Popularność samochodów terenowych stale rośnie, a nowi właściciele seryjnych pojazdów z napędem 4×4 szukają sposobu, aby poprawić ich właściwości terenowe. W tym celu klienci często poszukują mechaników, których specjalizacją są samochody terenowe. Zapraszamy na wywiad z Mateuszem Ganem, który prowadzi warsztat Jowisz Garage zajmujący się obsługą oraz modyfikacją samochodów terenowych Suzuki.
Daniel Węcłowski: Na pierwszy rzut oka modyfikacje terenówek zwiększają prześwit. Jakie korzyści wynikają z podniesienia, czyli tzw. “liftu” i innych modyfikacji zawieszenia w terenówkach?
Mateusz Gan: Podstawową korzyścią z podniesienia zawieszenia jest większy skok, czyli różnica między maksymalnym a minimalnym wychyleniem zawieszenia. Powoduje to zwiększenie zakresu pracy zawieszenia w porównaniu do zawieszenia standardowego, dzięki czemu auto może swobodnie pokonywać nierówności w terenie, nie tracąc kontaktu kół z podłożem. Dodać należy, że realnie większy prześwit uzyskuje się, montując równocześnie z liftem koła o większym rozmiarze. Poza właściwościami terenowymi zaletą jest bez wątpienia łatwiejszy dostęp do podwozia, co umożliwia bezproblemowe mycie i konserwację.
Poza modyfikacją zawieszenia istnieje także tańszy body lift. Na czym on polega i w jakiej sytuacji warto go zastosować?
Montaż body lift-u polega na zwiększeniu dystansu między ramą auta a karoserią. Zatem body lift można zamontować tylko w autach, które posiadają ramę, a karoseria nie jest elementem konstrukcyjnym. Głównym plusem zamontowania body lift-u jest możliwość montażu kół o większej średnicy bez konieczności modyfikacji karoserii. W przypadku, gdy właściciel auta zamierza zastosować koła o sporo większym rozmiarze niż koła standardowe, body lift stosuje się dodatkowo poza liftem zawieszenia. Taki sposób modyfikacji powoduje, że unika się np. cięcia nadkoli, błotników, a czasami nawet progów pojazdu, co byłoby koniecznością, gdyż znacznie większe niż fabryczne koła, często nie mieszczą się w oryginalnej wnęce. Zatem body lift ma sens, zwłaszcza jeżeli chcemy uniknąć ingerencji w karoserię samochodu.
Główną wadą zastosowania body lift-u jest przesunięcie środka ciężkości pojazdu. Auto gorzej prowadzi się w zakrętach, staje się mniej stabilne w trawersach, dla niedoświadczonego użytkownika może sprawiać wrażenie bardziej wywrotnego lub mniej stabilnego w porównaniu do jazdy autem bez modyfikacji. Jednakże trzeba dodać, że podniesienie środka ciężkości w autach mniejszych, takich jak Suzuki Jimny, jest bardziej wyczuwalne, w autach większych, jak np. Nissan Patrol, nie ma aż tak dużej różnicy.
Mateuszu, specjalizujesz się w modyfikacjach zawieszenia w terenówkach marki Suzuki. Skąd taki wybór? Czy zajmujesz się też innymi markami?
To fakt, obecnie zajmuję się tylko modyfikacjami samochodów marki Suzuki, co więcej, operacje takie przeprowadzam wyłącznie na modelu Jimny. Moje zainteresowanie terenówkami zaczęło się od Vitary, którą zmieniłem z czasem na Jimny. Moim pierwszym Jimny wiozłem do ślubu moją narzeczoną. Pasja do aut terenowych i offroad-u przerodziła się w sposób na życie i utrzymanie. Wybrałem konkretną specjalizację w tym typie pojazdów, bo znam je najlepiej, a ponadto lubię je również jako użytkownik. Moi klienci mają pewność, że nie eksperymentuję i nie uczę się na ich pojazdach. Dlatego właśnie, jeśli chodzi o modyfikacje aut terenowych, konsekwentnie nie zajmuję się innymi markami. W mojej działalności kompleksowo przygotowuję Suzuki Jimny do offroadu. Podstawa to modyfikacja zawieszenia, ale oczywiście zajmuję się również modyfikacją układów napędowych, wymianą silników na mocniejsze czy montażem akcesoriów offroadowych.
Czy zmodyfikowane przez ciebie zawieszenie jest w stanie zainstalować i obsługiwać każdy inny warsztat? Z jakimi trudnościami wiąże się obsługa podniesionego zawieszenia?
Przede wszystkim, zawieszenia, które proponuję, są przygotowane przeze mnie w taki sposób, aby nie ingerowały w konstrukcję samochodu, wszystkie elementy zawieszenia są przykręcane do fabrycznych punktów mocowań. W każdej chwili właściciel może zawieszenie zdemontować i powrócić do fabrycznej konfiguracji. Dlatego moim zdaniem, mechanik samochodowy lub osoba posiadająca choćby niewielkie doświadczenie w obsłudze samochodów terenowych, powinna poradzić sobie z montażem i serwisem mojego zawieszenia.
Najczęstszym problemem, z którym się spotykam, jest brak doświadczenia mechaników. Jednakże podkreślam, że Suzuki Jimny ma zupełnie inną konstrukcję niż zwykłe samochody osobowe jak np. punto czy passat. Zdarza się więc, że mechanicy pytają mnie o kwestie montażowe, ale zwykle ich niewiedza wynika z tego, że po raz pierwszy mają do czynienia z tego typu samochodem w swoim warsztacie. W mojej opinii nie ma specjalnych trudności zarówno w przypadku montażu, jak i obsłudze podniesionego zawieszenia. Komponenty zawieszenia, podlegające konserwacji, są takie same, jak w przypadku zawieszenia seryjnego, chociaż na ich żywotność oczywiście w większym stopniu wpływają warunki eksploatacji, takie jak błoto woda, piasek. Z tego powodu poszczególne elementy mojego zawieszenia dobrane są tak, by były trwalsze i lepszej jakości niż komponenty fabryczne.
Jaki wpływ mają Twoje modyfikacje zawieszenia na prowadzenie się pojazdu na zwykłych drogach asfaltowych oraz na autostradach?
W przypadku każdego auta terenowego modyfikacja zawieszenia powoduje polepszenie właściwości jezdnych w terenie oraz równocześnie pogorszenie właściwości jezdnych na ulicy czy autostradzie. Informuję o tym każdego zainteresowanego klienta. Miłośnikom offroad-u to oczywiście nie przeszkadza, jednakże sposób prowadzenia się zmodyfikowanego pojazdu na drodze asfaltowej, może nieco zaskoczyć początkującego kierowcę offroad-owego.
Mając doświadczenie w tym zakresie, wyposażam moje zestawy lift również w elementy, które mają za zadanie korygować ustawienie zawieszenia taki sposób, aby mimo modyfikacji, można było jeździć autem bezpiecznie, a także o ile to możliwe komfortowo, na drogach asfaltowych.
Na czym polega przykładowe zmodyfikowanie zawieszenia? Jakie części modyfikujesz? Co poza sprężynami czy amortyzatorami podlega wymianie?
Poza sprężynami i amortyzatorami moje zawieszenia składają się z takich elementów jak:
- wahacze o zmienionej geometrii
- dystanse wałów napędowych, których celem jest zapewnienie optymalnych warunków pracy wałów,
- regulowane drążki Panharda,
- dłuższe elastyczne przewody hamulcowe – aby zapewnić najwyższy poziom bezpieczeństwa układu hamulcowego.
Czy ustawienie geometrii i zbieżności jest utrudnione po modyfikacjach, jakie wykonujesz?
W przypadku Suzuki Jimny, po modyfikacji zawieszenia ustawia się tylko zbieżność, geometria jest stała, gdyż po zastosowaniu wahacza o zmienionej geometrii już nie trzeba jej ustawiać. Po montażu wystarczy ustawić osie drążkami Panharda i profilaktycznie skontrolować zbieżność.
Czy ciężko jest utrzymać warsztat, w którym serwisujesz w znacznej większości tak ograniczony zakres samochodów? Klienci są raczej lokalni czy przyjeżdżają z całej Polski? A może musisz wspierać się wykonywaniem regularnych napraw w samochodach osobowych?
Nie jest ciężko utrzymać warsztat, dobry specjalista nie narzeka na brak klientów. W moim przekonaniu najbardziej efektywne jest skupienie się na jednej dziedzinie i konsekwentne doskonalenie się. Jest to korzystne zarówno dla mnie, jak i dla klientów, gdyż mają pewność, że ich pojazdem zajmuje się specjalista. Samochody przyjeżdżają do mnie z całej Polski. Ostatnio obsługiwałem klienta, który jeździł ze swoim “Jimim” od warsztatu do warsztatu i nikt nie potrafił mu pomóc. Mnie diagnostyka i naprawa usterki zajęła nieco ponad godzinę, razem z wymianą oleju w układzie napędowym. Dla mnie to radość i satysfakcja. Dlatego jestem przekonany, że warto się specjalizować w wybranej dziedzinie.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Marcin, 2 października 2023, 20:36 1 0
Dziękuję, bardzo ciekawy materiał.
Odpowiedz