Warsztaty walczą ze skutkami powodzi – trwa szacowanie strat

25 września 2024, 15:25

Południowo-zachodnia Polska wciąż walczy ze skutkami powodzi. Straty poniosło wiele gospodarstw domowych, ale ucierpiały także przedsiębiorstwa. Niektórzy mieszkańcy terenów zalewowych stracili nie tylko dobytek życia, ale i pracę. Z wodą walczą m.in. warsztaty samochodowe. Z zebranych przez nas informacji wynika, że co najmniej kilkadziesiąt z nich poniosło straty zagrażające dalszemu funkcjonowaniu. Właścicieli serwisów dotkniętych żywiołem prosimy o kontakt.

Walka z powodzią i jej skutkami

Ze względu na charakter prowadzonej działalności, warsztaty samochodowe trudno jest zabezpieczyć przed skutkami powodzi. Odpowiednio wczesna reakcja pozwoliła znacznej części serwisów na ograniczenie strat, poprzez wywiezienie części sprzętu w bezpieczne miejsca i przygotowanie zapór. Nie wszyscy mieli jednak takie możliwości oraz wystarczająco dużo czasu. Woda wdzierała się do hal warsztatowych, niszcząc posadzki, ściany czy instalacje elektryczne.

– Szkody zagrażają prowadzeniu jakiejkolwiek działalności przez ograniczony czas wszędzie tam, gdzie wdarła się woda, nawet na poziom 30 cm. Pamiętajmy, że podnośniki warsztatowe to urządzenia elektryczne i przed rozpoczęciem dalszej eksploatacji wymagają co najmniej czyszczenia i gruntownego przeglądu. Większość dobrze prosperujących i legalnie działających warsztatów, posiada również pewien zapas środków własnych, a także ubezpieczenie z tytułu prowadzonej działalności, więc w mojej opinii, nie zaprzestaną całkowicie prowadzenia działalności gospodarczej z powodu zalania warsztatu, natomiast na pewno będą mieć w tej działalności dłuższą lub krótszą przerwę. – powiedział Aleksander Ochęduszko, Manager sieci MaXserwis.

O informacje na temat poniesionych przez warsztaty strat poprosiliśmy przedstawicieli działających na polskim rynku sieci warsztatowych. Na ten moment wiemy o co najmniej kilkunastu poważnie poszkodowanych warsztatach. W stopniu zagrażającym prowadzeniu dalszej działalności ucierpiały m.in. dwa warsztaty sieci O.K. Serwis, dwa warsztaty sieci ProfiAuto i jeden Eurowarsztat. W mniejszym, ale znacznym stopniu ucierpiało pięć serwisów ProfiAuto, dwa warsztaty sieci Q Service Castrol, trzy MaXserwisy i jeden O.K. Serwis. Kilka warsztatów sieci N!Auto (NEXUS) i Eurowarsztat powywoziło sprzęt do wyżej położonych miejsc, co oznacza dłuższą przerwę w prowadzeniu działalności. Od przedstawicieli sieci otrzymaliśmy także pozytywne wiadomości – wiele warsztatów udało się skutecznie zabezpieczyć przed skutkami powodzi.

– Do naszych warsztatów sieciowych zacząłem dzwonić jeszcze w poprzedni piątek, przed zapowiedziami fali powodziowej. Wtedy kilku mechaników zabezpieczało dobytek warsztatowy i tylko jeden z nich wywiózł sprzęt do wyżej położonego miejsca. Finalnie okazało się, że tym razem nikt z NexusAuto nie doznał zalania czy zatopienia i są to informacje z dzisiejszego poranka. Lokalizacje o wysokim ryzyku to u nas Wałbrzych i okolice, Oława i okolice, Opole i okolice, oraz Wrocław. – powiedział nam Rafał Kędziorek, Manager ds. Rozwoju sieci N!Auto.

Znaczną część rynku stanowią oczywiście warsztaty niezależne niezrzeszone w sieciach. W ich przypadku nasza redakcja ma ograniczone możliwości kontaktu. Dlatego też zachęcamy warsztaty, które ucierpiały w powodzi do kontaktu mailowego: redakcja@motofocus.pl. Opiszcie poniesione straty i potrzeby, a my w miarę naszych możliwości, pomożemy zorganizować dla Was wsparcie.

Warsztatom z terenów zalewowych jest w stanie pomóc wiele firm z branży motoryzacyjnej. W przypadku serwisów sieciowych, pomoc jest kierowana wewnątrz organizacji. Szybką akcję pomocową zorganizował Inter Cars, który deklaruje wsparcie dla wszystkich warsztatów, nie tylko tych współpracujących z firmą. Środki na walkę z powodzią przekazała również firma AS-PL oraz kilka innych firm z branży.

Konsekwencje fali powodziowej dla rynku napraw samochodów

Dramat zniszczonych przez wodę warsztatów to niestety tylko jeden z problemów, z jakimi zmagać się będzie w najbliższych miesiącach rynek napraw pojazdów w południowo-zachodniej Polsce. Niestety powódź zrujnowała wiele samochodów, które nie będą kwalifikować się do naprawy. Można oczekiwać także, że walka ze skutkami powodzi w znacznym stopniu zrujnuje budżety gospodarstw domowych, przez co kwestie takie jak naprawy pojazdów mogą zostać odłożone na dalszy plan.

Światłem w tunelu wydaje się perspektywa wypłaty odszkodowań dla osób, które ubezpieczyły swoje mienie. Warsztaty bez wątpienia będą naprawiać pojazdy, które da się uratować. W tym momencie można jednak oczekiwać dużego przestoju w biznesie i strat względem wcześniejszych założeń. Warsztaty to przedsiębiorstwa, które decydując się np. na leasing lub kredyt na zakup wyposażenia, szacują swoje przychody w danym roku. Niestety klęska powodzi w znacznym stopniu wpłynie negatywnie na czynione założenia.

Jeszcze raz zachęcamy warsztaty, które ucierpiały w powodzi do kontaktu z naszą redakcją (redakcja@motofocus.pl).

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!