Funkcjonariusze Oddziału Ochrony Środowiska warszawskiej Straży Miejskiej przeprowadzili kontrolę kolejnych warsztatów samochodowych pod kątem prawidłowości gospodarowania odpadami. W ponad połowie stwierdzono uchybienia.
Straż Miejska kontroluje warsztaty coraz częściej, zwracając szczególną uwagę na to, w jaki sposób ogrzewane są warsztaty. Wciąż duża część z nich korzysta z nielegalnych pieców na olej przepracowany (nasz artykuł na ten temat tutaj). Nie inaczej było w przypadku kontroli, która odbyła się w ostatnich dniach listopada.
Warszawscy strażnicy udali się łącznie do ośmiu warsztatów, a w aż pięciu z nich stwierdzili nieprawidłowości. Trzy warsztaty korzystały z pieców na przepracowany olej. We wszystkich pięciu odpady komunalne były mieszane z odpadami przemysłowymi. Kontrolerzy ukarali właścicieli warsztatów mandatami. Wkrótce przeprowadzą też ponowne kontrole, by sprawdzić czy niezgodne z prawem czynności zostały zaniechane.
Przypominamy, że:
– Zgodnie z art. 191 Ustawy o odpadach: spalanie jakichkolwiek odpadów – a do nich należy również przepracowany olej – jest zabronione w instalacjach do tego nieprzeznaczonych. W myśl obowiązujących przepisów tzw. „piec na przepracowany olej” jest instalacją do tego nieprzeznaczoną. Za termiczne przekształcanie odpadów grozi grzywna w drodze mandatu karnego w wysokości do 500 zł. Właściciel warsztatu ma więc obowiązek przekazywania przepracowanego oleju wyspecjalizowanym firmom, które w odpowiedni sposób zutylizują tego typu odpad.
Doniesień na temat przeprowadzanych kontroli gospodarowania odpadami jest w ostatnim czasie coraz więcej. Bez wątpienia mogą spodziewać się ich warsztaty w całej Polsce.
źródło informacji i zdjęć: Straż Miejska Warszawa
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Setup, 12 grudnia 2018, 8:55 11 -3
I prawidłowo
Odpowiedz
Castrol, 29 grudnia 2018, 16:17 2 0
Zgadzam się. Ale ty beczysz że wymiana klocków kosztuje aż tyle i ze Ferdek w szopie zrobi za 20zł bo nie ma kosztów ZUS ani Skarbówki. Warsztaty to nie budowlanka że jeden dzięn pracy i zarbia 3-4 tys.
Odpowiedz
dobry sąsiad, 14 grudnia 2018, 6:29 3 -1
Nareszcie. Niedaleko mnie też palą gumami ,tworzywami sztucznymi i ni nie wiadomo czym jeszcze.
Odpowiedz
pospolity, 14 grudnia 2018, 22:42 8 -1
A kiedy będą kontrolować garażowców ?
Odpowiedz
loki, 29 grudnia 2018, 16:20 4 0
Nigdy bo on nie ma ani firmy ani żadnych opłat. Tam można palić oponami i starymi paskami i ciul wie czym jeszcze. P.S zapytajcie Kowalskiego co robi z olejem jak pod blokiem wymienia ?
Odpowiedz
stach, 14 grudnia 2018, 23:54 0 -9
W niektórych warsztatach to kombinują jak mogą, a nawet części wkładają stare zamiast nowych. Kiedyś mnie tak zrobili na szaro to ich nie zgłosiłem bo nie chciałem mieć przypału ale teraz sam kupuje nówki oe delph i sprawdzam przed zapłatą czy to są te same co ja kupiłem.
Odpowiedz
Ciekawy, 15 grudnia 2018, 19:22 0 -4
Nie ma cwaianiaka na warszawiaka...przykładów mają widocznie sporo trująć całą Polske - propozycja to mandat min 5 tyś zł a nie marne 500 !!!
Odpowiedz
Mirek, 19 grudnia 2018, 20:31 0 0
kontrola i mandat raz na 15 lat a oszczędności płynące z darmowego ogrzewania to "delikatna" różnica.
Odpowiedz