Ministerstwo szykuje zmiany w SKP

4 maja 2016, 10:08

Nadzór nad stacjami kontroli pojazdów przejąć ma dyrektor Transportowego Dozoru Technicznego. Dostosowanie naszych przepisów do standardów unijnych ma doprowadzić do wyeliminowania nieuczciwych praktyk na stacjach diagnostycznych i podnieść sprawność aut dopuszczonych do ruchu. Projekt będzie gotowy lada dzień.

Z informacji do których dotarła "Rzeczpospolita" wynika, że szef TDT miałby być odpowiedzialny za szkolenie i egzaminowanie kandydatów na diagnostów. Działalność stacji miałaby być ściśle monitorowana. Przedstawiciele TDT mieliby sprawdzać warunki panujące w SKP, od tych lokalowych, aż po wyposażenie konkretnej stacji i sprawdzenie jakości narzędzi kontrolno-pomiarowych. Mają także być weryfikowane badania techniczne z ostatnich trzech miesięcy, przedsiębiorców czekają doraźne kontrole oraz analiza skarg i analizy statystyczne, na podstawie których można wszczynać doraźne kontrole stacji kontroli pojazdów.

W projekcie proponuje się, by szef Instytutu Transportu Samochodowego odpowiedzialny był  za przeprowadzanie egzaminów dla kandydatów na diagnostów, wydawanie poświadczeń dla ośrodków szkolenia kandydatów na diagnostów w zakresie ustanowionych dla tych ośrodków wymogów, prowadzenie rejestru takich ośrodków, w tym sprawowanie nad nimi nadzoru.

Nie wiadomo, czy Ministerstwo Infrastruktury wraz ze wzrostem odpowiedzialnośći ponoszonej przez SKP, rozważa również zwiększenie stawki za przeprowadzenie przeglądu, która nie uległa zmianie od 2004 r. 

Dowiedz się więcej

Nadchodzą zaawansowane kontrole krzyżowe
Nadchodzą zaawansowane kontrole krzyżowe

Jednolity Plik Kontrolny wzbudza coraz większe emocje. Jego głównym celem będzie ukrócenie wyłudzania podatku VAT, jednak zmiany, które będą obowiązywać już od lipca tego roku przy okazji ukrócą także zakupy „na paragon”. Spróbujmy przewidzieć, jakie będą realne konsekwencje wprowadzenia JPK. Wpływ na hurtownie części Najwięksi przedsiębiorcy, w tym dystrybutorzy najwcześniej, bo już od lipca tego […]

Fiskus szykuje rewolucję. Od lipca koniec zakupów na paragon?
Fiskus szykuje rewolucję. Od lipca koniec zakupów na paragon?

Państwo po cichu wprowadza nowe narzędzie, które ma uszczelnić system podatkowy. Zmiany, które będą obowiązywać już od lipca tego roku ukrócą zakupy „na paragon”. Nową bronią, którą Państwo chce zwiększyć ściągalność podatków jest Jednolity Plik Kontrolny. Jego wprowadzenie oznacza, że przedsiębiorcy będą musieli w jednym elektronicznym pliku gromadzić wszelkie informacje dotyczące swojej działalności i transakcji […]

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Diagnosta, 4 maja 2016, 22:16 2 0

Zaostrzanie przepisów nie wpłynie na poprawę bezpieczeństwa tylko na wzrost budżetu Państwa...Żeby poprawić bezpieczeństwo musi zmienić się mentalność użytkowników pojazdów do badań technicznych.Jest to długa droga ale do zrealizowania.Trochę dobrej woli ze strony Państwa a nie nastawienie na zysk.Jak pisałem pracę trzeba zacząć od podstaw,czyli zmian w Ustawach.A dopiero rozporządzenia wykonawcze ,które będą dostosowane do ustawy. I teraz tak-co przyczyni się do pomocy w zmiane tej mentalności.Moim zdaniem są to:

1. "8. Wprowadzenie zapisów w prawie nakładających na właściciela pojazdu sankcje z tytułu użytkowania pojazdu bez ważnych badań technicznych oraz odpowiedzialności posiadacza dowodu rejestracyjnego za stan techniczny pojazdu."

Czyli Policjant jeśli stwierdzi brak aktualnych badań technicznych zatrzymuje DR oraz nakłada grzywnę w wysokości 1000zł.

2. "22. Rozszerzenie listy dodatkowych badań technicznych o:

– dodatkowe badanie techniczne na wniosek właściciela celem sprawdzenia stanu technicznego pojazdu;"

Takie badanie klient może wykonać przed OBT jeśli nie jest pewny stanu a chce potem bez problemu mieć wynik P na okresowym. Moze sobie też sprawdzić w swrwisie.

Teraz od siebie
3.Dodatkowe godziny zajęć na kursach "na prawo jazdy" poruszające tematykę badań technicznych pojazdów,jaka jest odpowiedzialność kierowcy za stan techniczny pojazdu i jak należy przygotować pojazd do OBT.

4.Wprowadzenie nowego przedmiotu do szkół (gimnazjum) np."Bezpieczeństwo Ruchu Drogowego"
Mamy XXI w i zdecydowana wiekszość młodych ludzi będzie "kierowcami" pojazdów.Zajecia te powinny poruszać kwestię bezpieczeństwa,alkoholu i innych środków,badań technicznych i stanu technicznego pojazdu.Młode pokolenie trzeba uświadamiać od początku.

To są te główne filary które mogą sie przyczynić do zmiany mentalności właścicieli pojazdów na temat badań technicznych.Mogą też pomóc różne rządowe kampanie telewizyjne.....
Jak widać sprawa dla posłów,prezydenta (on też ma władzę ustawodawczą).Tylko jak do nich dotrzeć :? Ale skoro tak dużo robi się dla bezpieczeństwa,to to też zostanie zauważone.Potrzebny rozgłos ( może jakiś redaktor to czyta a wiem ze są tu na forum),połaczyć działania z innymi organizacjami pracujacymi nad bezpieczeństwem w ruchu drogowym....
Przecież ostatnia nowelizacji (blokady alkoholowe) też z czyjejś inicjatywy została dokonana.
Wiadomo z tymi zmianami muszą też iść zmiany dotyczące SKP-
- promocje (mycie auta,rabaty....) Włascicielowi ma zależeć na bezpieczeństwie i dobrym sprawdzeniu pojazdu a nie na gratisie
- system prowizyjny- diagnosta moze być nieobiektywny

Wiadomo,że te zmiany nie spowodują naprawy systemu badań (sytuacje wyjatkowe były są i będą),ale przyczynią się do znacznego zmniejszenia "patologii".Jeśli sam własciciel pojazdu będzie zabiegał o rzetelne sprawdzenie a nie "proponował"diagnoście "przymkniecie oka" to nie będzie dochodziło do sytuacji "nieuczciwy diagnosta" ...A diagności,którzy tylko "klepią" będą musieli się doszkolić bo sama sytuacja ich do tego zmusi,lub sami odejdą.
Czyli krótko mówiąc uważam ,że należy leczyć "żródło choroby" a nie "skutek"

Odpowiedz