Współpracujący z naszą redakcją fotoreporter przyłapał Jerzego Dudka w jednym z warsztatów samochodowych w Poznaniu. Jerzy nie przyjechał tam jednak w sprawie naprawy auta. Jak się okazało, rozmawiał z jednym z szefów o możliwości odbycia praktyk.
Były bramkarz kadry narodowej w piłce nożnej od kwietnia tego roku rozpoczął regularne starty w wyścigach Volkswagen Castrol Cup. Jeszcze w ubiegłym roku wystartował w tej samej serii jako kierowca VIP, żeby sprawdzić czy podoła nowemu wyzwaniu. Zachęcony wynikami ubiegłorocznych testów postanowił, że w sezonie 2014 pojedzie we wszystkich wyścigach pucharu i będzie walczył o jak najlepsze pozycje.
W jednym z serwisów w Poznaniu opowiadał, że jego poszukiwania warsztatu, który mógłby nauczyć go kilku ciekawostek z zakresu mechaniki, są właśnie spowodowane koniecznością rozwoju jego nowej kariery sportowej.
Więcej w jutrzejszym tekście na motofocus.pl
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 17 czerwca 2014, 8:59 0 0
Fotoreporter został do tej współpracy wyposażony w fatalny aparat. Nic na tych fotach nie widać. Zatem ściemniacie strasznie...
Odpowiedz
Anonim, 17 czerwca 2014, 10:01 0 0
Przychodzi Jurek do serwisu i zapomniał ... Dudków ?!
Odpowiedz
Anonim, 18 czerwca 2014, 13:03 0 0
Znaczy się szykuje się ostra walka reklamowa sieci serwisowych. Po dynamicznej akcji VW a potem Volvo a teraz jeszcze Bosch wszyscy poczuli kasę. Niestety, problem ludzi prowadzących te serwisy pozostaje - czy będzie to brand taki czy śmaki. Ale na pewno o czymś usłyszymy.
Odpowiedz