Sondaż: Prawdy i Mity o Dealerach

4 maja 2009, 0:00

Na temat działalnosci Firm Dealerskich funkcjonuje wiele stereotypów. Część z nich znajduje swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, inne są natomiast zupełnie nieprawdziwe. Celem naszego sondażu jest zebranie Państwa opinii na temat Dealerów oraz ich usług.

Znasz funkcjonujący stereotyp na temat Dealerów, który według Ciebie jest prawdą? Podziel się z nami swoją opinią zaznaczając w poniższym formularzu PRAWDA.

Natomiast jeśli znasz stereotyp który Twoim zdaniem jest nieprawdziwy i krzywdzący Dealerów – opisz go wybierając MIT!

Opublikowane przez: Redakcja

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Anonim, 4 maja 2009, 0:00 0 0

dobry pomysł - bo rzeczywiście wiele jest mitów o naszej działalności, a tak lekko to wcale nie jest.

Odpowiedz

Anonim, 5 maja 2009, 0:00 0 0

Wiele osób uważa, że delerzy mają kupę kasy, ale kto ma chociaż minimalne pojęcie o branży, wie, że z samej sprzedaży samochodów nie sposób się utrzymać!

Odpowiedz

Anonim, 7 maja 2009, 0:00 0 0

"Usługi Autoryzowanych Serwisów Obsługi są drogie, ponieważ muszą one zarabiać dużo pieniędzy, aby utrzymać swoje luksusowe salony. "

widzę, że ktoś dodał to też jako PRAWDA. No a jak jest w rzeczywistości? Wszystko zależy od punktu widzenia :)

Odpowiedz

Anonim, 15 maja 2009, 0:00 0 0

Taki sposób oceny dealerów to wypaczenie lub próba zatuszowania istniejącej rzeczywistej sytuacji na rynku polskim motoryzacyjnym Nie problem tkwi w dealerach. Problem to fatalna polityka w Polsce leżaca po stronie Rządu, producentów i importerów samochodowych. To problem nadmiernej rozbudowy poszczególnych przedstawicielstw i zatrudniania za duże pieniądze zarządów, pracowników czy ogromnych pieniędzy wydawanych na reklamy. To problem wygórowanych wymagań wobec dealerów dotyczących budowy luksusowych salonów czy wymagań w zakresie wyposażeń technicznych serwisów czy ilości zatrudnianych przez dealera pracowników obsługi.( W wielu krajach Europy dealerzy mają skromne małe salony, małe serwisy i to koncerny akceptują) Aby cała tą machinę utrzymać musi być bogaty klient. Ale w Polsce skąd go wziąść, a tym bardziej w dobie kryzysu - więc szuka się różnych nie zawsze uczciwych rozwiązań zaczynając od narzucanych z "góry" dla dealera tzw. promocji czyli obniżania wcześniej pazernie wygórowanych przez importera cen samochodów. Jak się przekonywujemy te promocje sięgają od kliku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Podobna polityka wygórowanych cen dotyczy części zamiennych. Marże przyznawane przez importera dla dealera za sprzedaż nowego samochodu to "głodowe" stawki nie pokrywające niekiedy kosztów zaangażowania finansowego dealera (należności za samochody na ekspozycję, kredyty inwestycyjne, nie mówiąc o kosztach utrzymania obiektów, kadry pracowniczej itp ). Każdy importer czy producent ustala limit dealerów czy ASO, a każdemu kto ma ku temu warunki i chciałby uruchomić choćby ASO stawia się niebotyczne wymagania finansowe, wyposażeniowe itp. Importerzy i producenci jako monopoliści swej marki nie chcą zrozumiec warunków i potrzeb rynku serwisowego czyli potrzeb swojego klienta - masowy klient chce serwisować samochód przede wszystkim w miejscu swego zamieszkania, chce to robić taniej. Dzisiaj nie salon sprzedaje samochody, a robi to przede wszystkim dobra w ocenie klientów Stacja Obsługi. Powołanie przez importerów czy producentów wielu nowych, małych ASO to jedno ze sposobów rozwoju i ci importerzy czy producenci, którzy to zrozumią i się na to szybko zdecydują mogą liczyć na zdobywanie klienta, a tym samym zwiększenie swoich obrotów i dochodów w przyszłości tak ze sprzedaży samochodów jak i ze sprzedaży oryginalnych części zamiennych. A jaka jest rola Rządu-Państwa poslkiego ? - to rola z reguły polegająca na zdzieraniu pieniędzy, a nalepiej to im wychodzi na importowanych "złomach" bo przez pryzmat zapewnienia dochodów Państwa robi się skład europejskiego i amerykańskiego złomu w Polsce nie bacząc na bezpieczeństwo obywatela jako uczestnika ruchu drogowego czy bezpieczeństwo wynikające z ochrony środowiska. Wiec odpowiedzmy sobie na pytanie czy problemem są dealerzy, czy może uczciwi handlowcy czy serwisanci, a może problemem są nasze kolejne Rządy RP nie potrafiące w spoób prosty i przejrzysty uregulować zasady i wyjść na przeciw potrzebom rynku motoryzacyjnego. PG

Odpowiedz