Przemysł w dobie kryzysu – najnowsze dane zaprezentowane na Kongresie Przemysłu i Rynku Motoryzacyjnego

17 października 2022, 13:55

Sesja otwierająca drugi dzień Kongresu Przemysłu i Rynku Motoryzacyjnego dotyczyła przemysłu produkcyjnego w branży samochodów i części samochodowych. Przedstawiono na niej aktualne wyniki badań rynku, a także prognozy na przyszłość.

Przemysł motoryzacyjny w 2022 r. – dane rynkowe

Sesję poprowadzili Jarosław Pelc z Santander Bank Polska oraz Alfred Franke, prezes Grupy Medialnej MotoFocus.pl.

Wstępem do prezentacji danych rynkowych było zarysowanie aktualnej sytuacji przemysłu. Dotychczasowe spotkania branży były poświęcone dyskusjom na tematy związane stricte z procesami produkcyjnymi. Dziś to miejsce w rozmowach zastępują problemy z kosztami energii, wzrostem cen surowców, gazów technicznych i inne podobne, fundamentalne dla przedsiębiorstw kwestie.

Przychody producentów samochodów oraz producentów części do nich wykazują tendencję wzrostową, co w innych rynkowych okolicznościach można by uznać za pozytywny wskaźnik. Niestety indeks wolumenów produkcji pojazdów i części studzi entuzjazm i pokazuje, że wyniki branży produkcyjnej wróciły w ostatnim czasie do poziomów sprzed kilku lat. Koniunktura w przemyśle motoryzacyjnym (wg danych GUS) wykazuje niewielki trend spadkowy, co prezentuje poniższy wykres.

Sami producenci również wydają się oceniać aktualną koniunkturę gospodarczą negatywnie. Przyczyna tego stanu rzeczy nie jest zaskakująca – zdecydowana większość producentów boryka się ze znacznym wzrostem kosztów swojej działalności.

Które koszty obecnie najbardziej doskwierają producentom części motoryzacyjnych? Tę kwestię zbadano w czasie sesji kongresowej za sprawą badania przeprowadzonego online. Jak widać na poniższym wykresie, głównym problemem są obecnie ceny energii elektrycznej oraz gazu. Jeszcze do niedawna problemem nr 1 były rosnące koszty surowców, które dla wielu firm nadal są najistotniejsze.

O jak dużych wzrostach kosztów, związanych z energią i gazem mówimy? Aż 45% zbadanych przez MotoFocus.pl producentów części spodziewa się nawet 4-5 krotnych podwyżek w przyszłym roku. Może się to przełożyć na kwoty mogące w znacznym stopniu wpłynąć na rentowność niektórych przedsiębiorstw.

Procent firm produkujących części, borykających się z problemami z rentownością rośnie od kilku lat. Załamanie miało miejsce oczywiście w 2020 r., czyli w czasie pandemii. Obecnie sytuacja nie jest o wiele lepsza.

Czy producenci części są w stanie przerzucać wzrosty swoich kosztów na  kooperantów i klientów? Poniższy wykres wskazuje, że nie jest to w tej branży proste. Wskaźnik rentowności operacyjnej w motoryzacji spada. Niepokojącą tendencją jest to, że rentowność producentów części i opon jest o wiele niższa niż np. rentowność producentów samochodów, która obecnie jest w tendencji wzrostowej. Przed pandemią wskaźniki w przypadku producentów części i samochodów były do siebie zbliżone.

Jak już wspomnieliśmy, koszty energii i gazu są obecnie najpilniejszym problemem branży, jednak poprzednio dominujące utrudnienie, związane ze wzrostem cen surowców pozostaje aktualne. Jak widać na poniższym wykresie, ponad połowa producentów zbadanych przez MotoFocus.pl wskazała, że dostawcy surowców podnieśli ceny co najmniej trzykrotnie w bieżącym roku.

Podczas kolejnego badania przeprowadzanego na żywo w czasie kongresu, producenci części zostali zapytani o zapasy surowców i komponentów wykorzystywanych do produkcji w trzecim kwartale roku 2022, względem analogicznego okresu roku 2021. Jak widać poziomy zapasów spadły w ponad połowie firm. Sytuacja ta może być zagrożeniem dla stabilności produkcji w dłuższej perspektywie.

W jaki sposób firmy mogą reagować na problemy energetyczne? Jedną z metod może być zmiana systemu pracy, tak by dostosować się do ewentualnych ograniczeń w dostawie surowców energetycznych w wybranych porach doby. O to, czy tego typu rozwiązania wchodzą w grę w przypadku firm produkcyjnych zapytano w kolejnej ankiecie online na żywo. Zdania respondentów w tej kwestii były podzielone. Jak widać na poniższym wykresie, ponad połowa firm musi szukać potencjalnych oszczędności w innych aspektach swoich działań.

Firmy muszą być jednak przygotowane na ewentualne problemy związane z dostawami energii czy gazu. Przedsiębiorstwa produkcyjne mają różne podejścia do zapobiegania konsekwencjom takich ograniczeń. Poza przesuwaniem godzin pracy produkcji, najczęściej planują wdrażanie inicjatyw oszczędnościowych. Wiele firm widzi także możliwość uniezależnienia się od problemów energetycznych za sprawą inwestycji w fotowoltaikę i banki energii.

Tegoroczne, przedstawiane podczas Kongresu Przemysłu i Rynku Motoryzacyjnego dane nie są optymistyczne dla branży produkcyjnej. Wydaje się, że w tym sektorze branży potrzebna może być pomoc organów państwowych, o którą warto zabiegać. Polska jest wszak europejskim zagłębiem produkcji części motoryzacyjnych i nie powinna utracić swojej pozycji międzynarodowej, nawet w okresie postępującego kryzysu.

 

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!