Kierowcy wybierając olej silnikowy kierują się głównie rekomendacją mechanika lub doradcy serwisowego. O radę w tej sprawie pyta co trzeci Polak.
Na drugim miejscu znalazła się jakość produktu – jest to kluczowa wartość dla 27% respondentów. Na trzecim miejscu, z wynikami 18%, ex aequo uplasowały się rekomendacje producenta marki posiadanego samochodu oraz korzystny stosunek ceny do jakości.
Jak wynika z badania ,,Drogowa dżungla, czyli Polak za kierownicą” przeprowadzonego na zlecenie Shell, przy wyborze oleju silnikowego, dla 16% Polaków liczy się przede wszystkim marka – wybierają te znane i cenione. Wśród ankietowanych kierowców są także osoby, które kupują dany olej z przyzwyczajenia (należy do nich 15% badanych) oraz wybierają produkty, które są zawsze dostępne w serwisie (10%). Około 8% respondentów zwraca uwagę na czytelne opakowania – jest to najbardziej istotne dla kierowców, którzy zmieniają olej samodzielnie lub tankują LPG. Tylko dla 6% badanych kluczowe są nowoczesne technologie wykorzystywane w produkcji olejów.
Polacy stawiają na syntetyki
Z badania przeprowadzonego na zlecenie Shell wynika także, że Polscy kierowcy stawiają na oleje syntetyczne – ponad 2/3 respondentów wybiera oleje syntetyczne i półsyntetyczne – odpowiednio 35 i 31%.
– Oleje syntetyczne to najbardziej zaawansowane technologicznie produkty, które cechuje odporność na utlenianie w wysokich temperaturach pracy oraz zdolność do przeciwdziałania tworzeniu się osadów na najważniejszych częściach silnika. Co więcej, takie produkty poprawią wydajność, wydłużą żywotność silnika i jego elementów oraz obniżą zużycie paliwa. Nie dziwi zatem fakt, że coraz większa grupa konsumentów wybiera właśnie syntetyki – powiedział Robert Gałkowski, ekspert techniczny Shell Polska.
Badanie „Drogowa dżungla, czyli Polak za kierownica” zostało zrealizowane w pierwszym kwartale 2018 roku przez pracownię badawczą Kantar TNS na zlecenie firmy Shell. Badanie przeprowadzono w dwóch etapach – badanie jakościowe w oparciu o wywiad fokusowy oraz badanie ilościowe metodą CAWI zrealizowane na ogólnopolskiej reprezentatywnej grupie polskich kierowców (N=1000).
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
cris, 5 lutego 2019, 19:48 2 0
Jaki olej?
Zazwyczaj: "Panie, daj najtańszy, bo i tak co 10 000km zmieniam" ....
Odpowiedz
Laik, 8 lutego 2019, 8:23 0 0
Są lepsi.
- jaki olej?
- a nie wiem...
-ale syntetyk, pół, mineralny
- nie wiem Panie... daj Pan taki jaki ma być
- ...
Odpowiedz
szlachcic (czyli nie może zbudować latryny), 9 lutego 2019, 14:38 1 0
Artykuł bazuje na badaniu wykonanym na zlecenie firmy olejowej, pytania do respondentów były dobrane pod badanie określonych, użytecznych dla niej czynników, z założeniem np, że badani zmieniają olej. Podobne, ale bardziej ogólne badanie, przeprowadzone przez konkurencyjną, równie zacną firmę olejową, dało wyniki tyle ciekawe, co niepokojące. Okazało się np, że całkiem spora grupa właścicieli pojazdów nie zmienia oleju ...wcale. Chodzi tu o grupę osób, kupujących używany samochód i jeżdżących nim ok 2 lata i sprzedających go. W tym czasie inwestycje w utrzymanie auta są ograniczane do absolutnego minimum, nawet ze świadomością pogorszenia stanu technicznego - "za kilka miesięcy i tak go sprzedaję..".
Kolejne pytanie, które w badaniu Shell`a nie padło, a racze padło pośrednio, to "Czy stosujesz w swoim pojeździe olej zalecany przez producenta?". Znakomita większość pojazdów produkowanych po 2000 roku ma już zalecany olej syntetyczny, zazwyczaj 5w40, 5w30 lub o jeszcze bardziej energooszczędnych formulacjach. Wykazany w badaniu Shell duży udział procentowy olejów mineralnych i półsyntetycznych może wskazywać oczywiście na wciąż znaczną ilość aut starego typu, jeżdżących po drogach, ale również na to, że wielu kierowców używa oleju o parametrach zaniżonych w stosunku do zaleceń (i tak jest w istocie, odnosząc się do badania konkurencji).
Następnym interesującym tematem, którego nie badano, to olej w skrzyni biegów. Odsetek kierowców, którzy nie zmieniają go nigdy jest bardzo duży. Co ciekawe, ta tendencja jest jednakowa w Polsce jak i w państwach zachodnich. Wymiany oleju (często kosztowne) w automatycznych skrzyniach są pomijane nawet w ASO. Nie lepiej jest w manualnych, gdzie sytuację pogarsza polityka niektórych producentów skrzyń, informujących o braku konieczności wymiany oleju. Jest to paradoksalne, bo np po stwierdzeniu, jaki olej jest w w skrzyni, można w jego szczegółowych danych znaleźć informację, że sam olej ma żywotność określoną np na 5 lat. Temat jest wręcz niewyczerpalny i ciekawy, bo nowoczesne silniki mają coraz mniejszą tolerancję na nieprawidłowości związane z olejem.
Odpowiedz