Kierowca, któremu przepali się żarówka, chce po prostu jak najszybciej pozbyć się problemu. Rolą dobrego mechanika jest zadbać o bezpieczeństwo i zaproponować wymianę obu żarówek.
Nie ma dobrego momentu na przepalenie się żarówki. Złośliwość rzeczy martwych dopada kierowcę zwykle, gdy ten się spieszy. Jesienią często pada deszcz, co zniechęca do zaglądania pod maskę, gdy pod presją czasu jedziemy do pracy. Łatwiej udać się do najbliższego warsztatu i zapłacić dodatkowe 20 zł za pozbycie się kłopotu. Ale wymiana tylko jednej żarówki nie jest właściwym rozwiązaniem.
Żarówki mają określoną trwałość, a dwie identyczne użytkowane w tym samym samochodzie z dużym prawdopodobieństwem przepalą się w odstępie kilku godzin. Zatem wymiana tylko jednej oznacza, że ten sam kłopot powtórzy się najdalej za kilka dni. Dlatego profesjonalista doradzi od razu wymianę dwóch żarówek reflektorów przednich, tym bardziej, że wydajność świetlna żarówek spada wraz z ich zużyciem i nowa żarówka będzie świecić dużo wyraźniej niż ta, która nie zostanie wymieniona.
W przekonaniu klienta do wymiany obu żarówek pomocne będą dwa argumenty: zaoferowanie markowego produktu łatwo rozpoznawalnego dla kierowcy oraz profesjonalny ekspozytor, dzięki któremu żarówki będą estetycznie wyeksponowane w miejscu obsługi klienta. Philips wychodzi naprzeciw potrzebom pracowników warsztatów, jak również ich klientów, oferując swoje żarówki w kartonikowych opakowaniach podwójnych (typ C2). Najlepszym sposobem ich prezentacji są eleganckie ekspozytory ścienne (dla VisionPlus nr kat. 56487 – na 10 szt. H7 i 5 szt. H4 lub 56489 na 10 H7 lub odpowiednio 56486 i 56488 dla żarówek LongerLife). Doskonałym ich uzupełnieniem są plakaty A3, które w plastyczny sposób pokazują jak wygląda samochód, w którym wymieniona została tylko jedna żarówka.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
olo, 10 lutego 2017, 15:30 0 -1
Tak. Jeszcze para zapasowych niech będzie, bo mogą się w każdej chwili te nowe przepalić.
Odpowiedz