Sprzedaż opon w trzecim kwartale 2018 roku

29 października 2018, 16:10

Według danych Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO) i Europejskiego Stowarzyszenia Producetów Opon i Gumy (ETRMA) w trzecim kwartale 2018 roku producenci i importerzy opon w Polsce odnotowali znaczące wzrosty sprzedaży we wszystkich głównych segmentach rynku.

Najwięcej w segmencie samochodów ciężarowych (+29%) i maszyn rolniczych (+15%). Zwiększył się również wolumen sprzedaży opon przemysłowych (+5%) oraz do motocykli (+13%).

Trzeci kwartał przyniósł ożywienie w niemal wszystkich segmentach, co może zwiastować dobrą koniunkturę w branży automotive i transportowej. Kolejny kwartał bardzo wysokiego wolumenu sprzedaży w kategorii SUV (+25%) jest wynikiem wciąż rosnącej liczby zwolenników tego typu pojazdów – zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym. Wszystkie one potrzebują dedykowanego ogumienia ze względu na większą masę i wyżej położony środek ciężkości. W zakończonym kwartale sprzedaż opon w tym segmencie była równa 2/3 poziomu sprzedaży w segmencie lekkich samochodów dostawczych – rok temu była to raptem połowa. To także kolejny kwartał wskazujący na rynkową tendencję do wzrostu sprzedaży opon klasy premium (+16%) oraz klasy średniej (+13%).

– Na pewno wzrost sprzedaży opon klasy premium jest pochodną rosnącej wśród kierowców świadomości odnośnie ich wielu zalet i wpływu ogumienia dobrej jakości na bezpieczeństwo. Opony tej klasy oznaczają lepszą przyczepność na drodze, krótszą drogę hamowania, większą żywotność, mniejszy hałas i mniejsze zużycie paliwa. Takie dane wskazują więc na pozytywny trend – pamiętajmy jednak, że nawet nowe opony klasy budżetowej będą dużo lepszym wyborem niż te używane. Tylko kupując nieużywane ogumienie mamy gwarancję, że jest wolne od jakichkolwiek uszkodzeń i posiada deklarowane przez producenta właściwości – wskazuje Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).

Duży wzrost sprzedaży renomowanych producentów w segmencie opon do samochodów ciężarowych częściowo spowodowany jest opłatami celnymi i dopłatami do opon importowanych z Chin, które wprowadziła Komisja Europejska po przeprowadzeniu śledztwa. Teraz cena opon z Chin po uwzględnieniu dopłat dochodzi do poziomu marek budżetowych renomowanych producentów europejskich, amerykańskich, japońskich czy koreańskich – takie opony tracą więc swój główny atut, jakim była zaniżona cena.

– Jakość opon i ich stan techniczny ma wpływ na efektywność prowadzonej działalności gospodarczej oraz na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Ma to szczególne znaczenie w firmach transportowych – ilość taboru samochodowego szacowana jest na ponad 600 tys. pojazdów w skali całego kraju. Dla każdego z pojazdów jedynym punktem styku z drogą są opony, które odpowiadają za przenoszenie napędu oraz trakcję. Na pokonanie ich oporu toczenia w transporcie drogowym przypada prawie 30 proc. paliwa. Zastosowanie opon markowych o obniżonych oporach toczenia pozwala na oszczędność ponad 2 litrów paliwa na 100 km, czyli średnio niemal 5000 litrów paliwa rocznie[1]. Opony to 3-5 proc. kosztów, ale mają wpływ na aż 40 proc. wszystkich kosztów operacyjnych firmy transportowej. Te zalety na pewno przekonują najlepsze firmy transportowe do inwestycji w dobre ogumienie, co znalazło odzwierciedlenie w wynikach III kwartału – dodaje Sarnecki.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!