Migające kontrolki na desce rozdzielczej, stukanie i skrzypienie w zawieszeniu, zmiana pracy silnika – nie należy lekceważyć tych niepokojących sygnałów, ponieważ mogą być one zwiastunem poważnej awarii. Systematyczne wizyty w warsztacie samochodowym pozwolą uniknąć wysokich kosztów naprawy, które mogą zostać wygenerowane przez niezauważoną wcześniej usterkę.
Liczba awarii w samochodzie, z którymi można spotkać się podczas codziennego użytkowania pojazdu, jest właściwie nie do oszacowania. Mogą to być usterki związane z pracą silnika, zużytym zawieszeniem, a także uszkodzenia dotyczące układów elektrycznego czy hamulcowego.
– Przyczyny awarii poszczególnych elementów samochodu mogą mieć różny przebieg. Uszkodzenie silnika najczęściej sygnalizuje zmiana jego pracy, niepokojące ostrzeżenia kontrolek na desce rozdzielczej, a także charakterystyczne wycieki. Problemy z zawieszeniem są zupełnie inne – w tym przypadku można mieć do czynienia z nadmiernymi szumami, a także stukaniem i skrzypieniem podczas jazdy. Z kolei awarie układu elektrycznego rządzą się swoimi prawami – zupełnie niespodziewanie może pojawić się zwarcie sygnalizowane dymem, a nawet zapaleniem się instalacji elektrycznej – tłumaczy właściciel serwisu Zakład Elektromechaniki Pojazdowej Pomoc Drogowa Wiesław Łatka w Unisławiu, należącym do sieci Q Service Castrol.
Regularna kontrola to podstawa
Okresowe i regularne wizyty w serwisie samochodowym są kluczowe w przypadku chęci uniknięcia niespodziewanej awarii – zarówno w okresie zimowym, gdy nawierzchnia jest śliska, jak również przed nadejściem lata, gdy udajemy się w dłuższą wakacyjną podróż samochodem.
– Standardowym interwałem wymiany oleju powinno być 15 tys. przejechanych kilometrów, natomiast paska rozrządu, w zależności od specyfiki, maksymalnie po 100-120 tys. przejechanych kilometrach. Warto również udać się na przegląd olejowy przed wyjazdem na wakacje bądź ferie zimowe. Przed dłuższymi wyjazdami sugerujemy również szybkie przeglądy zużytych opon, jak również zbadanie stanu hamulców, podzespołów pasków osprzętu oraz zawieszenia – podkreśla Zbigniew Wiśniewski – kierownik serwisu Auto Service Żukowski – Q Service Castrol z Koszalina.
Mechanicy podkreślają również konieczność samodzielnej kontroli stanu oleju silnikowego i płynów hamulcowych.
Alternatory częstą przyczyną awarii
Wymiana oleju, sprawdzenie zawieszenia, klocków hamulcowych, filtrów, paska rozrządu oraz klimatyzacji to sprawy podstawowe. Często zapomina się jednak o kontroli alternatora, która jest kluczowa, zwłaszcza przed dłuższą podróżą. Zaniedbanie może skutecznie utrudnić zaplanowany wcześniej wyjazd.
– W naszym warsztacie przyjmowaliśmy już klientów po awarii alternatora, którzy byli zdziwieni faktem, że samochód w pewnym momencie po prostu przestał jechać. Przegląd techniczny alternatora powinien mieć miejsce po przejechaniu około 150 tys. kilometrów i jeżeli diagnoza wykaże problem, to należy dokonać regeneracji bądź w razie konieczności, wymiany zużytego urządzenia – zaznacza Tomasz Kroll – właściciel Q Service Castrol Kroll w Kurzętniku.
Naprawy usterek to spory wydatek
Koszt naprawy usterek poniesionych podczas awarii wciąż pozostaje kwestią indywidualną i wiele zależy od stopnia uszkodzenia pojazdu. Typowe usługi, jak np. wymiana akumulatora, to kwota rzędu 200-300 zł. Cena poważniejszych awarii, podczas których do serwisu samochodowego trzeba przewieźć auto lawetą, zazwyczaj przekracza 1 tys. złotych. Często jeszcze więcej trzeba zapłacić za wymianę pasków wieloklinowych w silniku.
Jedyną możliwością, która zminimalizuje ryzyko nieprzyjemnych sytuacji na drodze, są regularne przeglądy w warsztacie samochodowym. Pozwoli to na uniknięcie niepotrzebnego stresu w najmniej oczekiwanej sytuacji, a także na zaoszczędzenie sporych kosztów naprawy niespodziewanej usterki.
Komentarze