Czy na polskich stacjach Orlen pojawią się e-paliwa, znane jako paliwa syntetyczne?

13 czerwca 2023, 15:44

Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych zacznie obowiązywać od 2035 roku. Wcześniej pojawią się podatki, zniechęcające kierowców do rejestrowania aut spalinowych. W przepisach uwzględniono niemiecką zmianę, która pozwala na rejestrację aut napędzanych paliwami syntetycznymi, czyli ekologicznymi e-paliwami. Obecnie są one produkowane jedyne w laboratoriach i są bardzo drogie. Czy w Polsce będą produkowane e-paliwa, przeznaczone do zasilania standardowych aut spalinowych? Postanowiliśmy zapytać w najważniejszej polskiej firmie z branży paliwowej, jaką bez wątpienia jest Polski Koncern Naftowy Orlen.

Można powiedzieć, że e-paliwa (paliwa syntetyczne) to przedostatnia nadzieja większości kierowców, większości mechaników i polskich producentów motoryzacyjnych na dalsze funkcjonowanie bez rewolucyjnych zmian. Zmiany te w najgorszym przypadku mogą oznaczać w przypadku kierowców konieczność rezygnacji z auta, a w przypadku mechaników i producentów części konieczność zamknięcia warsztatu i firmy.

Warto pamiętać, że zakaz sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 roku będzie obowiązywać tylko na terenie UE i w amerykańskiej Kalifornii. Pozostała, przytłaczająca część świata, nie kwapi się do wprowadzania takich rozwiązań.

Zamiast opierać się na domysłach i spekulacjach, postanowiliśmy zapytać najważniejszego polskiego gracza na rynku paliw. Na co muszą liczyć polscy kierowcy i mechanicy? Jaka będzie nasza przyszłość? Czy zamiast standardowej benzyny, oleju napędowego i LPG, będziemy tankować na standardowych stacjach, np. PKN ORLEN, e-paliwa?

DDekarbonizacja transportu to dla PKN ORLEN szansa na uzyskanie pozycji lidera zaopatrzenia rynku w nowe rodzaje paliw dla regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Dlatego w zaktualizowanej strategii ORLEN2030 jeden z kluczowych elementów stanowi zaangażowanie Grupy ORLEN w rozwój produkcji paliw alternatywnych, a także sieci ich dystrybucji (dotyczy to również sieci stacji ładowania pojazdów elektrycznych) – wyjaśnia Grzegorz Jóźwiak, Dyrektor Biura Technologii Wodorowych i Paliw Syntetycznych PKN Orlen. –  Działania koncernu w tym zakresie obejmują między innymi rozwój produkcji tzw. e-paliw. Do końca 2030 r. koncern planuje osiągnąć możliwość produkcyjną 70 tys. ton syntetycznego paliwa rocznie – dodaje.

Czy polskie paliwa syntetyczne będą sprzedawane na stacjach paliw i będą przeznaczone do zasilania obecnych aut spalinowych?

Zakładamy, że większość otrzymanego produktu będzie wykorzystywana w transporcie lotniczym, którego dekarbonizacja – przy obecnym stanie technologii – może być najefektywniej zrealizowana właśnie z wykorzystaniem e-paliw.

A co ze standardowym transportem drogowym?

Jeżeli chodzi o transport drogowy, Grupa ORLEN w zależności od segmentu rozwija różne źródła paliw alternatywnych, zarówno elektromobilność, jak też wodór i paliwa syntetyczne. Docelowo taki mix będzie oferowany na rynku.  Zgodnie z zaktualizowaną strategią ORLEN2030 Grupa ORLEN zamierza uzyskać pozycję lidera w sektorze elektromobilności w Polsce i Czechach oraz planuje budowę szerokiej infrastruktury ładowania aut elektrycznych w krajach, w których koncern działa na detalicznym rynku sprzedaży paliw. Obecnie, tylko w Polsce, Grupa ORLEN posiada już 329 stacje ładowania pojazdów elektrycznych o mocy do 50 kW i aż 182 urządzenia o mocy 50-180 kW. Do końca 2030 r. liczba punktów ładowania, którymi ORLEN będzie dysponował w tej części Europy, wzrośnie do 10 tysięcy. W ramach realizacji tego celu PKN ORLEN zapewni optymalną dostępność ładowania dla pojazdów elektrycznych zarówno na europejskich szlakach TEN-T, jak i w miastach oraz kluczowych dla klientów ORLENu lokalizacjach. PKN ORLEN koncentruje się na inwestowaniu w szybkie i ultraszybkie stacje ładowania, aby maksymalnie skrócić czas ładowania pojazdów. Na infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych Grupa zamierza przeznaczyć do końca dekady ponad 3 mld zł.

A co z wodorem?

– Kolejnym obszarem biznesowego zaangażowania PKN ORLEN w ramach dążenia do dekarbonizacji transportu, jest wykorzystanie nisko- i zeroemisyjnego wodoru. Prowadzone inwestycje w zeroemisyjną energetykę pozwolą w przyszłości zapewnić energię elektryczną, którą będzie można wykorzystać do produkcji zielonego wodoru na potrzeby transportu. W tym roku spółka kończy w zakładzie we Włocławku inwestycję w budowę źródła wodoru odnawialnego. Wodór będzie pochodził z procesu elektrolizy zasilanej energią elektryczną OZE i po doczyszczeniu do jakości automotive i sprężeniu będzie dystrybuowany na nowobudowane stacje tankowania wodoru.

PKN ORLEN zdaje sobie sprawę, że rozwój produkcji nisko- i zeroemisyjnego wodoru jakości automotive i jego infrastruktury dystrybucyjnej są kluczową linią działań związanych z dekarbonizacją transportu drogowego. Strategia wodorowa Grupy ORLEN, na której realizację przeznaczymy 7,4 mld zł, przewiduje osiągnięcie do 2030 r. możliwość produkcji wodoru odnawialnego na poziomie 130 tys. ton rocznie, z czego część będzie oferowana jako alternatywne paliwo transportowe. Zakładamy, że wodór znajdzie zastosowanie przede wszystkim w długodystansowym transporcie ciężkim oraz jako paliwo do zasilania autobusów komunikacji miejskiej oraz pojazdów osobowych. Innym istotnym elementem działań koncernu na rzecz rozwoju transportu wodorowego jest projekt „Hydrogen Eagle”. Jego celem jest budowa korytarzy transportowych Północ-Południe oraz Wschód-Zachód, umożliwiających swobodny transport kołowy i kolejowy z wykorzystaniem paliwa wodorowego (Polska ze względu na swoje położenie odgrywa w tym przedsięwzięciu kluczową rolę).

Jak wyglądają inwestycje w wodór?

– W tym roku ORLEN otworzył ogólnodostępną stację tankowania wodoru  w Czechach, a w trzecim kwartale 2023 r. uruchomi ogólnodostępne stacje tankowania wodoru w Poznaniu i Katowicach. Podobne stacje powstaną także w Bielsku-Białej, Wałbrzychu, Gorzowie Wielkopolskim, Krakowie, Pile i Warszawie. Należy pamiętać, że PKN ORLEN od 2022 roku dostarcza wodór do autobusów miejskich w Krakowie za pomocą mobilnej stacji tankowania. Wodór dla krakowskiego MPK pochodzi z tzw. hubu w Trzebini o maksymalnej zdolności produkcji 45 kg tego paliwa na godzinę.

Do 2030 roku PKN ORLEN zakłada budowę sieci ponad 100 stacji tankowania wodoru dla transportu indywidualnego, publicznego i cargo, drogowego oraz kolejowego w Polsce, Czechach i na Słowacji. Zaopatrzenie stacji w wodór będzie możliwe dzięki budowie sieci hubów wodorowych oraz innowacyjnych instalacji przetwarzających odpady komunalne na zero- i niskoemisyjny wodór. Paliwo wodorowe, które zasili w tym roku miejskie autobusy w Poznaniu, będzie pochodziło z hubu Włocławek, o zdolności produkcyjnej w pierwszej fazie 170 kg/h, a docelowo 510 kg/h. Do końca dekady ORLEN planuje uruchomić w sumie 10 hubów produkcji wodoru nisko- i zeroemisyjnego, które pozwolą na zaopatrzenie kluczowych rynków zbytu w Europie Centralnej.

fot. Orlen

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Antoni, 19 czerwca 2023, 19:51 1 -1

Ciekawe tylko skąd Orlen na te wszystkie \"topowe i wspaniałe\" inwestycje weźmie pieniądze... Obawiam się, że w dużej mierze środki te pochodzą i będą pochodzić z zysków osiąganych na sprzedaży paliw obecnie dostępnych na stacjach benzynowych... W tym momencie całkowicie oderwane do ceny ropy naftowej obecne ceny paliw znajdują uzasadnienie - przecież trzeba wybudować ileś tysięcy stacji ładowania samochodów elektrycznych... Polacy powinni bardzo poważnie zacząć liczyć, czy aby na pewno obecność Polski w Unii Europejskiej i podporządkowywanie się jej coraz durniejszym ideom oraz ideologiom nadal się Polsce i Polakom opłaca...

Odpowiedz