Aby zapewnić klientom szerszy dostęp do wybranych usług autoryzowanych serwisów oraz uniknąć ich monopolizowania, powstało uwierzytelnienie SERMI. Inicjatywa z założenia ma uregulować rynek w taki sposób, aby usługi związane z dostępem do systemów bezpieczeństwa pojazdów były bardziej dostępne dla klientów. Uwierzytelnienie wspomóc ma niezależne warsztaty, ale nakłada na nie także pewne obowiązki. Czym jest SERMI i jak zdobyć certyfikat, który może być potrzebny jeszcze w bieżącym roku?
Jak przebiegać będzie proces certyfikacji SERMI?
– Proces weryfikacji będzie przebiegał dwuetapowo. W pierwszym etapie warsztat ubiegający się o certyfikat SERMI będzie musiał przedstawić odpowiednie dokumenty dotyczące samej organizacji, jak i jej pracowników. Wykaz wymaganych dokumentów ustalany jest na podstawie wymagań SERMI oraz regulacji krajowych. Po uzyskaniu pozytywnego wyniku weryfikacji, pracownicy otrzymają specjalne cyfrowe certyfikaty. Certyfikaty te, pobrane na urządzenia przenośne (smartfony, tablety) umożliwią logowanie się na strony producentów OEM z dostępem do informacji dotyczących konkretnego pojazdu. – powiedział nam Krystian Nowakowski – Prezes Zarządu DEKRA Certification Sp. z o.o.
W ciągu kolejnych czterech lat warsztat i jego pracownicy będą poddani niezapowiedzianej inspekcji, mającej na celu potwierdzenie wcześniej uzyskanych informacji oraz kontrolę, czy proces dostępu do informacji dotyczących napraw i konserwacji pojazdów silnikowych związanych z bezpieczeństwem jest przeprowadzany w odpowiedni sposób.
Warto podkreślić, że uwierzytelnienie SERMI ma na celu wyrównanie możliwości mechaników i autoryzowanych serwisów. Oznacza to, że niezależne warsztaty będą miały dostęp nawet do kodowania nowego klucza do samochodu, dając kierowcom możliwość wyboru między warsztatem autoryzowanym (ASO), a mniejszym warsztatem.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 4 lipca 2024, 20:13 10 0
Mało kogo będzie stać aby spełnić warunki akredytacji.
Odpowiedz
Gall, 4 lipca 2024, 22:39 8 0
Też się tego obawiam
Odpowiedz
Manix, 5 lipca 2024, 9:30 6 0
Kolejny sposób na wyciąganie kasy od niezależnych serwisów. Ciągle wymyślają kolejne .
Odpowiedz
Anonim, 6 lipca 2024, 16:43 2 0
Czytam , jestem na emeryturze i cieszę się że mnie to nie dotyczy. Zapowiedź ta nie ucieszy , nowa administracyjna dyrektywa i koszty. Wszystko dla bezpieczeństwa.
Odpowiedz
Waldemar, 7 lipca 2024, 12:21 1 0
Po mnie syn przejął już warsztat, czyli niby nie ja się będę martwił - ale wiadomo, że to też mnie dotyczy.
Odpowiedz
qwertyu, 7 lipca 2024, 20:39 1 0
No to ceny do góry. Klienci zapłacą.
Odpowiedz
marko, 8 lipca 2024, 20:26 2 0
Przecież to chodzi o to by wyeliminować konkurencję.Pracownicy muszą przejść certyfikację. Warsztat musi zapłacić za dostęp do danych. A cóż to łaska ? Dane powinny być ogólno dostępne.Ale lobbyści wymuszają tajemnicę by więcej zarobić i zagonić społeczność do ASO. I społeczeństwo na to pozwala. Małymi kroczkami wyeliminuje się małe warsztaty.
Odpowiedz
Ambaras, 18 lipca 2024, 17:58 0 -1
Kasa kasa kasa, ciagle mało podatków, ciagle mało producentom
Odpowiedz
TEDI, 25 lipca 2024, 18:26 1 -1
Czym jest SERMI? To certyfikat, który z założenia ma pomóc niezależnym warsztatom, ale wymaga od nich także pewnego zaangażowania. Już niedługo będzie obowiązkowy w Polsce. - a tak naprawdę, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze które można wyciągnąć od ciężko pracujących.
Czego jeszcze nie wymyślą pasożyci mumijni żeby bardzo dobrze żyć na nasz koszt
Odpowiedz