Przekopanie się przez ponad 16 tysięcy pozycji, jakie zawiera katalog Textar z tarczami i klockami hamulcowymi może nastręczać pewnych problemów. Z pomocą w szybkim odnalezieniu odpowiedniej pozycji przychodzi aplikacja Brakebook.
Można ją zainstalować na przykład na smartfonie i znacząco skrócić czas wyszukiwania odpowiedniego asortymentu. W parze z szybszym odnalezieniem właściwej części może iść sprawniejsza naprawa auta i naturalnie bardziej zadowolony klient.
Jak mówi przedstawiciel firmy Textar w Polsce – Mirosław Przymuszała:
– Nawet w tym samym modelu samochodu producent może zastosować inny rozmiar, kształt czy nawet całą konstrukcję klocka hamulcowego. Przy wyborze nowych referencji trzeba więc posiadać więcej danych o konkretnym egzemplarzu pojazdu. latego wiele warsztatów decyduje się na przyjęcie samochodu, demontaż klocka i porównanie go z bazą danych w katalogu TecDoc. Dzięki aplikacji Textar Brakebook można ten proces usprawnić poprzez… wykonanie zdjęcia smartfonem.
Aplikacja dostępna jest na urządzenia z systemem Android oraz iOS. Oprogramowanie stanowi część znanego już mechanikom katalogu Brakebook. Smartfonowa aplikacja rozszerza jego funkcjonalność o możliwość wykonania zdjęcia demontowanego elementu oraz poddanie go cyfrowej analizie. System zwraca dane w postaci numeru referencyjnego nowej części zamiennej.
O swoich doświadczeniach w pracy z aplikacją Andrzej Dróżdż, właściciel jednego z serwisów hamulcowych mówi tymi słowami:
– Wbudowany w te urządzenia aparat fotograficzny można wykorzystać jako skaner kodów kreskowych lub QR, co przyspiesza odnalezienie właściwej części. Jednak tych oznaczeń nie znajdziemy na zużytych klockach hamulcowych, więc możliwość ich automatycznej identyfikacji na podstawie zrobionego zdjęcia jest bardzo praktycznym rozwiązaniem”.
Oprogramowanie dostępne jest za darmo i zajmuje niewiele miejsca na urządzeniu mobilnym. To ostatnie jest możliwe dzięki temu, że aplikacja łączy się z serwerem firmy TMD Friction. To tam znajduje się baza danych, aktualizowana raz w tygodniu.
Komentarze