Kondycja branży motoryzacyjnej jest dobra, ale na horyzoncie pojawiają się kłopoty. Takie wnioski można wysnuć z raportu, przygotowanego po I półroczu 2021 roku przez Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych oraz Santander Bank Polska we współpracy z MotoFocus.pl.
Już raport po I kwartale 2021 r. wskazywał, że sytuacja branży motoryzacyjnej po chwilowej stagnacji, związanej z pandemią COVID-19 poprawia się. W drugim kwartale bieżącego roku w większości sektorów odnotowano kolejne wzrosty. Pewne problemy wciąż mają fabryki części motoryzacyjnych, dostarczających swoje produkty na pierwszy montaż (OE). Jest to związane z przestojami w montowniach, spowodowanymi głównie przez niedobory półprzewodników. W dłuższej perspektywie, na wyniki badań, zwłaszcza przeprowadzanych wśród producentów części, zaczną wpływać propozycje w zakresie nowej polityki klimatycznej UE. 14 lipca 2021 r. Komisja Europejska zaprezentowała pakiet dla neutralności klimatycznej, czyli Fit for 55.
– Eksperci branży motoryzacyjnej wskazują, że cel UE redukcji emisji z transportu o 100 proc. do 2035 roku oznacza jedno: śmierć silników spalinowych ze wszystkimi tego negatywnymi konsekwencjami społeczno-gospodarczymi, które – w przeciwieństwie do efektu ekologicznego – są niemal pewne. Obecnie jednak pomimo przedłużającej się pandemii sytuacja przemysłu nie jest zła. Widać to nie tylko na podstawie porównania kwartałów rok do roku, ale także na podstawie porównania ostatnich dwóch kwartałów. Dane GUS i innych badań także potwierdzają fakt, że obecnie, pomimo problemów, producenci części zwłaszcza ci z rynku wtórnego notują wzrosty i spodziewają się kolejnych w przyszłości. Miejmy nadzieję, że tych pozytywnych wyników i prognoz nie popsuje zapowiadana kolejna fala pandemii. – mówi Tomasz Bęben, dyrektor zarządzający SDCM.
Producenci części motoryzacyjnych po I półroczu 2021 r.
Poprawę sytuacji producentów motoryzacyjnych można było zaobserwować już w wynikach badania po I kwartale tego roku. Kolejne miesiące przyniosły dalsze wzrosty, jednak wyraźnie w lepszym położeniu znajdują się obecnie producenci dostarczający swoje wyroby na aftermarket. 87,5% z nich wykazało wzrost przychodów w stosunku do analogicznego okresu roku 2020. Tymczasem wśród producentów OE wzrost produkcji odnotowało 54,5%.
Sytuacja uległa poprawie także w porównaniu z drugim półroczem 2020 r., gdy „efekt niskiej bazy” był już znacznie słabszy.
Choć rezultaty odnotowane przez producentów części w 2021 r. wydają się optymistyczne, muszą oni wciąż mierzyć się z szeregiem nowych wyzwań. W okresie postpandemicznym największym z nich okazuje się dla producentów OE brak dostępności lub wysokie koszty surowców i stali. Ten problem łącznie wskazało aż 87,4% badanych. Kolejne poważne problemy producentów z tego segmentu to trudności ze znalezieniem i utrzymaniem pracowników (58,3%) oraz niepewność dotycząca wolumenów przyszłych zamówień (54,1%).
Między innymi w związku z powyższymi problemami, prognozy producentów OE dotyczące pozostałych miesięcy 2021 r. są bardzo ostrożne. Znacznie większy optymizm prezentują producenci, dostarczający części na rynek wtórny, gdzie dwukrotnie mniej firm niż tych skupionych na segmencie OE spodziewa się spadków, a ponad połowa przewiduje wzrost.
W najnowszym badaniu rynku uwzględniono także temat wsparcia publicznego m.in. na rozwój działalności badawczo-rozwojowej. Okazało się, że niemal połowa producentów OE i ponad połowa producentów z sektora IAM ubiegała się o dofinansowanie w perspektywie finansowej Unii Europejskiej na lata 2014-2020. Niepokojącym natomiast jest fakt, iż znaczna część spośród firm, które korzystały z dofinansowania, nie zamierza tego robić w przyszłości. Producenci negatywnie oceniają proces ubiegania się o dofinansowania. Jest on w ich opinii zbyt skomplikowany i wymaga przekazywania wrażliwych informacji na temat firmy, co przy olbrzymiej konkurencji rynkowej na wielu polach budzi obawy przedsiębiorców.
Dystrybutorzy na właściwych torach
Dystrybutorzy części motoryzacyjnych poradzili sobie bardzo dobrze w trudnych czasach pandemii. Dane po pierwszym półroczu 2021 r. nie pozostawiają złudzeń, żaden z badanych dystrybutorów nie zanotował w tym czasie spadku. 93,6% firm uzyskało wzrost przychodów w I półroczu 2021 r. W porównaniu do I półrocza 2020 r. żaden z ankietowanych dystrybutorów nie zanotował spadku sprzedaży, a jedynie niewielki procent z nich (6,4%) nie uzyskał wzrostu przychodów.
– Jak pokazał już kryzys z 2008 roku, z którego rynek niezależny bardzo szybko wyszedł, jest on bardzo odporny na zawirowania rynkowe. Również obecnie handel częściami motoryzacyjnymi odbudowuje się po pandemii bardzo szybko przynosząc do budżetu Państwa niemałe dochody. Jest to spowodowane tym, że w trudniejszym okresie ludzie nie są skłonni pozbywać się swoich środków finansowych lub zaciągać kredytów na zakup nowych samochodów, a mają większą tendencję do inwestowania w serwisowanie i naprawy swoich dotychczasowych pojazdów. Dzięki temu rynek IAM, po chwilowym zawahaniu w pierwszej połowie 2020 r., bardzo szybko wraca do normalności. Doskonale pokazują to ostatnie wyniki sprzedaży dystrybutorów części motoryzacyjnych. – powiedział Alfred Franke, Prezes Grupy MotoFocus.pl.
Dystrybutorzy części nie są tak zachowawczy jak producenci w zakresie przewidywań dotyczących pozostałych miesięcy roku. Ponad połowa z nich prognozuje wzrosty wyższe o ponad 10% – w porównaniu do bardzo przecież dobrego pierwszego półrocza.
Wzrosty na rynku dystrybucji nie oznaczają, że sektor ten jest całkowicie wolny od problemów. Borykają się oni m.in. z problemami w dostawach i dostępnością części u producentów. Tego kłopotu nie ma zaledwie 3,2% badanych dystrybutorów.
Warsztaty motoryzacyjne w dobrej kondycji
Wzrost przychodów w pierwszym półroczu 2021 r. odnotowała ponad połowa warsztatów samochodowych zajmujących się naprawami samochodów osobowych i ponad 45% warsztatów, naprawiających pojazdy ciężarowe. Średnio co trzeci warsztat, utrzymał swój biznes w podobnej kondycji jak w pierwszym półroczu 2020 r., co – biorąc pod uwagę ówczesną stagnację wywołaną przez pandemię – nie jest pozytywnym sygnałem. Wiele wskazuje na to, że duża część warsztatów potrzebuje jeszcze trochę czasu, by powrócić do wyników odnotowywanych przed pandemią.
W badaniu przeprowadzanym przez SDCM i Santander Bank Polska we współpracy z MotoFocus.pl, przedstawicieli warsztatów zapytano także kwestię napraw samochodów hybrydowych i elektrycznych. Okazało się, że obecnie już 34,1% niezależnych warsztatów motoryzacyjnych prowadzi tego typu naprawy. Jest to pozytywny sygnał z rynku, choć warto zaznaczyć, że w badaniu nie pytano o konkretny zakres napraw, przeprowadzanych przez warsztaty.
Z pewnością można jednak stwierdzić, że duża część warsztatów wzięła sobie do serca konieczność otwarcia się na coraz szerszą grupę użytkowników pojazdów z napędami alternatywnymi. 52% warsztatów naprawiających pojazdy hybrydowe i elektryczne skierowało swoich pracowników na specjalistyczne szkolenia, a znaczący procent (44%) planuje w niedalekiej przyszłość przejść takie szkolenia. Niestety prawie 70% badanych z grona warsztatów, nieświadczących usług w zakresie napraw hybryd i elektryków, nie planuje angażować się w specjalistyczne szkolenia.
Komentarze