Dziś rozmawiamy z ekspertem o ważnych sprawach dotyczących łańcuchów rozrządu. Niektóre naprawy silnika wymagają demontażu łańcucha. Na przykład ta budząca największą grozę, czyli wymiana uszczelki pod głowicą. Czy po zdjęciu łańcucha można go zamontować ponownie i dalej używać? Zapytamy też o inną, ważną rzecz. Kierowcy chcą oszczędzać. W wielu miejscach w sieci czekają na nich używane łańcuchu rozrządu. Czy można kupić i zamontować taki łańcuch i czy wiąże się to z dużym ryzykiem? Na nasze pytania odpowiedział Krzysztof Siekierski, Area Sales Manager firmy Dayco.
W starszych samochodach, przede wszystkim z wolnossącymi silnikami, łańcuchy rozrządu były bardzo trwałe. Jeśli kierowca jeździł spokojnie i utrzymywał właściwy poziom oleju silnikowego oraz stosował olej o specyfikacji zalecanej przez producenta samochodu, łańcuch pracował bezawaryjnie przez cały okres eksploatacji jednostki napędowej. W nowszych jednostkach, zwłaszcza z bezpośrednim wtryskiem paliwa, zaczęły pojawiać się problemy z trwałością łańcuchów rozrządu. Jednymi z pierwszych jednostek, które cierpiały na awarie łańcuchów i napinaczy były silniki 1.6 FSI z grupy Volkswagen. Później lista znacząco się wydłużyła, gdy na rynku pojawiły się silniki downsizingowe, małolitrażowe. Obecnie łańcuch jest przez wielu producentów samochodów traktowany jako część eksploatacyjna. Nie ma jedynie ustalonego okresu wymiany, jak w przypadku paska rozrządu, lecz trzeba wymienić go „przy objawach awarii”.
Na początek małe rozpoznanie. Na popularnej platformie zakupowej na klientów czeka prawie 1000 ofert z używanymi łańcuchami rozrządu. Czy ich ceny są atrakcyjne? Kompletny zestaw rozrządu do Renault Talisman 1.6 kosztuje 300 zł, sam łańcuch do Peugeot 405 kosztuje 50 zł, kompletny rozrząd do Kia Sorento 2.2 CRDI kosztuje 500 zł, do Forda Focusa Mk4/Fusion/Mondeo z silnikiem 1.6 kosztuje 300 zł, do BMW X3 od 100 zł do 300 zł. Ile kosztują nowe? Nowy zestaw łańcucha rozrządu do Renault Talisman kosztuje od 600 do 700 zł, do Forda Focusa Mk4/Fusion/Mondeo 1.6 ceny zaczynają się od 300 złotych. W przypadku BMW X3 nowy zestaw łańcucha rozrządu kosztuje przeciętnie 2000 zł. A zatem kupując używany zestaw rozrządu można albo bardzo dużo zaoszczędzić (jak w przypadku BMW) albo… stracić jak w przypadku Fordów.
Tyle tytułem wstępu. Przejdźmy do rozmowy z ekspertem, który wyjaśni nam wiele ważnych kwestii dotyczących łańcuchów rozrządu.
Czy w ogóle montaż używanych części rozrządu ma jakikolwiek sens?
Krzysztof Siekierski, Area Sales Manager z firmy Dayco: Montaż części używanych jest tematem dość popularnym w motoryzacji, jednak rzadko mówi się o tym w kontekście części rozrządu. Właściwie z punktu widzenia mechaniki, nie ma najmniejszego problemu z ponownym zamontowaniem używanego paska czy łańcucha rozrządu. Oba te elementy będą działały i w zasadzie można byłoby uznać taką operację za udaną… No właśnie, ale co z pacjentem?
Czy można ponownie zamontować zdjęty łańcuch rozrządu?
Skupmy się na łańcuchu – wyjaśnia Krzysztof Siekierski – Rozważmy ponowny montaż elementu po zdjęciu z silnika, z powodu np. konieczności wymiany uszczelki pod głowicą. Jak opisałem na wstępie ponowny montaż np. łańcucha rozrządu fizycznie jest możliwy.
Mamy część, która pracowała już w naszym silniku i po demontażu chcielibyśmy ją ponownie zamontować. I tu musimy zadać sobie pytanie, czy chcemy podjąć taką decyzję, zważywszy na to, że mimo tego, że mamy sprawdzoną przecież część, która działała bez zarzutu, to po przejechaniu już jakiegoś dystansu już uległa pewnemu zużyciu.
Nie wiemy zatem jak długo dana cześć będzie poprawnie pracowała w silniku po jej ponownym montażu. Musimy mieć tu świadomość, że każdy element mechaniczny po jego zamontowaniu musi ponownie się dotrzeć, czyli jego elementy będą w początkowym czasie zużywały się znacznie szybciej, niż już podczas normalnej eksploatacji. To znowu może spowodować, że okres od ponownego montażu łańcucha do jego zużycia bardzo się skróci, co może całkowicie zniwelować zyski ekonomiczne (zakładam, że z tego powodu nie podjęto decyzji o zakupie i montażu nowego łańcucha). Narazimy się na kolejne koszty związane z wymianą rozrządu na nowy.
Na jednym popularnym portalu mamy prawie tysiąc używanych łańcuchów i zestawów łańcucha rozrządu. Na innym jeszcze więcej. Do tego dochodzą stacje demontażu pojazdów, które z pewnością ucieszą się, gdy przyjdzie do nich klient, chcący kupić zestaw rozrządu na łańcuchu albo sam łańcuch.
Rozważmy teraz zakup i montaż części z innego silnika, np. na jednym ze wspomnianych portali. W tym wypadku, oprócz czynników wskazanych powyżej występuje element poważnego ryzyka związanego ze stanem technicznym zakupionej części. Nie znamy tu przede wszystkim historii danego elementu, który może pochodzić z silnika uszkodzonego, co mogło odbić się na stanie technicznym wspomnianego łańcucha, ale także realnego przebiegu. Oczywiście być może sprzedawca udokumentuje przebieg i czas od wymiany naszego łańcucha, ale co, jeśli pochodził on również z drugiej ręki?
Również w warunkach warsztatowych nie będziemy mogli ocenić stanu każdego z jego ogniw, choć być może wygląda on na idealny. I tu dochodzimy do sedna. Czy jest sens, aby obniżać koszty „remontu” we wspomniany sposób? Wydaje się to wysoce naciągane, biorąc w szczególności pod uwagę koszt nowego zestawu łańcucha rozrządu w porównaniu do kosztu całkowitej jego wymiany i ewentualnych konsekwencji w przypadku awarii. Oczywiście w przypadku różnych silników te proporcje się zmieniają, lecz cały czas nic nie przemawia za takim rozwiązaniem. Podejmowane ryzyko jest zbyt duże, co może skończyć się koniecznością kolejnej dość poważnej naprawy, strat finansowych i czasu.
Komentarze