Po obejrzeniu tego materiału zachodzimy w głowę, jaka była przyczyna tak osobliwego montażu klocków hamulcowych.
Automatycznie nasuwają się dwie możliwości. Pierwsza, to arcyoszczędny i trochę nieudaczny właściciel samochodu – późniejszy klient warsztatu w którym sfilmowano naprawę specyficznie zamontowanych klocków. Druga, to po prostu pijany mechanik.
Jest jeszcze jedna możliwość – klient zamontował w ten sposób klocki hamulcowe umyślnie, wychodząc z założenia, że na podobieństwo 3-stronnych majtek (strona lewa, prawa i “któraczystsza”) klocki hamulcowe mają dwie strony.
A jaka jest wasza teoria na temat powodów takiego montażu?
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 31 października 2017, 22:26 2 -2
Prowokacja, skierowana w producentów klocków , że nie potrafią wyprodukować dwóch jednakowo hamujących.:))))).
Odpowiedz
goniec, 30 listopada 2017, 15:48 1 0
Dużo też zależy od samych klocków. Te najtańsze to sie dosyć szybko ścierają. Dla porównania mam teraz założone z delphie to dużo dłużej sie trzymają w dobrym stanie
Odpowiedz