PIMOT proponuje certyfikację dobrowolną

11 sierpnia 2009, 0:00

Przemysłowy Instytut Motoryzacji proponuje Dystrybutorom Części Motoryzacyjnych korzystanie z tzw. certyfikacji dobrowolnej produktów, w oczekiwaniu na wdrożenie ogólnoeuropejskich uregulowań prawnych.

W opinii PIMOT dobrowolne nie narzucone prawem certyfikaty, poświadczające wysoką jakość produktów, dla Dystrybutorów mogą być dobrym narzędziem służącym wyróżnieniu się na tle konkurencji. Ponadto mogą także wpłynąć pozytywnie na wizerunek całego niezależnego rynku, potwierdzając, że rynek ten jest wiarygodnym i bezpiecznym źródłem pozyskiwania części.

Kliknij, żeby przeczytać więcej o zmianie przepisów dotyczących homologacji.

Opublikowane przez: Redakcja

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Anonim, 17 sierpnia 2009, 0:00 0 0

Witam,

Od dawna ciągnie się ten problem z homolagacjamii, i tak się zastanawiam czemu?

Po pierwsze wymaga się od wszystkich importerów oraz producentów aby homologowali swoje produkty, z drugiej strony homologacja jest związana z tak ogromnymi kosztami, że dla małego przedsiębiorcy to jest ogromny problem i często mimo wysokiej jakości produktu nie decyduje się na testowanie swoich produktów w PIMOT-cie. Czemu tak jest - nie wiem - ale może dlatego żeby duże firmy (tutaj w większości mówimy o zagranicznych przedsiębiorstwach) miały ułatwioną sprawę i byle kto nie mógł wprowadzać konkurencyjnych produktów...

Dla mnie problem homologacji da się rozwiązać bardzo szybko - częściowo, fundusze które są przeznaczone na kontrolę, biurokrację związaną z tworzeniem nowych przepisów oraz procedur, promowanie bezpieczeństwa na drodze itp... przeznaczyć na dofinansowanie kosztów homologacji.

Jestem przekonany, że niebezpieczne produkty zniknęłyby bardzo szybko z naszego rynku, w momencie kiedy koszt homologacji jednego numeru produktu wynosiłby np. 200/300 zł a nie klika tysięcy.

Odpowiedz

Anonim, 17 sierpnia 2009, 0:00 0 0

Witam,

Od dawna ciągnie się ten problem z homolagacjamii, i tak się zastanawiam czemu?

Po pierwsze wymaga się od wszystkich importerów oraz producentów aby homologowali swoje produkty, z drugiej strony homologacja jest związana z tak ogromnymi kosztami, że dla małego przedsiębiorcy to jest ogromny problem i często mimo wysokiej jakości produktu nie decyduje się na testowanie swoich produktów w PIMOT-cie. Czemu tak jest - nie wiem - ale może dlatego żeby duże firmy (tutaj w większości mówimy o zagranicznych przedsiębiorstwach) miały ułatwioną sprawę i byle kto nie mógł wprowadzać konkurencyjnych produktów...

Dla mnie problem homologacji da się rozwiązać bardzo szybko - częściowo, fundusze które są przeznaczone na kontrolę, biurokrację związaną z tworzeniem nowych przepisów oraz procedur, promowanie bezpieczeństwa na drodze itp... przeznaczyć na dofinansowanie kosztów homologacji.

Jestem przekonany, że niebezpieczne produkty zniknęłyby bardzo szybko z naszego rynku, w momencie kiedy koszt homologacji jednego numeru produktu wynosiłby np. 200/300 zł a nie klika tysięcy.

Odpowiedz