Wyciekły szokujące informacje od byłych pracowników Tesli. Czy taka czeka nas przyszłość? Czy producenci samochodów pod pretekstem bezpieczeństwa i rozwoju technologii będą obserwować każdy nasz ruch?
Byli pracownicy Tesli przerywają milczenie – obserwowali użytkowników samochodów
Prywatność użytkowników elektrycznych samochodów Tesli naruszana była dosłownie przez cały czas. Okazało się, że pracownicy wysyłali między sobą nagrania z kamer zlokalizowanych na samochodach, a także w ich wnętrzu. W wywiadach dla agencji Reuters byli pracownicy opowiadali o sytuacjach, które mieli okazję zobaczyć.
Co ciekawsze klipy z kamer samochodowych pracownicy przesyłali sobie za pomocą wewnętrznego komunikatora. Jeden z pracowników mówi o filmiku, w którym do samochodu podchodzi zupełnie nagi mężczyzna. Inny były pracownik powiedział Reutersowi, że w 2021 roku biuro w Kalifornii zostało opanowane przez nagranie przedstawiające potrącenie dziecka jadącego na rowerze.
– Dziecko poleciało w jedną stronę, a rower w drugą. Nagranie rozprzestrzeniło się błyskawicznie poprzez chat w naszym biurze. – opowiada były pracownik
Dziurawa polityka prywatności Tesli
Na stronie internetowej producenta elektrycznych samochodów możemy przeczytać: “Nagrania z kamer są anonimowe i w żaden sposób nie są połączone z Tobą lub Twoim samochodem.” Ale co z tego, skoro pracownicy mają dostęp do lokalizacji, w której filmiki zostały zarejestrowane? Potwierdziło to siedmiu z dziewięciu pracowników, którzy anonimowo udzieli wywiadu agencji Reuters.
Elon Musk również podglądany?
Na jednym z nagrań zarejestrowanym w garażu pracownicy zidentyfikowali zaparkowany tam samochód. Był to unikalny Lotus Esprit używany w filmie z serii o Jamesie Bondzie – “Szpieg, który mnie kochał”. Okazuje się, że w 2013 roku ten samochód został kupiony przez założyciela Tesli – Elona Muska. Gdy poproszono go o komentarz, ten nie udzielił odpowiedzi.
Dlaczego pracownicy Tesli oglądają nagrania z kamer?
Tesla jest jednym z liderów w rozwoju technologii autonomicznych pojazdów. Sztuczna inteligencja odpowiedzialna za prowadzenie samochodów musi zostać odpowiednio przeszkolona aby skutecznie unikać zagrożeń, rozpoznawać znaki drogowe a także reagować na nietypowe zachowania na drodze. W tym celu zatrudnieni zostali pracownicy zajmujący się analizą nagrań z kamer. Identyfikują oni znaki drogowe, pieszych, nietypowe pojazdy czy bramy garażowe, aby nauczyć autopilota rozpoznawania tych elementów.
Czy jesteśmy gotowi aby za wygodę i bezpieczeństwo autonomicznych samochodów zapłacić naszą prywatnością?
Komentarze