Renault Zoe – co się psuje w popularnym elektryku? Co sprawdzić przed zakupem, co wymienić po?

1 sierpnia 2024, 8:30

Renault Zoe to bardzo popularny miejski samochód elektryczny. We Francji ten model absolutnie zdominował swój segment rynku i utrzymuje podium najlepiej sprzedającego się samochodu elektrycznego w historii. Czy pomimo tego właściciele mają powody do narzekania? Sprawdziliśmy, czy Zoe to auto awaryjne i co może się w nim zepsuć.

Renault Zoe usterki i awarie
fot. MotoFocus

Renault Zoe – przekrój modelu

Chociaż nazwa modelu Zoe (wówczas Zoé) jest z Renault już niemal od początku milenium, to pierwszy koncept zaprezentowany w 2005 roku niewiele miał wspólnego z faktycznie produkowanym modelem. Auto miało być wyznacznikiem tego, jak w przyszłości będą wyglądały miejskie samochody Renault. Był to segment A, rysowany “przyszłościowo”, a pod maską zainstalowano turbodoładowane 1.2 l. o mocy 100 KM.

Dopiero w 2009 wrócono do prezentacji kolejnego konceptu o podobnej nazwie, tym razem faktycznie elektrycznego: Renault Zoe ZE Concept, który wyznaczył dalszy kierunek rozwoju modelu, aż do ostatniego przed modelem produkcyjnym egzemplarza Renault Zoe Preview, przedstawiającego stylistykę i układ napędowy wersji produkcyjnej, wchodzącej na rynek w 2012.

Renault Zoe usterki i awarie
Zoe w wersji poliftowej. Fot. MotoFocus

Samochody produkowano w kilku różnych wariantach akumulatorów oraz mocy silników. Założenie było jednak dość jasne: nieduża bateria i niedużo mocy, by zasięg i osiągi były wystarczające do komfortowego poruszania się po mieście, a czas ładowania stosunkowo krótki.

Produkcję samochodu zakończono w 2024, na rzecz wchodzącego na rynek Renault 5 E-Tech Electric. Konstrukcja modelu była już w dość zaawansowanym wieku (12 lat). Samochody sprzedały się w rekordowych (jak na EV) ilościach ponad 420 tysięcy egzemplarzy.

Renault Zoe. Jakie usterki występują w tym modelu?

Samochód jest dość dobrze oceniany przez właścicieli i nawet pierwsze modele po latach nie wykazują większych awarii. Mogą się zdarzyć jednak proste usterki, które irytują w przypadku codziennego użytkowania.

Układ ładowania

Najgorszą zgłaszaną usterką są problemy z ładowaniem samochodu. Problem najczęściej objawia się komunikatem “Ładowanie niemożliwe” (lub czerwonym podświetleniem w poliftowej wersji). Samochód jest mocno “wybredny” jeśli chodzi o natężenie prądu, dlatego nie ze wszystkich ładowarek przenośnych będzie chciał się ładować, ale często problem dotyczy także wallboxów czy publicznych stacji. Wówczas prawdopodobnie wystąpiła awaria BCB (Battery Charge Block), czyli pokładowej ładowarki. Element można kupić poza ASO tylko w wariancie używanym, ale jego wymiana nie jest bardzo skomplikowana dla wykwalifikowanego warsztatu. Koszt używanej części to niecałe 2 tysiące złotych.

Renault Zoe usterki i awarie
fot. MotoFocus

Ten problem w większości przypadków dotyczy wersji przedliftingowej, chociaż może się w pojedynczych przypadkach zdarzyć również w ostatnim wariancie produkcyjnym.

Drobne usterki związane z jakością wykonania

Chociaż Zoe nie jest bardzo źle wykonane, to miewa drobne wady fabryczne. Wśród nich jest na przykład przeciekająca uszczelka drzwi kierowcy, która objawia się w przypadku mycia samochodu na myjni oraz w mocnych ulewach. Najczęściej jest to wada związana z montażem — pomaga zdjęcie elementu i założenie go ponownie w poprawny sposób.

W Zoe często można spotkać się także z uciążliwie działającymi zawiasami drzwi, lub skrzypiącymi zawiasami klapy bagażnika.

Renault Zoe usterki i awarie
fot. MotoFocus

Problematyczna jest również elektronika wewnątrz auta (podobnie jak w przypadku Corsy F, chociaż nie w takiej skali). Tutaj psują się przede wszystkim ładowarki indukcyjne do telefonu, wiesza system operacyjny i cały system multimedialny oraz zdarzają problemy z kamerą cofania. Niekiedy wariują także czujniki parkowania, które potrafią bez powodu zacząć piszczeć w trakcie jazdy.

Wynik testu NCAP

Warto również spojrzeć na testy zderzeniowe Renault Zoe, które dają okrągłe… zero gwiazdek. Według NCAP model jest mocno niebezpieczny — chodzi tutaj nie tylko o systemy wspomagające kierowcę, ale też fotele, liczba poduszek powietrznych i bezpieczeństwo pieszego. Niestety, Zoe niemal na każdym kroku nie pozostawiało testerom wyboru i niosło bardzo złe noty.

Renault Zoe: czy to samochód warty zakupu pod kątem usterek?

Jeśli chodzi o eksploatację, to zdecydowanie warto wziąć pod uwagę Zoe. Kierowcy nie zgłaszają większych problemów związanych z układem jezdnym: silnikiem, baterią, zawieszeniem czy hamulcami. Auta są oszczędne i faktycznie się nie psują, a większość ich usterek wynika z niedbałości produkcyjnej i jest nietrudna do naprawienia. O tym, że kierowcy Zoe lubią, pokazują między innymi liczby i statystyki sprzedaży

Renault Zoe usterki i awarie
fot. MotoFocus

Dość dużym minusem są z kolei wyniki testów zderzeniowych. Jakby się dłużej zastanowić, to mogą być one pośrednim powodem zastąpienia Zoe w katalogu zupełnie nowym i innym modelem, opracowanym od zera. Producentowi nie opłacało się poprawiać niemal całej konstrukcji samochodu, żeby wynik NCAP był faktycznie lepszy.

Autor: Michał Beszta-Borowski
Redaktor portalu MotoFocus.pl

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!