Czy policjant może naprawić samochód, który uległ awarii na trasie? W większości przypadków raczej nie ma na to szansy, chyba że trafi się na patrol drogówki z Nakła nad Notecią.

Awaria samochodu na poboczu. Czy można liczyć na pomoc policji?

Okazuje się, że tak. O ile ma się tyle szczęścia co kierująca samochodem, której Peugeot zepsuł się w Kcyni, woj. kujawsko-pomorskie. Gdy policjanci podeszli do samochodu, kierująca powiedziała, że silnik zgasł i nie może go odpalić. Funkcjonariusze drogówki po bliższym przyjrzeniu się problemowi stwierdzili, że układ paliwowy został zapowietrzony a akumulator rozładowany na skutek wielokrotnych prób uruchomienia silnika.

Zaangażowanie policjantów imponuje

W celu udzielenia pomocy kobiecie, policjanci skontaktowali się ze znajomym, również funkcjonariuszem, który mieszka w pobliżu. Gdy przyjechał na miejsce z narzędziami potwierdził diagnozę kolegów.

– Potwierdziło się, że powodem awarii był zapowietrzony układ paliwowy. Dlatego też mundurowi usunęli usterkę i uruchomili Peugeota. Naprawiony pojazd, przekazali kierującej, by mogła ruszyć w dalszą trasę – możemy przeczytać na stronie internetowej KPP w Nakle nad Notecią

Niezmiernie wdzięczna kobieta wystosowała maila z podziękowaniami do nakielskiej komendy policji.