Czy warto poszerzyć serwis olejowy o płukanki do silnika?

29 października 2020, 8:16

Serwis olejowy to podstawowa czynność eksploatacyjna, którą wykonuje zdecydowana większość warsztatów samochodowych w Polsce. Czy na tak powszechnej usłudze można dodatkowo zarobić? Jedną z propozycji może być poszerzenie zakresu usług o zastosowanie płukanki do silnika?

Wymiana oleju silnikowego trwa zazwyczaj do 30 minut. Średni koszt tej usługi w Polsce mieści się w przedziale od kilkudziesięciu do ponad 100 złotych. Standardowo mechanik wymienia olej silnikowy i filtr oleju. Czasem w trakcie wymiany proponuje montaż nowej uszczelki pod korek spustowy miski olejowej. Nie zwiększa to czasu pracy, a sam koszt uszczelki jest bardzo niski. Oczywiście niektóre warsztaty, poza samą wymianą, oferują także usługi dodatkowe: dobór właściwego oleju silnikowego wg zaleceń producenta auta, wymianę filtra paliwa, filtra powietrza czy kabinowego, a także samą sprzedaż oleju silnikowego oraz filtrów. Im więcej usług na miejscu, tym większa wygoda klienta i co oczywiste, możliwość większego zarobku dla warsztatu. Czy warto dodatkowo poszerzyć serwis olejowy o zastosowanie płukanki do silnika?

Płukanki do silnika – w jakim celu są produkowane?

W trakcie pracy spalinowej jednostki napędowej powstaje cały szereg zanieczyszczeń.
Najgroźniejszy dla silnika jest nagar. Osadza się na tłokach, zaworach i wewnętrznych powierzchniach komór spalania, powodując zmniejszenie objętości komór, problemy z chłodzeniem, niekontrolowany zapłon mieszanki paliwowo – powietrznej (rozżarzony nagar), a także rozszczelnienie komór spalania (jeśli osadzi się na grzybkach zaworów). Groźne są również laki, które tworzą błonę, osadzającą się na powierzchniach elementów układu korbowo – tłokowego. Laki utrudniają chłodzenie, powodując przegrzewanie się elementów i prowadząc do zatarcia, np. pierścieni w rowkach pierścieniowych. To nie wszystkie zanieczyszczenia, jakie pojawiają się w silniku. Osady mogą zmniejszać średnicę kanałów olejowych, utrudniając dopływ oleju silnikowego do węzłów smarowania. Olej silnikowy w trakcie eksploatacji jest rozrzedzany przez wodę z paliwa, co powoduje powstawanie szlamów. Do silnika trafia kurz i mikro zanieczyszczenia, wraz z powietrzem. We współczesnych samochodach stosuje się zawory recyrkulacji spalin EGR, które w odpowiednich warunkach, kierują część spalin z powrotem do układu dolotowego. To również ma wpływ na zwiększoną ilość zanieczyszczeń w silniku.

Olej silnikowy zawiera w swoim składzie substancje (detergenty), mające na celu rozpuszczanie zanieczyszczeń nisko i wysokotemperaturowych. Zanieczyszczenia te powinny być później zatrzymywane przez filtr oleju. W praktyce – nie zawsze tak jest. Powodów jest wiele. To między innymi nieterminowa wymiana oleju silnikowego i filtra oleju, stosowanie olejów niskiej jakości, jazda na krótkich odcinkach, brak dbałości o układ chłodzenia, powodujący przegrzewanie silnika i degradację oleju…

Płukanki do silnika powstały po to, aby usuwać zanieczyszczenia z wnętrza silnika, których olej silnikowy nie jest w stanie usunąć samodzielnie. Na rynku środków chemicznych dla branży automotive znaleźć można cały szereg płukanek do silnika. Produkują je między innymi TEC (Engine Flush 2000), Liqui Moly (Engine Flush), K2 (Motor Flush), Amtra (Moje Auto Płukanka do silnika, MA PRO Płukanka do silnika), Valvoline (Engine Flush), Archoil (Pro Flush), Millers Oils (Engine Flush), Bizol (Oil Clean Plus), Motul (Engine Clean), Xenum (MFlush) i wiele innych firm. Jednorazowe opakowanie płukanki do silnika kosztuje od 6 do 80 zł, w zależności od producenta.

Jak stosuje się płukanki do silnika? Zazwyczaj należy postępować według schematu: całe opakowanie środka wlewa się do silnika, poprzez wlew oleju. Silnik powinien pracować na biegu jałowym 15 – 20 minut. Rozgrzany olej silnikowy, wraz z płukanką i rozpuszczonymi przez nią zanieczyszczeniami jest usuwany poprzez korek spustowy. Pozostaje już tylko zalanie silnika świeżym olejem silnikowym.
Zastosowanie płukanki do silnika w żaden sposób nie komplikuje standardowej wymiany oleju silnikowego. Za to nieco wydłuża całkowity serwis.

Płukanki do silnika – kontrowersje

Płukanki do silnika znajdują się w ofertach znanych producentów chemii motoryzacyjnej oraz olejów silnikowych. Nie są to zatem „cudowne środki”, za których działanie nie ma kto wziąć odpowiedzialności.

Mimo tego są mechanicy, którzy nie chcą stosować płukanek do silnika. Uważają je wręcz za szkodliwe. Dlaczego? Istnieje przekonanie, że zastosowanie płukanki w silniku z dużym przebiegiem spowoduje jego rozszczelnienie. Ma to się stać na skutek usunięcia z silnika zanieczyszczeń, głównie wysokotemperaturowych. Zdaniem sceptyków stosowania płukanek, wspomniane zanieczyszczenia „mają działać jako uszczelnienie silnika”. Są też mechanicy, którzy wolą stosować do płukania silnika zwykłą naftę. Taką metodę czyszczenia silników stosowano w czasach PRL.

Czy i dlaczego warto stosować płukanki do silnika?

– Olej dla silnika jest jak „krew” dla naszego organizmu. Dla prawidłowego funkcjonowania jednostki napędowej wymagane jest, by olej silnikowy był pozbawiony nagarów, szlamów i zanieczyszczeń. Przez ostatnie lata w modzie są oleje typu „Long Life”. Ich stosowanie powoduje znaczne wydłużenie okresów wymian (nawet co 60 tys. km przebiegu) co powoduje gromadzenie się nagarów, osadów i szlamów na tłokach, wałkach i misce olejowej. Podczas płukania za pomocą płukanki do silnika, wszystkie zanieczyszczenia zebrane z silnika gromadzą się w filtrze oleju i starym oleju, które mechanik usuwa podczas wymiany. Regularne stosowanie płukanek, takich jak K2 Motor Flush, przed każdą wymianą oleju zapewnia utrzymanie silnika w fabrycznej czystości. Płukanki do silnika są bezpieczne i mogą być stosowane w silnikach benzynowych, diesla i zasilanych LPG – powiedział nam Damian Gil, Produkt Manager kategorii K2 Mechanika w MELLE Sp. z o.o..

Płukanki do silnika mogłyby być polecane przez mechaników w wielu sytuacjach.

– Zdecydowana większość Polaków kupuje samochody używane. Tak naprawdę nigdy nie wiemy, czy poprzedni właściciel stosował olej silnikowy zgodny z zaleceniami producenta samochodu. Nie wiemy, w jaki sposób auto było eksploatowane. Jeśli samochód był eksploatowany tylko na krótkich trasach, a do tego olej wymieniano w nim bardzo rzadko, w silniku może znajdować się bardzo wiele zanieczyszczeń. Zastosowanie dobrej płukanki do silnika pozwoli usunąć znajdujące się w silniku zanieczyszczenia. Poprzedni użytkownik samochodu mógł stosować olej silnikowy o innej specyfikacji, niż zalecana przez producenta auta. Popularny przykład to stosowanie oleju półsyntetycznego, o specyfikacji 10W40, zamiast oleju syntetycznego, o specyfikacji 5W30. Stosowanie oleju silnikowego o specyfikacji innej, niż zalecana przez producenta auta, powoduje szereg problemów technicznych, od przyspieszonego zużycia silnika, po niewłaściwe działanie napinacza łańcucha rozrządu, popychaczy hydraulicznych czy też układu zmiennych faz rozrządu. Przed zmianą oleju silnikowego na właściwy, warto zastosować płukankę. Często spotykane są też problemy z zatykaniem się kanałów olejowych, przez co olej silnikowy nie trafia do węzłów smarowania. To bardzo często prowadzi do zacierania się panewek. Dlatego warto stosować płukanki do silnika – po zakupie używanego auta i przy powrocie do właściwego oleju, o specyfikacji zalecanej przez producenta samochodu. Warto również stosować płukanki do silnika regularnie, przed każdą wymianą oleju. Regularne stosowanie płukanki do silnika, takiej jak Płukanka do silnika MA Professional pozwala skutecznie usuwać laki, szlamy i nagary, co zdecydowanie wpłynie na trwałość i bezawaryjność jednostki napędowej – powiedział nam Norbert Oruba, specjalista do spraw marketingu internetowego w Amtra Spółka z o.o..

Czy zatem warto poszerzyć serwis olejowy o stosowanie płukanki do silnika? Koszt płukanki jest niewielki. Płukanki są pakowane w opakowania jednorazowe, nie ma potrzeby ich odmierzania. Ich stosowanie jest proste i w żaden sposób nie zaburza standardowej wymiany oleju silnikowego, wraz z filtrem. Płukanki nie są drogie. Wielu klientów warsztatów z pewnością byłoby zainteresowanych możliwością usunięcia z silnika zanieczyszczeń, które mogą być przyczyną poważnych i drogich awarii.

Ważną rolę odgrywać będzie tu mechanik, który może proponować zastosowanie płukanki przy standardowej wymianie oleju silnikowego, albo w określonych sytuacjach (kupno używanego auta, zmiana oleju silnikowego na właściwy, płukanie układu olejowego po awarii uszczelki pod głowicą itd.).

Jaka jest Wasza opinia o płukaniu silnika jako usłudze warsztatowej? Podzielcie się swoimi przemyśleniami w komentarzach.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

fanmoto, 29 października 2020, 13:12 19 -6

Tylko jedno pytanie
Co stanowi w 90% skład płukanki ?
Odpowiedź nawta ( PRL )

Odpowiedz

Konrad, 30 października 2020, 15:53 4 -2

Co stanowi 100% płukanki? PRL.

Odpowiedz

pieron, 3 stycznia 2022, 11:40 7 0

a gdzie moge kupić to "nawta" bo pytałem w sklepach i mają tylko nafte...

Odpowiedz

Pioi, 27 lipca 2023, 21:23 0 -1

Nie badz taki madry????

Odpowiedz

@28 cali, 20 czerwca 2022, 15:02 3 -1

NAWTA???

Odpowiedz

Hennry, 30 października 2020, 10:19 6 -31

Zastosowałem markową płukankę do silnika,efekt jest widoczny,od wymiany do wymiany dolewałem 0.6 litra oleju,po płukance dolewam 1.6 litra.Chrysler T&C 3.6
Nigdy więcej tego nie zrobię
Pozdrawiam Heniek

Odpowiedz

Kaziu, 30 października 2020, 12:58 42 -9

Płukanka tylko pokazała że Twój silnik jest w stanie agonalnym. I lepiej wymienić go teraz niż uszczelniony syfem i szlamem miałby się rozsypać kiedy rozgrzany olej by te syfy wypłukał w połowie drogi do Chorwacji.

Odpowiedz

Rafał, 30 października 2020, 14:08 15 -2

Jeździsz na gazie a płukanka wypłukała wszystko co uszczelniało twój silnik. To normalne

Odpowiedz

Tomek, 16 stycznia 2022, 10:11 4 -1

Ale piszesz bzdury ... każde mycie silnika jest bdb malo oflasales na youtobe efektów przed i po zawsze po jest lepiej a nie gorzej jak ktoś nie ma pewności jaki olej np lać bo kupił od kogoś auto jest dobrze właśnie wypłukać olej stary I nalać taki jaki zaleca producent auta a nie inny bo Janusz w stodole mi kazał.... możesz nawet nowy wypłukać nawet wskazane jest zeby wszelkich brudów się pozbyć nawet po produkcyjnych auta nie są robione w warunkach sterylnych heeh robią na ilość a nie na jakość

Odpowiedz

ASOVW, 16 maja 2022, 20:14 2 -6

Tomeczku ty to chyba reklamujesz haha Żadan szanujący się serwis nie zrobi Ci płukanki w starym wozie z przebiegiem gdzie na liczniku jest 190 tys km, a w rzeczywistoście 400, bo polaczek inaczej nie kupi. Nagar i brud wysoko temperaturowy uszczelnia silnik. Powiedz swojemu klientowi, że to dobrze, że bierze litr oleju więcej, bo przynajmniej Pan wie, że to złom i zaproponuj mu remont silnika. Je[wulg.]e Ci deską bez wątpienia haha

Odpowiedz

Vortac, 30 października 2020, 10:27 9 -4

Nie polecam stosować płukanki przy mokrym pasku rozrządu. Po kilkukrotnym użyciu płukanki pasek zaczął się łuszczyć.

Odpowiedz

Adrian, 30 października 2020, 10:47 41 -4

Bzdury. Jeżeli płukanka zwłaszcza oparta na borze rozszczelniła coś komuś, to znaczy że jego silnik był już dotknięty zła eksploatacja. Płukanka ma za zadanie luzować depozyty, które w razie osiągnięcia stanu zwanego nagarem lub lakiem robią szkody. To nie służy do robienia urodziwego wyglądu pod pokrywą, a nagar to nic pożytecznego co uszczelnia jak pakuły hydraulika. Olej nie zużywa się od przebiegu tylko od czasu pracy. Jeżeli zmienisz po 15 tys. jeżdżąc po mieście że średnią dla przebiegu 25km/h to olej wymienisz po 600 godzinach pracy. 15 tys. autostradą to 100 godzin. Ale nadal bujajcie się z przebiegami a później bajkami o szkodliwości płukanek.

Odpowiedz

Tomek, 16 stycznia 2022, 10:12 9 -1

Zgadzam się

Odpowiedz

Damian, 30 października 2020, 11:46 9 -22

Ja robię płukankę z oleju napędowego, czyli zlewam cały olej wlewam ropę i odpalam silnik na 10 min, potem znów zlewam i tak 2 x z filtrem. I tak w każdym moim samochodzie

Odpowiedz

Olo, 30 października 2020, 13:33 17 -4

A potem pompa oleju zatarta

Odpowiedz

barth, 30 października 2020, 17:48 12 -7

ON wchodzi w reakcje z gumowymi elementami .Prosty test wrzuć uszczelkę do ON ,potrzymaj jakiś czas wyjmij i odłóż .Guma nieodporna na ON puchnie i zwiększa swoją objętość kilkukrotnie i mięknie

Odpowiedz

Roman, 30 października 2020, 13:07 15 -1

Przedstawię efekt płukanka silnika na swoim przykładzie. Ducato 2.5D 400t.km, od 10 lat na 15W40 zmienianym jak się komuś przypomniało. Pod maską wszystko obrzygane, 1L oleju na 1000km dolewane. Dolane 1L nafty do oleju, zrobiłem 10km, wymiana na 15W40, po 200km zlany olej, wymienione wszystkie uszczelki i uszczelniacze. Zalane 5W40 full syntetyk, umyty silnik. Efekt? Zero zużycia oleju, cichsza praca, lepiej odpala, pali litr ropy mniej na 100km. Zero wycieków. I tak już 50t.km, wymiana oleju co 12-15tkm, z ciekawości zdjąłem ostatnio pokrywę zaworową - jak nowa od środka. Polecam plukanie każdemu, nawet naftą.

Odpowiedz

Olways, 29 grudnia 2021, 21:29 3 -9

Tą naftę to se do centralnego wlej a nie do silnika i jeszcze jeździsz 10km
Prawda jest taka że dostawczaki są dla was jak woły robocze o które nie dbacie .
Rower dałbym wam albo pieszo zapie[wulg.].

Odpowiedz

Stopayeti, 30 października 2020, 14:03 15 -1

Powiem jedno czy ktoś odkręcał kiedyś głowicę silnika pracującego na gazie bo ja tak i się okazało że zarówno głowica zawory jak i tłoki od góry były idealne bez żadnych nagarów itp o których tu się pisze.Świece idealne ?.Głowica była odkręcana z innych przyczyn.

Odpowiedz

Anonim, 30 października 2020, 15:21 7 -2

A z jakich przyczyn zwalałeś czapkę

Odpowiedz

Leon, 30 października 2020, 14:21 8 0

Stosuje od lat płukankę Forte i nie ma żadnego problemu, vw 1,9asz przebieg 350000,zdecydowanie polecam

Odpowiedz

Gocio, 30 października 2020, 15:57 9 -15

Kiedyś były słabe oleje, więc trzeba było silniki płukać, obecne oleje są dobrej jakości więc nie trzeba robić płukanek,. To tylko chwyt reklamowy firm olejowych serwisów samochodowych

Odpowiedz

Krystek, 1 listopada 2020, 17:15 2 -10

Wszystkie zależy jaki olej zalewamy. Jeśli jest to olej Motyl, Lotos, Mobil to polecam robić płukanki ze względu na to, że są to oleje hydrokrakowane, więc nie mają zbyt wiele bazy syntetycznej.

Odpowiedz

Uro5883uw, 3 października 2021, 14:01 6 -2

Może i kiedyś robili słabsze oleje ale teraz robią gorsze silniki którym lepszy olej nie pomaga.

Odpowiedz

@28 cali, 20 czerwca 2022, 15:06 1 0

Nikt nie robił przebiegów po 30 tys na jednym oleju..

Odpowiedz

Konrad, 30 października 2020, 15:58 15 -20

Płukanki to mit sprzedawców, aby wcisnąć coś jeszcze zatroskanym o wnętrze silnika klientom.

Odpowiedz

Bella, 30 października 2020, 16:54 6 -25

Nie polecam. Właśnie jestem po kosztownej naprawie z powodu płukanki którą zastosowałam po zakupie samochodu używanego VW GTI

Odpowiedz

Gacus, 31 października 2020, 5:22 44 -35

To nie wina płukanki, tylko kolejny durny polaczek kupił zajechanego weszwagena. Było kupić Lexusa. A zapomniałem wieśniak nie wie nawet co to.

Odpowiedz

Gregork, 22 stycznia 2022, 17:08 2 -1

Teraz dla równowagi musiałby nalać moto doktora ??

Odpowiedz

Romi, 30 października 2020, 17:53 16 -28

Każda taka płukania nieodwracalne niszczy silnik bez względu na sposób jego zasilania. Prowadzę warsztat od przeszło 20 lat i co nieco już widziałem , zresztą nie trzeba być żadnym mechanikiem , wystarczy się zastanowić co dzieje się w takim układzie smarowania . A jeśli chodzi o produkty z firmy K2 to tak długo jak zajmuję się samochodami nie widziałem jeszcze choćby dobrego produktu tej firmy nie wspominając o produktach bardzo dobrych . Obecne silniki są tak słabej jakości że taka płukania może się okazać ostatnią .Silniki zresztą cała motoryzacja zeszła na psy a producenci jeszcze zalecają wymianę po 20 000 / 30 000 tysiącach . Dlaczego ? tego chyba nikomu tłumaczyć nie trzeba , jakoś materiałów zastosowanych do produkcji silników jest porażająca niska nie wspominając o kołach dwumasowych fapach itp. są potrzebne jak drzwi do lasu . Obecna technologia pozwala na wyprodukowanie części o bardzo dobrej jakości ale nikt niema w tym interesu .

Odpowiedz

barth, 30 października 2020, 18:40 9 -7

Jak wlejesz olej "zwykły najwyższej klasy" i wymienisz po 30 kkm to masz kłopoty.Producenci zalecając wymianę olejów co 30 kkm lub więcej mają na myśli oleje PAO lub estrowy poczytaj o tych olejach to oczy otworzysz .Ja leje "zwykłe" i wymieniam co ok 14kkm .Problem jet wym że trudno dobrać olej różnych producentów np PAO i trzeba wchodzić kartę charakterystyki bo opis na etykiecie potrafi być mylący.

Odpowiedz

dziubdzius, 22 października 2021, 23:21 1 -2

ja z oszczednosci zrobilerm ze 2, 3 razy plukanke K2 i juz tego nie zrobie, silnik zaczal sie jakby pocic pod glowica i przy 15 000 tys przebiegu na oleju jest jakby slabszy a wtedy juz wymieniam olej na nowy motul specyfic

Odpowiedz

Barteziak, 2 grudnia 2021, 7:33 14 -6

Współczuje Twoim klientom takiego mechanika. Zresztą jak wiekszosc mechanikow w naszym kraju. Zero teori i szkoleń. Na praktykach w zawodowce cos sie nauczą,pozniej troche porobią u jakiegos "majstra" a potem sami uwazaja sie za majstrow. Wszystko robione metodą uczenia sie na bledach i zgadywaniu przyczyny problemow z autem

Odpowiedz

barth, 30 października 2020, 18:15 10 -1

Ja płukam yaris archoilem 2300 ,partner 1.6 vti 88 kw tak,tak ten podobno nieudany po płukance LM zleciał szlam czarny olej kultura pracy tego silnika vti bajka po.I jeśli ktoś spróbuje płukanki to niech zwróci na jedną ważną sprawę po pierwszej płukance lub długo nie płukanego silnika zaczyna wchodzić fabryczna ilość oleju .W vti po musiałem wlać o około 0.5 l więcej i to mnie najbardziej cieszy.W yaris 1.33 ten efekt na archoil 2300 dopiero po drugiej zmianie oleju i dwukrotnym płukaniu o 0.4 l. Dla mnie bomba.Ale ar 2300 wlewa się na 1600 km przed wymianą oleju i ma rozpuszczać nagary .Oleje piękne na bagnecie w trakcie eksploatacji w kolorze słomkowym.Silniki suche jak pieprz (brzydzę się wyciekami)

Odpowiedz

Olewacz, 30 października 2020, 21:45 35 -12

Cześć, ja leję przed każdą wymianą wodę z ludwikiem. W proporcji 50:50. Trochę się pieni ale silnik czyściutki i pachnie cytrynką. Przejechałem już 5 mln km a silnik jak nowy.

Odpowiedz

Ysyyy, 31 października 2020, 8:47 21 -5

Chociaz jeden szczery :)

Odpowiedz

Anonim, 27 lipca 2023, 21:33 0 0

Nie pisz tak bo ktos jeszcze moze to wlac daj spokuj

Odpowiedz

Jedrusek, 31 października 2020, 6:38 10 -4

Polecam stosowanie płukanek przy każdej wymianie oleju!

Odpowiedz

Smalu, 29 października 2021, 12:07 3 -1

W dieslu tez?

Odpowiedz

Zenon, 31 października 2020, 7:50 12 -2

Nie uzywam plukanek...jezdze poprostu na oleju zalecanym przez producenta opel vectra c 1,9 cdti i wymieniam olej wraz filtrem co 10.000-12.000 km. Jesli nie wykonam tego przebiegu to olej do wymiany raz w roku. Silnik nie stwarza zadnych problemow.

Odpowiedz

Anonim, 31 października 2020, 11:48 9 -2

dokładnie tak

Odpowiedz

Adfdar, 31 października 2020, 8:16 3 -12

Wystarczy wymieniac olej regularnie co 15-20k km i nic nie trzeba płukać.

Odpowiedz

Anonim, 31 października 2020, 8:27 26 -6

co 15-20k? myślałem że 10k to jest regularnie....... współczuje kupującemu twój samochód w przyszłości....

Odpowiedz

Zenon, 31 października 2020, 13:45 5 0

To jest regularnie. Zawsze przyjmuje sie dolny i gorny pulap przebiegu. Chociaz rozrzut troche zbyt duzy. Z doswiadczenia wiem, ze nie powinno sie przekraczac 15000 km. Jednak przebieg do wymiany zalezy od warunkow eksploatacji. Duzo jazdy na krotkich odcinkach, miasto itd czesciej. I tyle.

Odpowiedz

DWARF, 1 listopada 2020, 9:10 4 -2

Ja wychodzę z założenia że im częściej tym lepiej dla samego silnika. Wymiana nawet filtra oleju + olej nie powinno przekraczać kwoty 250zł (Przy pojemnosci zapełnienia 4-5L) więc dla mnie to niewielki koszt a mam spokój wewnętrzny:) ja osobiście w prywatnym aucie wymieniam wszystkie filtry z olejem co roku ale jeżdżę krótkie odcinki. Wychodzi co 5-7 k

Odpowiedz

AlfonsPetarda, 28 maja 2021, 8:11 8 -12

To może wymieniaj co 1 tys km, będziesz jeszcze spokojniejszy?

Odpowiedz

bercik, 12 października 2021, 22:45 1 -3

dokładnie tak.

Odpowiedz

oloo, 23 grudnia 2021, 20:46 0 -5

co to jest kkm

Odpowiedz

Młody, 7 marca 2023, 11:54 1 0

1kkm to znaczy 1000km

Odpowiedz

dybilas, 10 maja 2023, 16:05 0 0

1 kilokilometr to będzie chyba 1 megametr hehehe

Odpowiedz

Nie znam się to się wypowiem, bo kolega mi mowil, 31 października 2020, 8:32 41 0

Płukanka ma za zadanie rozpuścić nagary i osady. Każdy mechanik, który twierdzi, że ich zadaniem w silniku jest jego uszczelnienie jest kretynem i nie ma pojęcia o swojej pracy. Takich mechaników należy omijać z daleka, bo to szkodliwi idioci. Nagary i osady w silniku nie pełnią funkcji uszczelniającej, jeśli ich wymycie prowadzi do "rozszczelnienia silnika" znaczy to tylko i wyłącznie, że jest to trup i nadaje się wyłącznie do remontu. Równie dobrze możnaby zaprzestać wymian oleju - w przepracowanym odłoży się tyle zanieczyszczen, że uszczelni się wszystko, łącznie z kanałami olejowymi.

Odpowiedz

DrAgon, 1 listopada 2020, 9:28 19 -6

Ja nie stosuję płukanek. Po co mi to, skoro nie mam włosów?

Odpowiedz

Krystian, 6 listopada 2020, 15:26 12 -1

Przy remontach silników lub zwykłej wymianie uszczelki pod pokrywą widać co oznacza słowo czysty silnik. Częsta wymiana olei nie mineralnych, przekłada się na brak odkładania się nagaru i laku. Szczególnie gdy silnik bierze olej przez uszkodzoną odmę lub uszczelniacze zaworowe, pojawiają się różne dziwne teorie ludzi, którzy bardziej znają się na użytkowaniu samochodu niż na fachu mechanika. Im więcej napraw silników mam za sobą, tym bardziej polecam płukankę przed każdą zmianą oleju. Nie wierzę w sceptycyzm mechanika do płukanek, dla którego zwykłą pracą jest wymiana pierścieni tłokowych. Jak ktoś tego nie robi i nie wie jakie procesy zachodzą w silniku, to tego nie zrozumie.

Odpowiedz

mariola, 27 maja 2021, 14:33 5 0

Ja stosuję płukankę przy wymianie oleju TEC 2000 zieloną i jest lepiej i łatwiej.

Odpowiedz

Sebastian, 8 czerwca 2021, 14:09 5 0

Mnie płukanka zielona tec 2000 pomogła. Jest po niej wszystko ok.

Odpowiedz

Lena L., 26 sierpnia 2021, 16:47 0 -11

mój mechanik twierdzi, że odklejony brud z silnika powoduje uszkodzenia w silniku. Zrobił kilka płukanek i za każdym razem musiał robic remont silnika. Mnie odmówił, mówiąc, że to nic nie da.

Odpowiedz

Jaro, 15 września 2021, 12:47 13 0

Odmówił, wiedząc że po płukance zrobi remont silnika? To przecież pewny pieniądz, tym bardziej że sprawdził, za każdym razem po zastosowaniu płukanki robił remont silnika.

Odpowiedz

NAwTA hahahaha masaka, 16 grudnia 2021, 12:45 3 0

nie znam niczego takiego o nazwie naWta ;-))), to moze tez jest BĘZYNA ??? ;-)))

Odpowiedz

Neons, 29 grudnia 2021, 1:44 3 0

Byłem sceptyczny ale po płukance silnik pracuje nie tylko lepiej ale turbina która wcześniej była przymulona teraz bierze od dołu choć zaczęła świszczeć jeździ się o niebo lepiej i naprawdę uważam że za 20zł w aucie z przebiegiem 300tys warto płukać i zalać jakiś lepszy olej polecam ?

Odpowiedz

Mechanik., 29 grudnia 2021, 19:19 5 -3

Syranie w banie. Nawet na załączonym zdjęciu widać, że to nie umyte tym wszędzie reklamowanym syfem, a przetarte szmatą. Ludzie, nie chcecie remontować swoich aut, zmieniajcie olej z filtrem co max 10 tys i żadna płukanka nie będzie potrzebna.

Odpowiedz

Nemo, 26 stycznia 2022, 18:20 1 0

Czy mam płukać silnik poj 1.0 benzyna w MITSUBISHI MIRAGE / SPACE STAR z 2019 r. Kupiłem jak miał 26 000 km i był czysty słomkowy olej. Nie było informacji na karteczce w komorze jaki wlany. Zrobiłem 4 000 i teraz mam 30 000 km. przejechane i olej ściemniał. Producent zaleca wymianę co 20 tyś lub rok. Olej preferowany to 0W20 lub 5W30 API SN ; ILSAC GF 5. Czy nie płukać tylko wlać nowy olej 0W20 i wymienić filtr oleju ?

Odpowiedz

Roman, 4 kwietnia 2022, 15:40 3 0

Płukanki i ceramizery.Płucząc układ smarowania nie płuczemy nagaru w komorze spalania.Płuczemy panewki,pompę olejową,kanały wału korbowego i wałka rozrządu.Efekt płukania zależy od ciśnienia oleju,które na wolnych obrotach jest bardzo niskie i praktycznie wyklucza możliwość płukania rozrządu.Pierścienie tłoków jedynie rozbryzgowo i tylko smarujące.Aby usunąć choć częściowo nagar,można jedynie po wykręceniu świec zalać komory.Pozostawić na kilka godzin.Usunąć płyn przez manualne obracanie wałem lub rozrusznikiem bez świec..Część płynu grawitacyjnie spłynie do oleju.Zdecydowanie najlepiej usunąć nagar podczas wymiany uszczelki pod głowicom lub innej naprawy wymagającej zdjęcie głowicy.Po wypłukaniu panewek płukanką inny producent poleca Wam ceramizery.Sprawdzcie ciśnienie oleju przed i po płukaniu ale na starym oleju przed jego wylaniem a nie po zalaniu nowym.

Odpowiedz

Boomeek, 9 kwietnia 2022, 22:15 3 -1

Ja tam stosują płukanki z Tec 2000 i jakoś mi się nic nie rozszczelnia,wszystko super działania. Nie rozumiem tych "mądrości" tych sceptycznych opinii

Odpowiedz

Marcin, 29 grudnia 2023, 3:11 0 0

Po kilku zabitych przez płukanki silnikach odradzam płukanie. W ten sposób zabiłem kiedyś M30B30. Silnik miał 300 tysięcy km przebiegu, zero wycieków i idealną kulturę pracy. Nie spalał oleju. Eksploatowany był od lat na pierwszym lepszym oleju mineralnym. Po jego kupnie zmierzyłem ciśnienie sprężania i ciśnienie oleju. Wartości były książkowe. Miałem dylemat jaki olej wlać przy wymianie. Radziłem się na znanym forum BMW i wszyscy krytykowali olej mineralny. Za ich namową zrobiłem płukankę Liquy Moly i wlałem olej półsyntetyczny Valvoline ling life. Takie rady padają z resztą na każdym forum - wszędzie olej mineralny to zło. Po wymianie niby nic się nie zmieniło, nadal oleju nie spalał. Jednak po kilkuset km pojawiły się symptomy niedostatecznego ciśnienia oleju - miganie kontrolki ciśnienia. Pomiar wykazał niskie ciśnienie oleju w całym zakresie obrotów. Pompa oleju została wykluczona. Forumowicze sugerowali, że zapewne silnik musiał być w stanie agonalnym w momencie kupna. Ale tak się składa, że kluczowy parametr, czyli ciśnienie oleju było przed jego wymiana książkowe. Idę o zakład, że gdybym zmienił olej bez płukanki i wlał mineralny jak wcześniej, jeździłbym tym samochodem jeszcze wiele lat. Owszem, przyznaje, silnik mógł mieć już spory stopień zużycia na łożyskach wału, ale wypłukanie go z wszelkich osadów i zastosowanie jednocześnie rzadszego oleju okazało się fatalne w skutkach. W innym aucie przeprowadziłem eksperyment - historia ta sama, samochód u poprzedniego właściciela jeździł na pierwszym lepszym mineralnym. Przebieg ok. 300 tys w silniku wytrzymującym standardowo 600 tys bez remontu. Po kupnie zmierzyłem ciśnienie oleju - książkowe. Zmieniłem olej na nowy mineralny. Po kilkunastu tys km zmierzyłem ciśnienie oleju ponownie, nadal było wzorowe. Zrobiłem więc płukankę i wlałem nowy olej mineralny. Po kilkuset km ciśnienie oleju okazało się niższe. Co prawda w dopuszczalnych granicach, ale widać pogorszenie. Płukanka zrobiła więc swoją robotę - wypłukała wszystkie osady, szkodząc silnikowi. Przed następną wymiana oleju zrobiłem płukankę i wlałem olej półsyntetyczny, gdyż znów uległem namowom forumowiczów. Efekt - szybki spadek ciśnienia oleju poniżej dopuszczalnych wartości, paląca się kontrolka ciśnienia na biegu jałowym i złom - remont silnika nieopłacalny.
Opiszę więc również pewną historię znajomych. Dwaj koledzy kupili takie same stare auta z podobnymi przebiegami, ok. 350 tys km z pancernymi silnikami - oba eksploatowane na pierwszych lepszych mineralnych. Zmierzyłem im ciśnienie oleju. Jeden miał w dolnej granicy, drugi idealne. Kolega z wzorowym ciśnieniem zrobił płukankę i wlał olej polłsytetyczny. Po kilkunastu tys km samochód skończył na złomie z powodu niskiego ciśnienia oleju, które doprowadziło do uszkodzenia panewek. Drugi kolega nie zmienił oleju, olał wymianę filtra. Postanowił jeździć dolewając tylko oleju - silnik zużywał go w ilości ok. 1 litra na 1000 km. Dolewa oczywiście mineralnego - najpodlejszego. Silnik jest w perfekcyjnej kondycji - ciśnienie oleju nadal w normie, przebuieg to już 500 tys km.
Polecam więc samodzielnie zweryfikować. Oczywiście w nowszych pojazdach może być inaczej. W starych silnikach zabieg usuwania osadów może być zabójczy. Zmiana oleju na rzadszy również może być niebezpieczna.

Odpowiedz