Continental poinformował o wznowieniu produkcji w swojej fabryce w Kałudze. Producent opon zapewnia jednocześnie, że jest to sytuacja tymczasowa wynikająca z troski o los tamtejszych pracowników fabryki, którzy rzekomo mogliby zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej.
W oświadczeniu producent poinformował, że konsekwencje karne grożą pracownikom i menedżerom rosyjskiego zakładu, jeśli zostanie zatrzymany proces zaspokajania lokalnego popytu. Nie sprecyzowano jednak o jakich konsekwencjach dokładnie mowa. Continental podkreślił, że produkcja opon nie ma związku z chęcią osiągnięcia zysku i fabryka w Rosji działa poniżej swoich mocy produkcyjnych.
Jakiś czas temu Władimir Putin ostrzegł zagraniczne firmy o gotowości Rosji do przejęcia ich aktywów, jeśli zrezygnują z działalności w tym państwie. Obecnie jednak projekt wywłaszczenia jest wstrzymany.
Nie tylko Continental wznowił produkcję
Przypomnijmy, że na podobny krok wcześniej zdecydował się również inny producent opon Nokian Tyres, który wznowił produkcję w fabryce we Wsiewołożsku. Wówczas producent poinformował o tym fakcie, by “mieć pewność, że fabryka będzie obsługiwana i kontrolowana przez Nokian Tyres również w przyszłości”.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
łgarstwo, 20 kwietnia 2022, 16:08 4 0
cienia prawdy w tym oświadczeniu nie ma
Odpowiedz