Opel Corsa F to najświeższe wydanie modelu, a zarazem wyjątkowo odmieniające wizerunek linii. To nie tylko pierwsza Corsa, która wyszła na bazie Peugeota, ale też pierwsza Corsa na rynku sprzedawana w wariancie w pełni elektrycznym (EV). Jak sobie radzi z awaryjnością? Póki co — raczej nieciekawie…
Opel Corsa F — przekrój modelu
Opel Corsa F został po raz pierwszy zaprezentowany w 2019 roku. Szósta generacja modelu miała być pokazana dwa lata wcześniej, ale premiera zbiegła się z przejęciem marki przez PSA. Francuzi zarządzili więc zaprojektowanie modelu od nowa, odrzucili projekt GM i zaczęli tworzyć swoją własną wizję, opartą na Peugeocie.
Samochód znacznie różnił się od swojego poprzednika i w zasadzie trudno się dziwić. Corsa E od początku była bardziej zmodernizowaną wersją Corsy D, niż zupełnie nowym modelem, dlatego wprowadzenie na rynek czegoś “świeżego” pozytywnie wpłynęło na wizerunek i zaciekawiło klientów. Szczególnie po sukcesach swojego bliźniaka – Peugeot 208 odebrał w 2020 roku nagrodę Samochód Roku.
Opel Corsa F może być odebrany z salonu w czterech wariantach silnika spalinowego. Trzy benzynowe motory to trzycylindrowe 1.2 PureTech w różnych wariantach mocowych: 75 KM (bez turbo), 100 KM i 130 KM (z turbo). Silnik wysokoprężny z kolei ma cztery cylindry, 1.5 litra pojemności oraz generuje 102 KM.
W 2020 roku na rynek weszła też elektryczna wersja Corsy F. Corsa-e jest wyposażona w standardowy akumulator i zespół napędowy Stellantis, dzielony przez kilka innych samochodów.
Opel Corsa F — co się psuje?
Od wejścia na rynek minęło niecałe 5 lat, a Corsa F już niejednokrotnie podpadła swoim właścicielom. Problemy dotyczą w dużej mierze elektroniki samochodu, ale nie tylko.
Problemy z elektroniką
Najwięcej opisywanych usterek dotyczy elektroniki Corsy. Chodzi tutaj nie tylko o multimedia i systemy poprawiające komfort, ale też o wsparcie kierowcy. Awarie obejmują ABS, kontrolę trakcji, elektroniczny hamulec ręczny, czujniki parkowania, kamery, czujniki martwego pola i generalnie wszystkie inne elementy. Problematyczna jest bowiem wiązka idąca pod samochodem (między innymi do hamulca postojowego), która może złapać wilgoć lub się wytrzeć i powodować zwarcie.
Problemy obejmują także nawigację, nagłośnienie samochodu, wadliwie działające przyciski, niedziałające diody, systemu start-stop, wycieraczek, a nawet wariującą elektronikę w czasie deszczu — w gruncie rzeczy wszystko, co w jakiś sposób jest zasilane przez wiązkę, może się zepsuć. Ze wszystkich kłopotów, to właśnie te najbardziej drażnią właścicieli, a takich przypadków jest bardzo wiele.
Awaryjny układ klimatyzacji
Usterki dotyczą także klimatyzacji i ogrzewania w Corsie. Psują się dmuchawy pod deską rozdzielczą, co prowadzi do całkowitego braku elektronicznej wentylacji w samochodzie (powiązane z problemami z poprzedniego akapitu) To dotyczy zarówno modeli spalinowych jak i elektrycznych.
Silnik spalinowy: 1.2 PureTech
Pod maską benzynowej Corsy znalazł się silnik trzycylindrowy 1.2 PureTech. Chociaż to stosunkowo nowa konstrukcja, to już doczekała się bardzo złych opinii użytkowników. Problemy dotyczą pierścieni tłokowych, pasków rozrządu (pękających nawet po 40 tysiącach kilometrów), czy ścierających się tulei cylindrowych. To tylko wierzchołek góry lodowej. O 1.2 PureTech przeprowadziliśmy również wywiad, którego znajdziecie na naszym kanale MotoFocus TV.
Wadliwe skrzynie biegów
Nawet po ok. 30 tysiącach kilometrów mogło się zdarzyć, że skrzynie manualne zaczęły charakterystycznie “zgrzytać”. Takie przypadki są potwierdzane przez salony, które jeszcze na gwarancji zmieniają całą skrzynię.
Czy Corsa F to samochód warty zakupu?
Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Ostatnia generacja Corsy pod kątem właściwości jezdnych i układu zawieszenia zrobiła nie jeden, a przynajmniej kilkanaście kroków do przodu, względem swoich poprzedników. To jest zdecydowana zaleta, którą osiągnął koncern Peugeota wraz z premierą bliźniaczego Peugeota 208.
W przypadku awaryjności jednak dość trudno polecić ten samochód. Bardzo dużo egzemplarzy jeszcze przed zakończeniem okresu gwarancyjnego przechodziło już liczne serwisy. Trudno określić jakikolwiek schemat “wadliwości” tych samochodów, jeśli opisywane przez użytkowników różnych egzemplarzy problemy dotyczą… właściwie wszystkiego.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
asdads, 27 lipca 2024, 23:25 2 -1
3 cy;indry, kto normalny to kupuje
Odpowiedz
Sceptyk, 3 listopada 2024, 19:33 1 0
Pie*****e o elektronice.Auto jest ładne,ale nieprakryczne.Tylne słupki są tak szerokie,że nic nie widać.Z przodu nie jest lepiej bo pole zasłaniają wielgahne lusterka.Schowek to masakra.Jak coś wsadzę to nie mogę wyciągnąć jest taki przepastny.
Odpowiedz