Serdecznie dziękujemy wszystkim producentom części i komponentów motoryzacyjnych, którzy w tym trudnym okresie znaleźli czas na wypełnienie naszej ankiety. Dzięki temu możemy przedstawić aktualny stan branży produkcyjnej w kontekście ograniczeń związanych z pandemią. Wyniki porównujemy z rezultatami pierwszej ankiety, przeprowadzonej miesiąc temu.

Wyniki ankiety dla warsztatów, przeprowadzonej w pierwszych dniach kryzysu, znajdziesz tutaj. Poniżej wyniki kolejnej ankiety, przeprowadzonej w dniach 15-22 kwietnia.

Pandemia zmusiła niemal 40% firm wytwarzających części do choćby czasowego wstrzymania produkcji. Na początku kryzysu, kiedy to przeprowadzaliśmy pierwszą ankietę, wstrzymanych było tylko niespełna 12% zakładów, a produkcja w 42,9% została ograniczona tylko w niewielkim stopniu. Niemal nigdzie produkcja nie odbywa się obecnie na takim samym poziomie jak przed kryzysem.

Optymistycznie spojrzeć można jednak na fakt, że większość zamkniętych fabryk wróci do działania jeszcze w kwietniu lub w maju. Tylko 10% przedsiębiorstw planuje ponowne uruchomienie na późniejszy czas.

W przypadku zdecydowanej większości fabryk, czasowe przerwanie produkcji spowodowane było spadkiem popytu ze strony producentów pojazdów.

Przechodzimy do producentów, którzy ani na chwilę nie przerwali produkcji

Jeszcze miesiąc temu, jedna czwarta z nich nie odczuwała problemów z anulowaniem lub ograniczaniem zamówień przez klientów. Obecnie ani jeden producent nie zadeklarował, że nie ma podobnych problemów.

Poniższy wykres dostarcza nam sporo wiedzy “pomiędzy wierszami”. Fabryki, które zostały zamknięte, zrobiły to głównie ze względu na spadek zamówień z sektora OE. Fabrykom, w których produkcja OE stanowi mniejszy udział, łatwiej jest przetrwać kryzysowy czas bez całkowitego zatrzymania działalności. Jednocześnie spadki zamówień są oczywiście widoczne w obu sektorach.

Fabryki bardzo restrykcyjnie podeszły do wymogów dotyczących wdrożenia środków bezpieczeństwa, chroniących pracowników przed zarażeniem wirusem.

W marcu 2020 r., w porównaniu z analogicznym miesiącem roku 2019 r., widzimy znaczne spadki poziomu produkcji. W tym względzie potwierdzone zostały obawy producentów, wskazywane w pierwszej edycji naszej ankiety, miesiąc temu.

Podobnie pesymistycznie przedstawiają się prognozy producentów na kwiecień. Aż połowa firm spodziewa się spadku produkcji na poziomie od 40 do 60%.

Producenci są dalecy od optymizmu także w przewidywaniach dotyczących dalszej przyszłości.

Większość producentów nie odczuwa w znacznym stopniu problemów powodowanych odmową podejmowania pracy przez pracowników, tłumaczoną lękiem przed zakażeniem. Fakt ten po części można tłumaczyć deklarowanym znacznym ograniczeniem produkcji. W związku z nim wielu pracowników i tak musiało spędzić ten ostatnie tygodnie na urlopach.

Rynek części motoryzacyjnych to system naczyń połączonych. Jednym z najważniejszych jego elementów są właśnie producenci, którzy aby wytwarzać produkty muszą pozyskiwać surowce. Obecnie niemal wszyscy ankietowani producenci odczuwają problemy w tym zakresie, jednak w większości nie są one poważne. Co ciekawe, sytuacja nie zmieniła się znacząco od początku kryzysu. Wówczas wykres odpowiedzi na poniższe pytanie wyglądał bardzo podobnie. Zauważalnie zmalała tylko liczba firm, które w ogóle nie doświadczają problemów (o 11,4%).

Tylko co dziesiąty producent nie planuje redukcji zatrudnienia. Wiele wskazuje zatem na to, że produkcja przez długi czas nie wróci jeszcze na poziomy sprzed kryzysu. Miesiąc temu, prawie 40% ankietowanych wybrało odpowiedź “jeszcze nie wiem”. Jak widać, obecnie plany w tej materii zostały już poczynione.

Większość producentów krytycznie oceniła rozwiązania, wprowadzane przez pierwszą rządową Tarczę Antykryzysową. W nowej ankiecie zapytaliśmy o ocenę Tarczy 2.0. Wypada ona znacznie lepiej od pierwszej – 66.7% producentów części stwierdziło, że skorzysta w różnym stopniu z rozwiązań pomocowych zaproponowanych przez rząd. Dla jednej czwartej z badanych będzie to (przynajmniej częściowo) solidne wsparcie. Z drugiej strony niemal taka sama grupa badanych twierdzi, że w ogóle nie skorzysta na tych rozwiązaniach.

Co trzeci producent aktywnie włączył się w pomoc w walce z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Najczęściej jest to produkcja środków dezynfekcyjnych, maseczek/przyłbic lub darowizny dla szpitali.