Mercedes w drugiej rundzie afery dieselgate

21 lipca 2017, 8:58

Wykryte nieprawidłowości dotyczące emisji spalin w silnikach diesla Mercedesa zmusiły koncern do przeprowadzenia akcji serwisowej obejmującej około 3 miliony samochodów. Pod uwagę brane są auta klasy kompaktowej oraz klasy V. 

W ponad milionie samochodów wyprodukowanych przez Daimlera mogło zostać zainstalowane oprogramowanie manipulujące emisją spalin. Sytuacja dotyczyć ma dwóch klas silników, które mają zostać zbadane przez Federalny Urząd Motoryzacji (KBA). Sytuacja nabiera tempa od momentu wszczęcia śledztwa przez prokuraturę w sprawie możliwych nieprawidłowości, dotyczących emisji spalin w samochodach z silnikami Diesla. Podstawą medialnych doniesień jest nakaz przeszukania wystawiony przez sąd w Stuttgarcie w maju br., przeciwko pracownikom Daimlera, którzy są podejrzanymi o karalną reklamę i oszustwo.

Koncern twierdzi, że działał według obowiązującego prawa. Sytuacja komplikuje się ze względu na tzw. okno termiczne, czyli zakres temperatury zewnętrznej, przy której praca systemów neutralizujących cząsteczki NOx w spalinach może się odbywać. Takie rozwiązanie jest stosowane ze względów bezpieczeństwa silnika, ponieważ zbyt wysoka lub zbyt niska temperatura zasysanego powietrza może doprowadzić do uszkodzenia danego silnika. Stąd przyzwolenie Komisji Europejskiej, na automatyczne wyłączanie tymczasowe, które jest skorelowane z czujnikiem temperatury zewnętrznej.

Zarząd Daimler zatwierdził kompleksowy plan dla silników Diesla

Niemiecki koncern podjął decyzję o poszerzeniu działań serwisowych w pojazdach klientów z silnikami wysokoprężnymi, obejmujący wprowadzenie poprawek w systemie neutralizacji spalin w ponad 3 milionach samochodów Mercedes-Benz. Autami objętymi akcją serwisową, są te posiadające normę czystości spalin EURO 5 i 6, które są eksploatowane na terenie Europy. Według informacji prasowej producenta, akcja serwisowa już trwa i około 45 procent pojazdów klasy kompaktowej ma zaktualizowany system NOx. W przypadku klientów V-klasy realizowana jest również dobrowolna akcja serwisowa z której skorzystało 75 procent właścicieli pojazdów, objętych tą akcją, w Niemczech.

Realizacja tego przedsięwzięcia opiewać ma na kwotę 220mln euro. Przeprowadzone działania nie obciążą klientów, a realizacja planu rozpocznie się w ciągu najbliższych tygodni.

Mercedes-Benz twierdzi, że sprawdził silniki wysokoprężne pod kątem spełniania surowych, unijnych przepisów dotyczących emisji spalin i planuje w przyszłości wprowadzić zupełnie nową gamę silników. Producent zainwestował około 3 mld euro na poczet opracowania nowej generacji silników wysokoprężnych, których przykładowe emisje zostały potwierdzone przez pomiary niezależnych instytutów. Po wprowadzeniu nowej jednostki czterocylindrowej o oznaczeniu OM 654 w nowej E-klasie, wprowadzanie modularnej gamy silników będzie wdrażane w całym portfolio modeli.

fot. Mercedes

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!