wykonane na podnośniku czy też dopiero po opuszczeniu samochodu na koła.
- Zwróć uwagę na wszystkie punkty orientacyjne determinujące sposób montażu amortyzatora – unikniesz błędów typu „odwrotny montaż”, „niewłaściwy kąt zamocowania” itp.
- Używaj odpowiednich narzędzi, a podczas dokręcania elementów współpracujących z amortyzatorem nie chwytaj szczypcami za tłoczysko amortyzatora!
- Po wykonaniu naprawy sprawdź geometrię zawieszenia lub zaleć użytkownikowi jak najszybszą wizytę u diagnosty celem jej wykonania.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Nygus88, 13 października 2021, 0:13 2 0
Bardzo ciekawa sugestia odnośnie osłon i odboji. Z ledwością idzie sparować amortyzatory na jednej filii HM a co dopiero zamówić osłony nigdy nie ma nic na miejscu. Producenci powinni dokładać osłony do amortyzatorów. Wiadomo cena pójdzie w górę ale warsztat mniej poświęci czasu na wyszukanie osłon a i tak musi je kupić.
Odpowiedz