Co to znaczy, że olej jest syntetyczny?

19 sierpnia 2016, 16:07

Oleje syntetyczne słyną z odporności na utlenianie, właściwości czyszczących, dobrego smarowania w niskich jak i wysokich temperaturach, niskiego stopnia odparowywania, zmniejszenia zużycia paliwa oraz ochrony silnika przed zużyciem. Czy jednak każdy olej oferowany jako syntetyczny na pewno takim jest? Przedstawiamy artykuł specjalistów z firmy Bizol.

Problemem jest fakt, że dziś prawie każdy dostępny na rynku olej jest opisywany jako „w pełni syntetyczny”. Wszystko zaczęło się pod koniec lat 90-tych, gdy Mobil przegrał swój pozew przeciwko Castrolowi dotyczący użycia nazwy syntetyczny dla hydrokrakowanych olei serii SynTech Castrola. Stworzyło to wykorzystywany do dziś przez wiele firm proceder nazywania olejami „syntetycznymi” produktów będących de facto olejami hydrokrakowanymi. Oczywiście całość procederu miała bardzo solidne podłoże finansowe – koszt mineralnych olei bazowych to około 1000$/tonę, w przypadku olei hydrokrakowanych to ok. 1500 $/tonę. Natomiast bazy olejowe w pełni syntetyczne (grupa IV) to już koszt ok 3000$/tonę. Dodatkowo pewne specjalistyczne grupy olei syntetycznych osiągają ceny do 10000$/tonę.

Aby pokazać jak to wygląda w praktyce przygotowaliśmy zestawienie zawartości w pełni syntetycznych baz olejowych w olejach „które nazywane są w pełni syntetycznymi” – grafika nr.1. Jak widać poniżej – większość głównych typów olei nazywanych syntetycznymi zawiera małą część faktycznie w pełni syntetycznych baz olejowych. Jest to odpowiednio 30-50% dla olei z grupy III API, w olejach SAE 5W20 i 5W30 jest to nawet mniej niż 30%. Jako przeciwwaga możemy dodać, że oleje z grupy produktów premium marki BIZOL są produkowane wyłącznie z olei grup III, IV i V, które są faktycznie bazami „w pełni syntetycznymi”.

W przeciwieństwie do popularnego przekonania, że oleje w pełni syntetyczne nie potrzebują dodatków – jest zupełnie odwrotnie. Jeśli stworzylibyśmy olej tylko i wyłącznie z najlepszej dostępnej bazy syntetycznej (PAO) nie spełniłby by on wyśrubowanych norm w zakresie uszczelniania silnika i dyspergowania zanieczyszczeń. Aby zrekompensować te braki w olejach PAO, potrzebne są wzmacniacze właściwości czyszczących i smarujących, którymi mogą być (o dziwo) oleje mineralne, węglowodory aromatyczne (np. ksylen) oraz estry i rozpuszczalne w oleju glikole polialkilenowe ( PAG). W zależności od wyboru konkretnej bazy olejowej konieczne jest użycie różnych pakietów powyższych dodatków, więc aby stworzyć w pełni zbalansowany olej silnikowy potrzeba wielu badań i dużego doświadczenia laboratoryjnego.

Warto pamiętać, że wiele specyfikacji jakościowych oleju wyklucza się nawzajem i nie ma jednego oleju, który mógłby spełnić je wszystkie. Na przykład olej spełniający normę ACEA A3/B4, nie może spełniać normy ACEA C1 (inne wartości graniczne HTHS). Niestety, często można spotkać nieodpowiedzialnych producentów olei, którzy tworzą takie właśnie wykluczające się opisy specyfikacji swoich produktów.

Jakie są główne zalety olei syntetycznych? Po pierwsze bardzo dobra (nieosiągalna dla innych baz olejowych) odporność na oksydację (niska odparowalność oleju – patrz grafika nr. 2), co pozwala zdecydowanie wydłużać interwały wymiany, nawet podczas użytkowania samochodu w ciężkich warunkach (np. ruch miejski). Obecnie producenci prześcigają się w wydłużaniu interwałów wymiany oleju, aby zminimalizować koszty serwisu samochodu – dzięki wydłużeniu interwału o 100% (z 15 do 30 tys. km) koszty serwisowania samochodu spadają o około 30%.

Odporność na oksydację może być też zwiększona poprzez dodanie olei bazowych z grup III i IV w połączeniu z użyciem odpowiednich węglowodorów aromatycznych. Ta technologia stosowana jest z powodzeniem przez BIZOL w linii olei GREEN OIL. Kolejną ważną zaletą syntetycznych baz olejowych jest ich wyższa pompowalność w niskich temperaturach. Gwarantuje to łatwy i co ważniejsze bezpieczny zimny start silnika. Grafika nr. 3 przedstawia porównanie pompowalności, czyli oporów płynięcia typowych olei bazowych (150N) w temperaturze -25C. Rozruch silnika zimą przy użyciu oleju Bizol Green Oil to nawet 5-6 razy mniejsze zużycie akumulatora oraz doskonała ochrona silnika od pierwszej sekundy po uruchomieniu.

Zdecydowanie należy też wspomnieć o jednej z najważniejszych cech olei w pełni syntetycznych – zdecydowanie mocniejszym i stabilniejszym filmie olejowym, który zapobiega zużyciu silnika i pomaga zmniejszyć zużycie paliwa. Ostatni diagram przedstawia bazowe wymagania API (American Petrolium Institute) dla olei silnikowych (czerwona matryca), wymagania API dla najpopularniejszej obecnie normy olejowej C3 (Diesel, DFP, wydłużony interwal – na niebiesko) oraz zobowiązanie firmy Bizol do pozostania wiernym syntetycznym bazom olejowych – efekt w postaci Bizol Green Oil.

Warto dodać, iż  bardzo ważna dla producenta cecha syntetycznych baz olejowych to ich wręcz idealna powtarzalność, co zawsze było problematyczne w olejach bazowych grup I i II, które w zależności od gatunku ropy naftowej oraz miejsca, w którym zostały wydobyte potrafią się miedzy sobą bardzo różnić, co zdecydowanie utrudnia utrzymanie takiej samej – najwyższej jakości oleju w każdej partii produkcyjnej.

Autor: Boris Zhmud, BIZOL, Niemcy

Dowiedz się więcej

Dodatek do benzyny Bizol
Dodatek do benzyny Bizol

W ostatnich latach można zauważyć znaczny wzrost popularności silników z zapłonem iskrowym. Taka tendencja nie dziwi, ponieważ nowoczesne silniki benzynowe z bezpośrednim wtryskiem poza świetnymi osiągami legitymują się coraz niższym spalaniem. Jednakże takie silniki wymagają wysokiej jakości paliwa, o które szczególnie trudno gdy nie mamy w pobliżu naszej sprawdzonej stacji. Paliwo słabej jakości, o niskiej […]

Nowy olej BIZOL PROTECT 0W40
Nowy olej BIZOL PROTECT 0W40

Z olejem silnikowym jest jak z zawodnikiem pięcioboju nowoczesnego. Jeśli jest dobry w jednej dyscyplinie, będzie się chwilowo wyróżniał, ale przepadnie w średniej stawce w czasie całego dystansu. Na dystansie 15 lub coraz częściej 30 tysięcy kilometrów między wymianą oleju radę dają tylko najlepsi. Czym wyróżnia się rynkowa nowość – BIZOL PROTECT 0W40? BIZOL PROTECT […]

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

RIZO, 23 sierpnia 2016, 0:03 0 0

Proszę o poradę, najlepiej specjalistów z BIZOL :-) czy macie w ofercie w pełni syntetyczny olej o lepkości 5w40 i czy olej o lepkości 5W30 ma mocniejszy film olejowy niż hydrokrakowany 5w40?

Odpowiedz

rewszc, 26 sierpnia 2016, 0:29 4 -1

dzięki wydłużeniu interwału o 50% (z 15 do 30 tys. km) - 15000 na 30000 kilometrów to wzrost o 100% nie o 50%

Odpowiedz

Wojtek, 20 lutego 2017, 13:07 0 -5

Na pewno? ?

Odpowiedz

zaciekawiony, 19 września 2016, 10:52 4 0

Posłużę się cytatami, najpierw negują Państwo "proceder nazywania olejami „syntetycznymi” produktów będących de facto olejami hydrokrakowanymi" po czym chwalicie się "że oleje z grupy produktów premium marki BIZOL są produkowane wyłącznie z olei grup III, IV i V, które są faktycznie bazami „w pełni syntetycznymi”". O ile wiem to oleje hydrokrakowane należą do grupy II i III więc czegoś tu nie rozumiem?

Odpowiedz