Odpowiemy dziś na ważne pytanie często przewijające się w branży motoryzacyjnej. O pomoc poprosiliśmy eksperta technicznego, pracującego na co dzień w znanej firmie, produkującej świece zapłonowe. Skorzystaliśmy też z porad innego znanego producenta świec zapłonowych.
Do naszych warsztatów trafiają różne auta, napędzane przez poczciwe benzyniaki. W większości przypadków klienci sami pamiętają, że warto wymienić świece zapłonowe (iskrowe) albo odpowiadają pozytywnie na sugestie mechanika. W innych, powodem wymiany świec są pojawiające się problemy z układem zapłonowym. Do warsztatów trafiają też auta, w których nieostrożny, “domorosły mechanik” ukręcił świecę podczas samodzielnej wymiany.
– Mogłem zastosować smar, to bym nie ukręcił…
Bez względu na to, czy mamy w warsztacie auto, w którym mamy zamontować 4 standardowe świece iskrowe po 10zł/szt. czy nowoczesną hybrydę, w której trzeba zamontować świece po prawie 100 zł/szt., stajemy przed dylematem – smarować gwint, czy nie?
Czemu w ogóle ma służyć smarowanie gwintu świecy? Oczywiście, ma to na celu zabezpieczyć świecę przed ukręceniem i ułatwić jej demontaż.
Smarować gwint świec zapłonowych czy nie?
Wystarczy sprawdzić fora internetowe dla mechaników, aby utwierdzić się w przekonaniu, że kwestia jest nadal nierozstrzygnięta.
- Część mechaników uważa, że gwintów świec iskrowych nie powinno się smarować żadnym smarem. Dokręcenie świecy z odpowiednią siłą (określoną przez producenta auta) przy pomocy klucza dynamometrycznego w zupełności wystarczy.
- Część uważa, że można stosować smar grafitowy wysokotemperaturowy albo ceramiczny wysokotemperaturowy, który z pewnością nie zaszkodzi.
- Coraz częściej przestrzega się przed zastosowaniem smaru miedzianego. Zwłaszcza w połączeniu z głowicą aluminiową. Może on bowiem być powodem korozji.
- Można jeszcze znaleźć porady, w których zaleca się smarowanie gwintu świecy olejem silnikowym. To akurat bardzo zły pomysł.
Co sądzą eksperci?
– Świece zapłonowe (iskrowe) Champion posiadają ochronę antykorozyjną na terminalach przyłączeniowych, dlatego w odróżnieniu od innych marek świec nie jest konieczne stosowanie jakiekolwiek smaru. Nie zalecamy również stosowania żadnego smaru na korpusie/gwincie świecy zapłonowej podczas montażu. Może to prowadzić do nadmiernego momentu dokręcania i uszkodzenia gwintu oraz zerwania. Nasz proces powlekania powłoką antykorozyjną zapewnia wieloletnią ochronę – powiedział Adam Gołąbek, ekspert techniczny producenta świec zapłonowych, firmy Champion (grupa Driv).
Odpowiedź na nasze pytanie znaleźliśmy też w dziale porad dla mechaników firmy DENSO:
– DENSO odradza stosowanie smarów do gwintów, albowiem mogą one spowodować uszkodzenie świecy zapłonowej, a w konsekwencji poluzowanie świecy przez wibracje. Tylko w nielicznych, wyjątkowych przypadkach, takich jak wózki widłowe, zasilane LPG, potrzebna jest niewielka ilość smaru. Ale w tym przypadku świeca zapłonowa DENSO będzie już nasmarowana.
A zatem… nie smarować.
Smar do smarowania gwintów świec, produkowany przez producenta świec?
Pewne zamieszanie wprowadzają też złe opisy produktów, jakie funkcjonują w polskiej przestrzeni internetowej. Przykładem może być smar do świec zapłonowych, cewek zapłonowych oraz przewodów zapłonowych, produkowany przez jednego z czołowych producentów świec zapłonowych. Smar pakowany jest w małe opakowanie 10 gramowe.
Skoro jest to smar do świec zapłonowych, to… w wielu opisach, przygotowanych przez sklepy i hurtownie motoryzacyjne możemy przeczytać, że służy on do smarowania gwintów świec zapłonowych.
Nic bardziej mylnego. Przeznaczeniem smaru jest smarowanie końcówek przewodów zapłonowych, montowanych na świecach zapłonowych, przy kopułce aparatu zapłonowego i na cewce zapłonowej. Smar ma za zadanie zapobiegać przedwczesnemu przepalaniu się końcówek przewodów zapłonowych. Producent smaru nigdzie nie napisał, żeby stosować go do smarowania gwintów świec zapłonowych.
O czym jeszcze warto pamiętać?
Świeca zapłonowa zawsze musi być dokręcona z odpowiednią siłą. Należy sprawdzić moment, z jakim trzeba dokręcić świecę w danym modelu silnika (podaje go producent w instrukcji albo w informacji technicznej). Do montażu świecy należy stosować klucz dynamometryczny. I… nie smarujemy gwintu przed montażem.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Stary kier, 7 sierpnia 2024, 20:29 0 -1
"Coraz częściej przestrzega się przed zastosowaniem smaru miedzianego. Zwłaszcza w połączeniu z głowicą aluminiową. Może on bowiem być powodem korozji."
--> do tego potrzeba jeszcze wody, a temperatura świecy wynosi 450 - 850 C, wiec proszę nie pisać bajek o korozji bo czego jak czego w gwincie, ale wody to tam nie uświadczy
Odpowiedz
Mlody kier, 29 sierpnia 2024, 14:22 0 0
Wilgoć. Mówi to Panu coś, Panie Ferdku?
Odpowiedz