To już ostatni moment, by podpisać apel organizacji SDCM oraz ZRP OKRM dotyczący uregulowania kwestii napraw powypadkowych. Aktualną sytuację na rynku napraw powypadkowych można określić jednym słowem KATASTROFA. Kolizja interesów sprawia, że środowisko motoryzacyjne jest podzielone w tej kwestii i nikt do dziś nie potrafił rozwiązać tego złożonego problemu. Nie zwlekaj, podpisz apel już teraz!
Stan rzeczy w tym zakresie ulega pogorszeniu, co nie może dobrze skończyć się dla branży. Dlatego też Andrzej Duch, Przewodniczący ZRP OKRM i Alfred Franke, Prezes SDCM postanowili podjąć działania w tym trudnym temacie, aby zakończyć nic nie wnoszące do sprawy dyskusje i przyspieszyć zmiany w tym temacie.
Poniżej zamieszczamy Apel tych dwóch organizacji:
Apel SDCM i ZRP OKRM w kwestii uregulowania napraw powypadkowych.
Rynek napraw powypadkowych w Polsce wymaga natychmiastowego uporządkowania z korzyścią dla poszkodowanych i kierowców, warsztatów naprawczych, dostawców część, ubezpieczycieli i Skarbu Państwa.
Dlatego SDCM i ZRP OKRM przedstawiają poniżej w czytelny sposób swoje stanowisko i proponują, aby wszyscy uczestnicy rynku motoryzacyjnego przyjęli to za wspólny “dekalog” branży:
- Uznajemy, że wybór kategorii części zamiennych do naprawy pojazdu powinien pozostawać w gestii warsztatu, w porozumieniu z właścicielem pojazdu, a warsztat udziela gwarancji na naprawę pojazdu.
- Wybór części powinien zabezpieczyć interesy właściciela pojazdu, jednak z uwzględnieniem wieku pojazdu.
- Końcowe rozliczenie naprawy z uwzględnieniem podatku VAT powinno następować na podstawie dokumentu potwierdzającego odprowadzenie do Skarbu Państwa podatku VAT za części i usługi.
- Likwidacja szkody powinna zapewnić zachowanie wartości handlowej pojazdu sprzed szkody.
- Usługa powinna być wykonana zgodnie z prawidłową technologią naprawy i zapewnić bezpieczeństwo użytkowania pojazdu.
- Opowiadamy się przeciw szarej strefie w naprawach powypadkowych w zakresie usług i handlu.
- Popieramy prawo warsztatu i właściciela pojazdu do wolnego wyboru kategorii części zamiennej i jej dostawcy z kategorii: O-oryginał z logo producenta pojazdu; Q-oryginał bez logo producenta pojazdu; P-część porównywalnej jakości.
- Sprzeciwiamy się używaniu do napraw samochodów części z kategorii Z.
- Jesteśmy przeciw wszelkim przejawom monopolizacji i zmów cenowych zarówno w zakresie sprzedaży części, usług napraw jak i usług ubezpieczeniowych.
- Popieramy porozumienie wszystkich podmiotów rynku motoryzacyjnego, bez podejmowania działań chroniących interesy tylko wybranych sektorów tego rynku.
Wszystkich zainteresowanych uporządkowaniem tego rynku, zapraszamy do podpisania wspólnego apelu do polskiego rządu o zmiany na rynku napraw powypadkowych, zgodnie z powyższymi propozycjami w celu przyspieszenia procesów przemian prawnych.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Janek, 30 kwietnia 2020, 16:35 13 0
Wreszcie merytorycznie ktoś podjął temat. Jasne że pewne rzeczy nieco inaczej widzę, ale trzeba umieć iść na ustępstwa. Ciekawe kto pierwszy zacznie niszczyć próbę ogarnięcia tego problemu.
Odpowiedz
Blacha, 1 maja 2020, 9:26 3 -1
A biznes używki kwitnie, chyba o tym zapomnieliscie.
Odpowiedz
Anonim, 1 maja 2020, 20:22 5 -2
Hej Blacha zapominasz że używka czasami jest konieczna bo pewnych części nie kupisz w hurtowniach.
Odpowiedz
Sebastian, 30 kwietnia 2020, 22:13 11 0
Super inicjatywa i konkretne deklaracje-zdecydowanie popieram takie racjonalne i kompromisowe podejście.
Bez kompromisu nie zdołamy pójść do przodu.
Gratuluję i trzymam kciuki :-)
Odpowiedz
Anka, 1 maja 2020, 12:20 4 -10
bardzo często naprawiam auto na częściach Z. Są dobre.
Odpowiedz
Marcin Golis, 4 maja 2020, 8:25 8 -4
"Bardzo często naprawiam auto..." gdybyś używał oryginalnych części nie musiał byś tak często auta naprawiać!
Odpowiedz
Michaś, 4 maja 2020, 8:27 1 -1
Chętnie pooglądam wykonane przez Ciebie naprawy. Realizacja naprawy za pewne bez 2 letniej gwarancji i fatalnej jakości?
Odpowiedz
Zbyszko, 4 maja 2020, 8:31 6 0
Jak właściciel pojazdu chce używkę z betonem to jego wola, ale dopóki złodziej ubezpieczeniowy zwany fotografem nie udokumentuje zastosowanie innej części niż oryginał to ma być oryginał.
Odpowiedz
Jarek, 1 maja 2020, 15:25 4 0
Bardzo dobre podejście do sprawy. Popieram.
Odpowiedz
Krzysztof, 4 maja 2020, 11:50 3 0
Absolutnie podpisuję się pod apelem
Odpowiedz
Jerzy, 4 maja 2020, 12:44 2 0
Może jedne postulaty ważniejsze inne mniej ważne, ale warto podpisać się pod tym bo współdziałanie daje szansę na poprawę. Na odbicie od dna.
Podpisujcie się.
Odpowiedz
Zirytowany obywatel, 4 maja 2020, 9:57 3 -2
Od paru miesiecy ludzie z POLSKIEJ IZBY MOTORYZACJI szturmuja i zawiadamiaja notorycznie KNF, rF, UOKiK o tragicznych praktykach Towarzystw Ubezpieczeniowych. Brak respektowania wytycznych KNF'u, ustaw czy kodekstu prawa. Groszowe kary, w porównaniu do innych podmiotow, wliczone sa w koszta dochodu i nie jest to margines bledu, a kazda jedna szkoda jest celowo zanizona, kazda jedna sprawa jest do podwazenia dla milionowych zyskow. Efekt (?) Gdyby likwidator mogl uzyc wulgarnego zwrotu w swej decyzji, odmownej decyzji wygladloby to tak: "bujaj sie i tak nam nic nie zrobisz" (sorry za zwrot.)
Wokandy Sadowe pekaja w szwach, na 10 spraw 9 powodztwo przeciwko T.U. Lobby preznie dziala.
Odpowiedz
Artur, 4 maja 2020, 15:14 2 0
ja już podpisałem :-)
Odpowiedz
Bartek, 4 maja 2020, 22:40 2 0
Ktoś pomyślał racjonalnie i kompromisowo POPIERAM
Odpowiedz
Lech, 7 maja 2020, 9:10 1 0
Prowadzę serwis sieciowy dla różnych TU od ponad ćwierćwiecza. Wolna amerykanka która trwa w Polsce od zawsze, ma się dobrze i nie wygląda na to by się coś zmieniło. Główną przyczyną zła jest monopolizacja rynku przez PZU SA.. Dopóki to będzie firma państwowa to nigdy nie będzie normalności, ponieważ zyski generowane przez PZU są ważnym dochodem rządu, z którego nigdy nie zrezygnują. Reszta TU korzysta w cieniu PZU z fruktów, jakie umożliwia ta chora sytuacja. Trzeba jasno powiedzieć że Państwu Polskiemu zupełnie nie zależy na zdrowych zasadach w systemie rozliczeń powypadkowych. Bezpieczeństwo na drogach zależy w dużym stopniu od sprawności technicznej naprawianych pojazdów, a to wiąże się z większymi wydatkami na naprawy. Warsztaty są zmuszane do wykonywania napraw nie zgodnych z technologią , logiką i bezpieczeństwem. Poszkodowany jest zawsze klient, bo wartość naprawionego pojazdu jest zawsze dużo niższa niż przed wypadkiem.
Odpowiedz
Góral, 7 maja 2020, 9:18 0 0
Lech , niestety ale masz rację. Wystarczy że przeliczą tam na górze zyski jakie im przynosi PZU i zyski jakie mogli by mieć z warsztatów po wprowadzeniu zmian jakie chcemy , głównie likwidacji szarej strefy , i już wiadomo że szybko się to wszystko nie zmieni. Ale walczyć trzeba i dawać znać że jesteśmy. Jest jeszcze wiele kwestii , które trzeba by poruszyć.
Odpowiedz
Anonim, 7 maja 2020, 9:14 0 0
Części kategorii Z - czyli te absolutnie najtańsze chińszczyzny? Tu nie trzeba się zastanawiać nad tym czy wykorzystywać te części tylko nad tym jakim cudem pojawiają się na rynku. Brak jest organu kontroli i dlatego części absolutnie najniższej jakości części trafia pod tym samym logo zaraz po tym jak w swojej lepszej wersji skończy się ich pierwsza partia w sprzedaży.. Takie moje zdanie: w punkcie 7 zakaz ale brakuje punktu 11 - organu CIĄGŁEJ kontroli tego co pojawia się na rynku.
Odpowiedz
Anonim, 7 maja 2020, 9:16 0 0
punkt 8 nie 7 oczywiście
Odpowiedz
w brazny od 1998, 7 maja 2020, 11:35 0 0
Części karoseryjne są produkowane np w Tajwanie, Włoszech, Danii (reperaturki), Hiszpanii i w Chinach. Nie powiedziałbym że najtańsze z kategorii Z pochodzą tylko z Chin. Osobiście wolałbym montować używane Oryginalne do swojego jeżeli możliwe. Chodzi o części karoseryjne. .
Odpowiedz
autonaprawa, 7 maja 2020, 9:34 0 0
Bardzo dobrze że wyszliście z tą inicjatywą. Brak uregulowanych terminów i stawek za rbg, wpływa negatywnie na uczciwe naprawy i rozliczenia. Za każdym razem jest inne stanowisko firmy ubezpieczeniowej, zwłaszcza PZU. Jak nie 10% od części, zaniżona stawka RBG, to teraz ustalają cenę i informują że taki koszt mają w sieci i jeżeli chcesz wyższy to na drogę sądową. A w sądzie nie jest tak łatwo jak się innym wydaje, prawo jest stare a ich czołowi adwokaci już dawno się przygotowali do wojny w tej sprawie. Nawet jak wygrasz to tylko w jakimś procencie a to rozkłada się na adekwatnie na koszty procesu, które dla nas są stratą.
Naprawy powinne być tylko na fakturę, żadnych rozliczeń kosztorysowych, prawo powinno być dostosowane do dzisiejszych realiów i technologi, ustawowo unormowana stawka do rozliczeń z ubezpieczalniami, unormowane przeliczenie dni wynajmu pojazdu zastępczego (naprawa, oczekiwanie na części itp)
Odpowiedz
robibob1, 22 maja 2020, 9:42 0 0
Sytuacja jest ciężka ale serwisy same wprowadzają częsci używane na rynek wtórny, czym posiłkuje się szara strefa.Wynagrodzenia pracowników na podstawie wycen z ubezpieczalni też zmuszają ich do dorabiania po godzinach.Chyba nie tedy droga w likwidacji szarej strefy.
Odpowiedz
qwerty, 31 maja 2020, 18:58 1 0
Część osób , które się tu wypowiadają moim zdaniem nie mają pojęcia o jakichkolwiek naprawach i co można a czego nie.
Odpowiedz