Prestiż i potencjalnie wyższa cena odsprzedaży auta to kwestie, które skłaniają właścicieli do korzystania z usług auto detailingowych. Czy w Polsce jest to opłacalny biznes? Rozmawiamy z Michałem Zaborowskim, założycielem studia Rudy’s Detailing.
Witold Hańczka: Jak duży jest rynek auto detailingu w Polsce?
Michał Zaborowski: Trudno precyzyjnie oszacować wielkość rynku auto detailingu w Polsce. Na pewno w jego obrębie działa co najmniej kilkaset firm. Ich liczba systematycznie wzrasta. Rozwój tego rynku stymuluje wzrost gospodarczy, powiązany ze wzrostem płac. Z taką tendencją mamy do czynienia co najmniej od kilku lat. Ma to przełożenie w coraz większej ilości sprzedawanych samochodów. Równie istotne znaczenie ma wzrastająca sprzedaż aut z segmentu premium. Użytkownicy takich samochodów coraz częściej chcą zadbać o pojazdy, z których korzystają. Rozwój branży auto detailingowej w Polsce stanowi odpowiedź na zapotrzebowanie ze strony m.in. takich klientów. Istotne znaczenie ma także fakt, że prowadzenie studia auto detailingowego to fajna praca, szczególnie dla pasjonatów. Dobrze ułożone studio jest dochodowe, a osoba które je prowadzi sama decyduje o swoim losie.
Kto decyduje się na poszerzenie oferty swoich usług o auto detailing? Właściciele myjni, warsztatów, a może osoby niezwiązane wcześniej z branżą motoryzacyjną?
Właściciele myjni oraz warsztatów lakierniczych coraz częściej decydują się na poszerzenie swojej oferty o usługi związane z auto detailingiem. Zazwyczaj novum w ofercie dotyczy nakładania powłok ochronnych na lakier samochodu. Dla właściciela warsztatu jest to rozsądna alternatywa. Jej realizacja nie wymaga pokaźnych nakładów finansowych. Potrzebne są odpowiedniej jakości preparaty oraz personel, który potrafi z nich we właściwy sposób korzystać. Wiąże się to z koniecznością skierowania ludzi na dodatkowe szkolenia. Nie jest to zbyt kłopotliwe, bo pracownicy mają opanowane podstawy. Klient zyskuje dostęp do miejsca, gdzie może uzyskać kompleksowe usługi. Natomiast właściciel warsztatu ma dodatkowe źródło dochodów.
W branży auto detailingu pojawiają się także hobbyści, wcześniej nie związani z branżą motoryzacyjną. Ci ludzie zdobywają wiedzę z róznych źródeł. Jest to internet, biorą także udział w rozmaitych kursach. Ich umiejętności i wiedza zazwyczaj są raczej skromne. Wystarcza to na wykonanie jedynie podstawowych zabiegów. Nie ma co ukrywać zdobycie wiedzy i umiejętności, pozwalających na wykonanie zaawansowanych zabiegów wymaga co najmniej kilkuletniego doświadczenia.
Czy otwierając tego typu punkt trzeba odbyć specjalistyczne szkolenia, zdobyć certyfikaty itp.?
Zdobycie i utrzymanie klientów wymaga specjalistycznej wiedzy i umiejętności. Aby realnie dysponować takimi atutami potrzeba wielu lat pracy. Warto także uczestniczyć w szkoleniach. W ich trakcie można zdobyć, ewentualnie poszerzyć zakres wiedzy i umiejętności m.in. z zakresu zastosowania najnowszych produktów np. powłok, chroniących lakier. Na rynku ciągle pojawiają się nowe preparaty, warto umieć je prawidłowo stosować. W ten sposób tworzymy przewagę wobec innych podmiotów. Prowadzenie studia auto detailingowego nie wymaga posiadania certyfikatów. Nie ma takich formalnych wymogów. Jednak spora część klientów zwraca na to uwagę.
Auto detailing uchodził w ostatnich latach za biznes dość ryzykowny. Dziś jesteśmy w trakcie samochodowego boomu, czy w takim razie można powiedzieć, że łatwiej prowadzić taką działalność?
Intensywny rozwój rynku samochodowego w Polsce sprzyja także rozwojowi branży auto detailingowej. Nie oznacza to, że otwarcie studia auto detailingowego gwarantuje odniesienie sukcesu. Jak w każdej branży zdarzają się firmy, które po pewnym czasie znikają z rynku. Jest to efektem szeregu błędów. Warto wspomnieć o najbardziej istotnych. Po pierwsze przeszacowanie możliwości lokalnego rynku, w obrębie którego działa firma. Po drugie zgromadzenie zbyt skromnych zasobów finansowych, które okazują się niewystarczające do zapewniania ciągłości działalności firmy w początkowym stadium jej funkcjonowania. W tym okresie studio detailingowe generuje wydatki związane z inwestycjami niezbędnymi do jego uruchomienia i prowadzenia. Po trzecie zbytnie zaufanie do informacji przekazywanych przez rozmaitych przedstawicieli handlowych, którzy nie zawsze podpowiadają najbardziej optymalne rozwiązania. Dobór odpowiednich produktów, dopasowanych do oczekiwań klientów ma niebagatelne znaczenie. Stworzenie właściwej oferty produktowej wymaga odpowiedniej wiedzy. Dlatego warto barć udział w szkoleniach, aby ją zdobyć i dzięki temu uniknąć wielu problemów.
Przywracanie autom wyglądu bliskiego fabrycznemu w Polsce kojarzy się głównie z handlarzami, którzy oferują wyczyszczone i odnowione auta, sprowadzane z Zachodu. Jak wygląda aktualnie profil klienta centr detailingu?
Każda branża obrasta pewnymi stereotypami. Auto detailing nie stanowi wyjątku od tej zasady. Pewien procent klienteli odwiedzającej studia auto detailingowe stanowią osoby, zawodowo zajmujące się sprzedażą samochodów. Ci ludzie nie tworzą większości spośród klienteli, korzystającej z usług studiów. Coraz częściej trafiają tam ludzie, którzy podejmują świadomą decyzję. Kupili samochód i chcą swoje auto maksymalnie zabezpieczyć. Ci ludzie mają świadomość, że auta mają coraz słabsze lakiery. Chcą temu przeciwdziałać m.in. poprzez nakładanie powłok ochronnych na lakier. Samochód zabezpieczony powłoką zdecydowanie łatwiej utrzymać w czystości, a jego lakier błyszczy na tle innych pojazdów. Wspomnianą sytuację spowodowały obecnie obowiązujące przepisy, które nałożyły na producentów samochodów szereg ograniczeń.
Wiele, zwłaszcza mniejszych warsztatów o mniejszych możliwościach inwestycyjnych, może mieć wkrótce problemy ze względu na konieczność obsługi bardziej skomplikowanych w naprawie pojazdów, w tym hybryd i aut elektrycznych. Czy auto detailing może być dla takich warsztatów metodą na utrzymanie się na rynku bez inwestycji w drogi sprzęt warsztatowy, szkolenia itp.?
Technologiczne zmiany, które obserwujemy w obrębie rynku samochodowego skłaniają do reakcji osoby, zarządzające warsztatami: samochodowymi czy lakierniczymi. Trudno prowadzić biznes nie modyfikując formuły jego funkcjonowania. Dla tych firm poszerzenie oferty o dodatkowe usługi, np. nakładanie powłok ochronnych na lakier jest atrakcyjną alternatywą. Jej urzeczywistnienie nie wymaga zbyt dużych inwestycji. Wystarczy zakupić odpowiednie preparaty i przeszkolić pracowników. Szkolenia nie nastręczają zbyt wielu kłopotów, bo pracownicy już na starcie mają sporą wiedzę i umiejętności. Równie istotne znaczenie ma fakt, że stopa zwrotu za wykonanie takich usług jest relatywnie wysoka. Powoduje to, że czas zwrotu poniesionych inwestycji jest dość krótki. Przy intensywnej pracy wynosi on ok. 3 miesięcy. Skala kosztów nie jest zbyt wysoka. Mówimy o kwocie ok. 15 tys. zł.
Detailing, zwłaszcza wnętrza, wydaje się dobrym rozwiązaniem na poszerzenie oferty usług dla warsztatów blacharsko – lakierniczych. Czy spotkał się Pan na rynku z tego typu rozwiązaniami?
Jak dotąd nie trafiłem na warsztat blacharsko-lakierniczy, który poszerzyłby swoją ofertę o usługi związane z detailingiem wnętrza. Zdecydowanie łatwiej trafić na warsztat lakierniczy, który uruchomił dodatkowe usługi nakładania na lakier powłok ochronnych. Niewykluczone, że niebawem pojawią się warsztaty blacharsko-lakiernicze, które zaoferują także detailing wnętrza. Osoby zarządzające takimi firmami monitorują rynek w poszukiwaniu nowych usług, które zapewnią dodatkowe przychody.
Ile i w co trzeba zainwestować, aby stworzyć dobrze wyposażone, profesjonalne centrum auto detailingu?
Przede wszystkim trzeba zainwestować w siebie, czyli zdobyć odpowiednią wiedzę i umiejętności. Spełnienie tego wymogu wymaga wykonania kompleksowej pielęgnacji co najmniej kilkudziesięciu samochodów. Dopiero po pomyślnym przejściu tego etapu można realnie myśleć o założeniu studia auto detailingu. Potrzebujemy do tego odpowiednio wyposażonego lokalu o powierzchni co najmniej 50 m kw. Powinniśmy także dysponować kompletnym zestawem urządzeń i preparatów, umożliwiających profesjonalne mycie, czyszczenie, polerowanie wszystkich części samochodu zarówno w jego wnętrzu jak i na zewnątrz. Spełnienie wspomnianych wymogów wymaga szeregu inwestycji. Mam na myśli przystosowanie lokalu, jego wyposażenie m.in. w profesjonalne oświetlenie. Podliczając wszelkie niezbędne inwestycje na uruchomienie profesjonalnego studia auto detailingu potrzeba co najmniej 50 tys. zł. Przy intensywnej pracy można założyć, że pół roku powinno wystarczyć, aby wypracować przychód, który zrównoważy poniesione koszty.
Wydaje się, że gwarancją wzrostu zainteresowania auto detailingiem wśród klientów jest dobra koniunktura gospodarcza i rosnące zarobki. Czy zatem najlepszym miejscem na otwarcie tego typu biznesu są duże miasta?
Prowadzenie studia auto detailingu w obrębie czy też w sąsiedztwie dużego miasta potencjalnie zwiększa szanse na powodzenie przedsięwzięcia. Jednak nie gwarantuje sukcesu. O sukcesie decyduje wiedza i umiejętności poparte ciężką pracą. Wspomniane kryteria spełnia wiele firm auto detailingowych działających w mniejszych ośrodkach. Ludzie, którzy prowadzą te firmy doskonale znają specyfikę lokalnych rynków, co ułatwia im prowadzenie biznesu. Mają kontakty w lokalnych społecznościach, potrafią zdobyć zaufanie. Na taką pozycję trzeba pracować przez lata.
Czym różni się chemia profesjonalna, używana przez punkty zajmujące się auto detailingiem od środków dostępnych w każdym sklepie motoryzacyjnym, przeznaczonych dla każdego „Kowalskiego”?
Zastosowanie profesjonalnych produktów zapewnia lepsze efekty, w porównaniu z preparatami dostępnymi m.in. w marketach. Profesjonalne powłoki, chroniące np. lakier dają wyższy poziom zabezpieczenia przed negatywnymi skutkami promieniowania UV, detergentów itd. Podobnie jest z powłokami chroniącymi felgi, które zapewniają zdecydowanie lepszą ochronę przed brudem czy też solą wysypywaną na drogi. Generalnie zdecydowanie lepsze efekty zapewnia użycie profesjonalnych produktów. Są one zazwyczaj droższe, ale działają dłużej. W ostatecznym rozrachunku są tańsze od masowych preparatów, których jednorazowy zakup generuje mniejsze wydatki. Jednak działają krócej niż profesjonalne preparaty, trzeba je częściej stosować. Powoduje to dodatkowe koszty.
Biogram
Michał Zaborowski jest twórcą Rudy’s Detailing – jednego z pierwszych w Polsce w pełni profesjonalnego studia auto detailingu. Doświadczenie zawodowe, związane z auto detailingiem, zdobywał m.in. w Wielkiej Brytanii i USA. Jako jedna z dwóch osób w Polsce posiada certyfikat International Detailing Association. Jest to najbardziej znana w branży detailingowej organizacja, która skupia osoby związane z auto detailingiem z całego świata. Konsultuje budowę i rozwój firm z branży auto detailingu w Polsce i Europie.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
szcpl, 18 października 2018, 9:10 3 0
prestiż w języku polskim to autorytet, poważanie, szacunek - nie wiem jak to ma się odnieść do powyższego zagadnienia.
Odpowiedz