Wojciech Milewski to drugi, po Robercie Kierzku, Polak, który zajmie odpowiedzialne stanowisko w strukturach Swiss Automotive Group – jednego z największych dystrybutorów części w Europie. Nowy Chief Logistic Officer grupy SAG odpowiedział na kilka naszych pytań.
Witold Hańczka: Prawie 6 lat temu zrezygnował Pan z pracy w firmie Inter Cars, gdzie zasiadał Pan w zarządzie i stał na czele pionu logistyki. Czy przypuszczał Pan wtedy, że kiedyś jeszcze wróci do branży motoryzacyjnej?
Wojciech Milewski: Mówiąc szczerze nie, bo bezpośrednio z Inter Cars przeszedłem do ABB [firma z branży automatyki i energetyki, przyp. red.] i tam chciałem realizować swoje plany rozwoju zawodowego w branży energetycznej. Byłem też ciekaw, co się zmieniło w sposobie funkcjonowania globalnych korporacji, w czasie mojego zaangażowania w rozwój Inter Cars.
Czym dokładnie będzie Pan zajmował się w firmie SAG?
Myślę, że stanowisko CLO Group (Chief Logistic Officer) w SAG-AG będzie zbliżone swymi zadaniami do tego, co wcześniej robiłem w strukturach Inter Cars. CLO Group koordynuje działania i rozwój sieci dystrybucyjnych we wszystkich krajach, w których jest prowadzona działalność SAG Group, za pośrednictwem krajowych struktur logistycznych.
Czy w nowej pracy będzie Pan korzystał głównie z doświadczeń z czasów pracy w Inter Cars czy przydatne okażą się także późniejsze doświadczenia zawodowe?
Moja dotychczasowa kariera opiera się na trzech głównych doświadczeniach zawodowych, tj. ponad dwunastu latach pracy w Inter Cars oraz w podobnie długim okresie w strukturach British-American Tobacco i ABB. Jest to połączenie doświadczeń pracy w strukturach globalnych korporacji oraz członkostwa w zarządzie bardzo dynamicznej firmy właścicielskiej. Od samego początku swej pracy zajmuję się zarządzaniem procesami logistycznymi, ale od czasu do czasu zmieniałem branżę. Zaczynałem od przemysłu tytoniowego, następnie pracowałem w sektorze motoryzacyjnym i ostatnio w obszarze automatyki i energetyki. Posiadanie wielobranżowego doświadczenia traktuję jako atut na starcie nowego etapu zawodowego, bo jest ono wzbogacone o najlepsze praktyki z różnych biznesów.
Raczej nie bez znaczenia w kontekście Pana zatrudnienia w strukturach grupy SAG jest fakt, że od marca ważne stanowisko pełni tam Robert Kierzek. Jak zapatruje się Pan na ponowną współpracę z Robertem?
Wspomnienia mojej współpracy z Robertem dotyczą pięknego etapu mojego rozwoju zawodowego, budowania sieci dystrybucyjnej, dynamicznego wzrostu obrotów, fuzji z JC AUTO, debiutu giełdowego czy też tworzenia ILS. Dzisiaj, możliwość powrotu do współpracy z Robertem to dla mnie dodatkowy bonus nowej oferty pracy.
Jakie są Pana pierwsze wrażenia dotyczące organizacji i metod prowadzenia działalności przez grupę SAG? Czy widać znaczne różnice względem firm działających na rynku polskim?
Myślę, że na odkrywanie różnic przyjdzie jeszcze czas, ale z pewnością dużą różnicą jest podejście do franczyzy i strategiczne budowanie sieci dystrybucyjnej w oparciu o filie własne.
Czy sądzi Pan, że w najbliższym czasie możemy spodziewać się zatrudniania kolejnych Polaków przez SAG? Czy w firmie mówi się otwarcie o planach wejścia na polski rynek?
W Polsce pracuje bardzo wielu doskonałych specjalistów i managerów, którzy mogliby z powodzeniem spełnić oczekiwania Grupy SAG i przyczynić się do jej rozwoju, ale obecnie o te najlepsze miejsca pracy trzeba konkurować ze świetną kadrą z Rumunii, Węgier i innych rynków europejskich. Na dzień dzisiejszy nie są mi znane żadne plany rozszerzenia działalności Grupy SAG na Polskę.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Były pracownik IC, 13 marca 2019, 16:26 6 0
Z przyjemnością wspominam współpracę z Wojtkiem i Robertem.
Powodzenie w SAG. Pozdrowienia z UK.
Odpowiedz
Kkkk, 21 marca 2019, 11:25 2 0
A ja słyszałem że już poszukują pracowników w PL :D
Odpowiedz